Tortilla z mięsem mielonym, warzywami

Wątek dotyczy tego przepisu Kuchni Kierowców

Kinia_etransport.pl	Muszę przyznać, że jestem pełna podziwu dla zestawu warzyw i dodatków jakie wozisz ze sobą :) "Jeśli lubicie kuchnię zdecydowaną i aromatyczną (raczej nie jestem fanem zimniorów i schaboszczaka), piszcie, to podrzucę jeszcze kilka piekielnych dań: ) " - Jeśli masz jeszcze jakieś przepisy na dania parkingowe bądź "zawekowane" w domu na trasę to pisz, na pewno zawsze ktoś chętnie skorzysta i urozmaici swoje parkingowe Menu
Lux_szofer	Tak się składa, że jedzenie to ważna część mojego życia jako kierowcy. Uwielbiam nowe smaki, zwłaszcza z kuchni włoskiej i orientalnej. Natomiast codzienność sprawia, że preferuję dania świeże, proste i mało czasochłonne. Kolejne przepisy już niebawem! Tak na marginesie: większości z przepisów wstawionych tutaj najzwyczajniej się boję (brzydzę?), kostki rosołowe, jakieś dziwne mieszaniny typu ryż, konserwa i ketchup, brrrrr. Tyle dziś chemii w żywności, że dodatkowe biczowanie wątroby nie wchodzi u mnie w rachubę. Pozdrawiam.
Kinia_etransport.pl	Piszesz, że większości wstawionych tu przepisów się brzydzisz... no cóż, nie skomentuję Dalej piszesz "kostki rosołowe"... "Tyle dziś chemii w żywności... " po czym dodajesz do KK kolejny przepis a w nim co? A w nim Maggi. A patrzyłeś na skład Maggi? To polecam poczytać, sama natura. Miło, że chcesz się dzielić przepisami, na pewno ktoś skorzysta ale daruj sobie słowa o obrzydzeniu czyimiś innymi przepisami bo jest to niegrzeczne i może być odebrane obraźliwie. Pzdr
Yva[R]	nie ma co robić z igły widły :) kapa maggi to nic w porównaniu z tym co znajduje się w składzie placka tortiili :) Lux_szofer o gustach się nie dyskutuje, albo się te potrawy zjada albo nie :) obrzydzenie też może być... bo na smak i zapach nie ma rady... ale akurat te przyprawy doskonale sobie z ty radzą :) szczypta jakiegoś ta E jeszcze nikomu nie zaszkodziła :)
Yva[R]	* kapka maggi
zbychoo	Tortilla to chyba taki naleśnik tylko z kukurydzianej mąki, Meksykanie to jedzą pasjami z dodatkiem świeżego aromatu oraz piekielnej ostrości i co? i nic, a oni wszyscy są przynajmniej uśmiechnięci ; -) Z potrawami w trasie to jest tak że są różne a przepisy powstają czasem z konieczności zrobienia czegoś ciepłego i jadalnego z tego co dostępne a najlepszą przyprawą jest głód ; -) Eksperymentowanie z różnymi przyprawami czy składnikami przy przyrządzaniu posiłków nie jest złe tak samo jak użycie świeżych ziół np; zamiast Maggi liście lubczyku. Niekoniecznie wszystko trzeba wozić bo zawsze można się zaopatrzyć w jakieś warzywa czy składniki w jakimś supermarkecie nawet taniej niż w kraju :-)
Lux_szofer	Z tą tortillą i jej chemikalnym pochodzeniem to się szanowna Pani rozpędziła :) Za to radze poczytać trochę o kostkach rosołowych, zawierają coś ok. 0, 5% smaku rosołu reszta to sól i wzmacniacze. A co do obrzydzenia, to najzwyczajniej w świecie strach jeść 50% potraw znalezionych na tej stronce! Wielkie mi przykładowo spaghetti: zupka chińska i 3 łyżki przecieru. Albo ryż+konserwa+ketchup (WTF?). Pełno tu takich śmieciowych bubli. Ja rozumiem pośpiech i lenistwo, ale żołądek po takich daniach plus flaszka co weekend padnie po 50-ce. Więc trzeba uważać na to, co się je. Czasem to naprawdę nie jest trudne. Gotowanie może być doskonałą formą relaksu na weekend. Pozdrawiam.
zbychoo	Pozwoliłem sobie rozjaśnić i dodać Twoją fotkę bo trochę lepiej widać. Dodawaj kolego więcej takich przepisów na coś smacznego i nie czytaj ani nie jedz byle czego ; -)