Jakie macie HOBBY :)

katharsis	Krowa, która ryczy, mało mleka daje; >
kierowca kochanki	Ja nie "ryczę""" tylko napisałem... Sorry jeżeli Ciebie Uraziłem...
~Wolf	Strzelanie wiatrówkowe tarczowe (dość tanie hobby - niezły karabinek można kupić w granicach 600-800 złotych) oczywiscie nalezy uważać na prawo (Polska 17J ale np. Niemcy 7, 5J) lub też ASG - czyli strzelamy do innych kmiotów z karabinami :) Sporo adrenaliny i siniaki:)
katharsis	Nie uraziłeś mnie. Gdy widzę deklarację faceta, że "uwielbia seks w wolnej chwili... na maxa", to w prostej linii mam skojarzenia z brakiem szacunku do kobiet. Nie widać w tym podmiotowego traktowania partnerek/partnerki, tylko żądzę zaspokojenia własnej chuci. Po prostu mówienie/pisanie o pewnych zainteresowaniach nie jest w dobrym tonie. Publiczne "obgadanie" ich sprawia, że tracą urok.
kierowca kochanki	Facet bez PASJI to jak Facet bez JAJ... mam kilka jak każdy normalnym... ale czy można nazwać faceta normalnym kiedy jest "kierowcą"""... mam duuuuużą kolekcję modeli latających... sam kiedyś byłem "strzelcem pokładowym"... na Śmigłowcach""""ale wolę moją działkę... a zaraz idę czereśnie zrywać... bo w niedziele na Skandynawię "śmigam"/////
kierowca kochanki	Wolf... jeżdżę systematycznie na strzelnice... ale fajna "sprawa" jest postrzelać... teraz są takie imitacje broni... że jak ktoś nie miał do czynienia z nią to ma okazje chociaż popatrzeć... jak wygląda ale POLECAM warto!!! postrzelać i popatrzeć...
~Wolf	kierowca - ASG pozwala się rozładować emocjonalnie - dzięki temu jestem spokojnym kierowcą - i nawet na motorze ciężko mnie podpuścić do wyscigów - a na strzelnice to jeżdze z coltem navy 0. 36 cala :P wzór 1848:)
kierowca kochanki	Idę... i do KAT... wybacz nie chciałem urazić KOBIET... zrywać czereśnie...
kierowca kochanki	... idę bo "jechać będę w niedzielę...
barracuda	Piszecie o korzystaniu z broni. U mnie jest delikatna sprawa, bo... Bronia to moja teściowa. :-)
kierowca kochanki	To się PILNUJ"""" hahahahaahahaah
~Wolf	barracuda - wiesz mi kiedyś z moja własna kobieta przywaliła serią z kałacha ASG po plecach (- Kurde!!!no przecież Ci mówiłem masz strzelać nie do mnie ale do tych z drugiej strony lasu:)
barracuda	:-)
katharsis	Coraz częściej słyszę o ASG. Z jednej strony - fajna sprawa, rozładowuje emocje. Z drugiej - bawienie się bronią to jednak nie modelarstwo; > Z trzeciej - lepiej zajmować się tym sportem na strzelnicy, niż na ulicy. Z czwartej - czy tej granicy się nie przekroczy z czasem? To nie tak, że neguję ten sport. Po prostu niepokoi mnie poziom agresji w ludziach i jej promowanie (media, filmy, gry, sporty).
barracuda	katharsis, dzięki temu, że mój teść-swego czasu-"bawił się Bronią", mam piękną żonę. :-)	1
~Wolf	Katharsis - mylisz pojecia - ASG strzelamy plastikowa kulka 6mm - jesli chronisz oczy i masz przeciętny model to ewentualnie siniaki - no chyba że ktos ci z metra właduje serię w zęby - TO NIE JEST BROŃ!!! moc ASG to około 0, 5-2J gdy wiatrówki mają do 17J bez zezwoleń - Glock ma 700J a AK-47 około 2400J - więc wybacz - najpierw poczytać:)
~Wolf	Ponadto 90% środowisk ASG ma takie przepisy że chciałby żeby takie były wśród innych sportów - chociażby do walki w budynkach potrzebna jest specjalna replika o obniżonych parametrach (częsciej się strzela na krótkiej odległości) czesto spotyka się zakaz strzelania do przeciwnika z bardzo krótkiej odległości (2-4metry) itp itp.
~rabula	każde zajęcie w wolnej chwili jest godne pochwały jeśli wychodzi komuś na zdrowie a nie rujnuje innemu życia.
katharsis	~Wolf, według mojej wiedzy ASG jest to "zabawa" replikami broni. W skrócie dla mnie - zabawa bronią. Może nie jest to wyrażenie precyzyjne, ale oddaje moje refleksje. To, że nie jest to broń ostra, tylko "zabawka" nie zmienia faktu, że można komuś wywalić serię w plecy; > Kończy się - a i owszem - na siniakach - ale daje się tutaj upust emocjom, które związane są z uwalnianiem agresji. Wartością dodatnią tej zabawy jest nauka historii - tym różni się od "paintballu". Wierz mi, nie muszę "douczać się", ponieważ naprawdę coraz więcej ludzi wokół mnie tym się zajmuje.
~Wolf	katharsis - no to ja powiem tak jadę na motorynce wyglądającej jak ścigacz - jadę na ścigaczu??? Ponadto wiecej wierzę ludziom którzy sami oberwali lub tez byli przeszkoleni w wojsku (bo musisz się trzymać zasad) niz zwykłym ludziom (zazwyczaj Ci zwykli maja dziwne pomysły) Równie dobrze możesz powiedzieć że uprawnianie sportów walki jest złe - bo mozna zrobić komuś krzywde:)
katharsis	~Wolf, nie lubię sportów walki; > Nie podobają mi się i już! I mam do tego prawo :-)
~Wolf	Masz - ale nie znaczy że masz rację - ja wole się rozładować polując na przyjaciela a potem wypić z nim piwo - niz ganiać po imprezach i sie zastanawiać czy ktoś mi zaraz w zeby nie da; )
katharsis	~Wolf, a czy teraz możesz na spokojnie przeczytać moje krytyczne, a nie tylko krytykujące (kto jak kto, ale Ty znasz różnicę między tymi terminami) do ASG? ; -) Przecież nie neguję po całości tego sportu, tylko wyrażam swoje wątpliwości. Twoje zdanie w pełni szanuję. Serio :-)
~damian461	Mnie kręcą motocykle, choppery, zloty motocyklowe, jazda w grupie po pięknych terenach Mnie uspokaja i pozwala się odchamić, dodatkowo muzykowanie na akordeonie przy ognisku, śpiew, muza i wóda... granie w orkiestrze też nie jest złe... wyjazdy, konkursy w niedzielne słoneczne popołudnia... ... i czytanie etransport-u... Widzę że nawet w tak luźnym temacie jak tym, niektórym lubią się czasem "wylać pomyje " Pozdrawiam ; )
~Wolf	katharsis - nie o to chodzi - sęk w tym że emocje należy rozładowywać i to w bezpieczny sposób - tłumienie powoduje tylko jedno kiedyś wybuchają (można stracić kontrolę) a jak wiesz pracując z kierowcami i spedytorami to emocje są:) Szachy niewystarczają - choć też są brutalną grą strategiczną (eliminacja przeciwnika) - damian461 byłeś na zlocie Potwornym?? W kłodzku? wybierz się całkiem fajnie:) jak ktoś lubi - ja jeźdze po zamkach (rejony południowe Polski solo + enudro + miejsca najlepiej bez tłumu:)
~beduin	moje hobby to ciezarowki
kierowca kochanki	... ależ... KAT... S każdy facet lubi postrzelać... nie tylko z broni"""...	1
kierowca kochanki	... nie tylko trzymając "swoją """BROŃ""" w dłoniach...
~Balcerowicz	moje hobby to pomoc w odzyskaniu diet i ryczaltow za nocleg i pomoc innym kierowcom w tej sprawie.
Tr_ansport1988	Może dla niektórych mało męskie, ale byście się zdziwili - moim hobby jest taniec. :) Od pół roku chodzę do Akademii Tańca w Krakowie ( ://naukatanca. com ) Pozdrawiam!	1