Rekordowy czas pracy na busie.

~busiarz123	jak w temacie...
~busiarz123	chodziło oczywiście o tankowanie a nie atakowanie
~Bycur	Mysle, że powinieneś mocno się nad sobą zastanowić dokąd zmierzasz...
wba	Chcesz kogoś zabić?
~Helwet	Zgłoś swój rekord do księgi Guinnesa. Jesteś głupi zakładając taki temat.
~kierowca z Transopen	zabił już swój mózg, teraz chce siebie lub kogoś innego. :)
~tom	38 to zaden wynik. Ja w 2008 przez 6 dob spalem 8h w sumie.
~manik	przez takiego idiotę jak ty giną niewinni ludzie.
~busiarz123	Bywały momenty kryzysowe, ale wtedy zatrzymuje się, krótki spacerek wokół samochodu, energetyk i. jadę dalej. Nigdy nie jechalem na granicy przysniecia. Tylko zastanawiam się ile maksymalnie wytrzyma organizm. Z tąd to pytanie.
~busiarz123	tom - ze mną jest inaczej. Ja wolę nie spać nic, żeby później położyć się na 7h. Po 2-3 godzinnym spaniu czuje się gorzej niż bym wgl nie spał.
~busiarz123	Nie oszukujmy się, ale w tej branży zdarzają się raz na jakiś czas przypadki, ze trzeba jechać dzień i noc i dzień. Rzadko, ale są.
łukaszwgawron	6 dni jazdy 8 godzin spania zgon ale taka jest prawda na busach 3 lata jeżdziłem
łukaszwgawron	do busiarz 123 z tym spaniem święta racja ale z czasem pracy to trochę inaczej zależy od chciwośći szefa jak przyjechałem do domu po tym kółku i 6 dniach to żona się rozpłakała
~Tom	A mi czasem wystarczy 15min i juz jest lepiej. Nie bede ukrywał -6 lat różnicy a kondycja moja sporo po*dla nie wiem czy tera bym 40h wytrzymał. Szkoda zdrowia. Szczegolnie oczy bolą...
~wokar2	5 dni i jeblem kluczykami bo szkoda zdrowia i zycia.
~JAREK	Proponuje zamknąć ten wątek w którym udzielają się same oszołomy transportowe	1
łukaszwgawron	do Tom -a najgorzej jak pada deszcz
łukaszwgawron	do jarek. nikt cie tu nie prosił
~busiarz123	Do Jarek- Dlaczego oszołomy? Jezdzileś kiedyś? Odczuwam, ze raczej nie. Taka praca. Chcesz zarobić- musisz dymać. Przecież nikt nikogo nie zmusza do jazdy.
~YOGI	Jak się dajecie tak gonić to wasz problem, ja mam zajebistego szefa, kapitalną logistyczkę, zarabiam przyzwoicie i co najważniejsze: jestem autentycznie szanowany jako pracownik... nie robię 6 dni/8h spania i nigdy nie zrobię, ktoś kto się na to godzi to de*il i tyle... trzeba się szanować i cenić, póki są tacy co się godzą na takie oranie zawsze i wszędzie w każdej pracy będzie gnój Panowie kierowcy... Pozdrawiam	1
Mały_Jack	busiarz123 - "Chcesz zarobić- musisz dymać. Przecież nikt nikogo nie zmusza do jazdy. " Sorki ale kupy sie to nie trzyma. Nie trzyma sie tez kupy jazda 6 dni i 8 godz snu. To jak to jest - zmuszaja czy nie?
~adr	on nie dyma to jego dymają, że tacy idioci jeszcze chodzą po tej ziemi
lysy83	Temat jednocześnie przerażający jak prawdziwy, prowokacyjny ale może i szczery. Tylko jak można zastanawiać się jaka jest granica w odniesieniu do innych, będzie tragedia i tłumaczenie : ale przecież ktoś z forum pisał, że dał radę, że można? ! Zasnąłem kilka razy za kierownicą, Bozia czuwała, że bez konsekwencji, ale to wyjazdy prywatne i młodzieńcza głupota. Było też i za Narbonne prawie na strzała i to z objazdami płatnych ale ile tak można? ! Ja sporadycznie, ale tak żyć? ! Pracować? ! chyba gorzej niż na budowie. Pamiętam "psy na autostradzie", wymioty ze zmęczenia po energetykach, albo się starzeję albo mądrzeje lub ewentualnie miałem szczęścia więcej...
~busiarz123	Do Mały Jack i innych- Nikt mnie nie goni i nie dyma, mam swoją 1-os firmę. Nieraz są przypadki ze kilka h snu przekreśla szansę na kolejny frachtu, więc albo śpię i potem stoję 2 dni- albo Zarabiam. Taka moja wola, nikt mnie nie zmusza. Innych kierowców też nikt nie zmusza. Jest tyle zawodów na świecie.
~busiarz123	Chodziło mi o to, ze nikt nikogo nie zmusza do pracy jako kierowca
~wiku	strzal z portugali do warszawy wyszlo cos ok 30h :)