~Grzegorz
| jak w temacie... | | | |
~Helwet
| "zrobiłem przelew, ale nie pobrało pieniędzy z konta" I co uważasz że zapłaciłeś? Przedawni się jak zapłacisz. | 2 | | |
~głos z sali
| Heh dobre... jest kolego jeszcze takie coś jak potwierdzenie przelewu, jak masz potwierdzenie to Cię każdy może w pompkę cmoknąć. | | | |
~Grzegorz
| no tak tylko że próbowałem 3 razy zrobić ten przelew, także nie olałem mandatu.
nie chcę unikać odpowiedzialności, bo zasłużyłem, ale chciałbym tę sprawę mieć z głowy | | | |
~driver
| mandat ulega przedawnieniu po 10 latach... | | | |
~Helwet
| Grzegorz, jak chcesz zabić Niemca na miejscu, to opowiedz mu to co nam tutaj. | 1 | | |
~driver
| tłómaczenie ze, chcesz unikać odpowiedzialności czy nie jest bez znaczenia, bo to na tobie wg przepisów ciąży obowiązek uregulowania należności, skoro oni nie dostana swojego, cały czas im wisisz, a jesli myślisz ze syt w której potłumaczysz sie, ze próbowałeś a nie dało rady cos da? to jestes w błędzie. jedyna ew to to, ze masz od nich na piśmie nr konta, ze masz na papierze to ze wysyłałeś kasę, ze masz na papierze wykożystane inne wszystkie możliwe sposoby zapłacenia, i z tym możesz dopiero isc do sądu i sąd orzeknie dopiero czy postepowaleś wg litery prawa i wykorzystywałeś wszystkie możliwości uregulowania należności. puki co? wisisz im kase. mi po 8 latach przysłali wezwanie do odsiadki 2 tyg za 300, -:) | | | |
~Grzegorz
| nie ma co się im tłumaczyć i tak nie słuchają, jak złapią to spróbuję zapłacić.
tylko się nie upominają bym dostał pismo z nr konta bym jeszcze raz spróbował zapłacić.
10 lat nie bd czekał aż się przedawni bym spokojnie mógł jeździć
dzięki za odpowiedzi | | | |
~driver
| puchatek.. a powiedz mi, co to wg ciebie zmieni ze" chciałe i wyslalem"? na tobie wisi obowiązek uregulowania płatności a nie na instytucji która wystawiła zobowiązanie. chore ale tak jest, a ze nawet wg mnie masz racje? to tylko nieistotny szczegół. jesli chcesz zapłacić a nie idzie, wywal 50, - i idz do prawnika co z tym można zrobić żeby byc czystym i zeby sie ciebie nie czepiali, bo logiczne myslenie i uwazanie ze zrobilo sie wszystko ok, w takich przypadkach nic nie daje | | | |
~driver
| to chyba ty czegoś nie zrozumiałeś... to ze wysłałeś pieniądze, ze jest potwierdzenie bankowe świadczy o tym tylko, ze je wysłałeś i nic wicej, a to nie ma nic wspólnego z uregulowaniem należności, a założyciel postu pisze ze pieniążki nie wpłynęły pomimo wysłania, i tu jest sedno sprawy. bo ze ty wyślesz i masz na to kwit to jedno, ale czy doszly na konto a tym samym zapłaciłeś to jest drugie. i właśnie o tym pisze. obowiązek zaplaty który spoczywa na tobie, kończy sie w momencie pojawienia sie kasy na ich koncie a nie w momencie wyslania ich przez ciebie,... jak nie załapiesz, to sorki, ale ja jasniej nie potrafię. zrobienie przelewu to nie to samo co zaplata, dopuki nie wplyną pieniądze | | | |
~driver
| od pani dostaniesz z pewnoscią potwierdzenie, a od wierzyciela następnie dostaniesz informacje, iz z powodu braku wpływu środków na konto, ( nie z braku dokonania przelewu!) zostanie wszeczete postępowanie egzekucyjne, czyli sąd i komornik... :) | | | |
~Helwet
| hehe driver, przeczytaj jeszcze raz swoje i puchatka posty i powiedz kto tu jest na*y. Nie da się tego czytać co piszesz. | 3 | | |