ID: 138799
Zmęczenie kierowców-jak z tym walczycie?.
ID: 138799
ID: 138799
Witam. Mam pytanie odnośnie kierowców TIRów jak i BUS-iarzy jak dajecie sobie radę ze zmęczeniem?. Wiem ze "dużymi" jezdzicie na tacho (jeśli na legalu) ale i tak Wasz czas "aktywności" moze wynosić na dobę 13h a czasami nawet 15h. Jak dajecie sobie radei często jesteście zmęczeni i możecie zatrzymać sie na drzemke np. podczas pauzy 45min czy zawsze firma goni i goni i nie ma opcji. Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi szczególnie zawodowym kierowcom. SZERKOŚCI !!! ; ).
Witam. Mam pytanie odnośnie kierowców TIRów jak i BUS-iarzy jak dajecie sobie radę ze zmęczeniem?. Wiem ze "dużymi" jezdzicie na tacho (jeśli na legalu) ale i tak Wasz czas "aktywności" moze wynosić na dobę 13h a czasami nawet 15h. Jak dajecie sobie radei często jesteście zmęczeni i możecie zatrzymać sie na drzemke np. podczas pauzy 45min czy zawsze firma goni i goni i nie ma opcji. Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi szczególnie zawodowym kierowcom. SZERKOŚCI !!! ; ).
~Mr. CALVIN*.neoplus.adsl.tpnet.pl
*.neoplus.adsl.tpnet.pl
Posty (111)
~kucyk | gdzieś już to pisałem (zasłyszane od starego kierowcy i sprawdzone- działa) : zatrymujesz się, szybka kawa i spać na 30 min. (akurat pauza '45 zdąży wyjść) kiedy się obudzisz, to kawa już zacznie działać. potem (przynajmniej u mnie) jakieś trzy godziny spokoju. a tak z innej beczki któremu z Was (jeżdżących zawodowo co najmniej rok) NIE zdarzyło się "odlecieć" w czasie jazdy? ? | |||
zibi1906
| ~kucyk (2014-01-29 19:57:09) gdzieś już to pisałem (zasłyszane od starego kierowcy i sprawdzone- działa) : zatrymujesz się, szybka kawa i spać na 30 min. (akurat pauza '45 zdąży wyjść) kiedy się obudzisz, to kawa już zacznie działać. potem (przynajmniej u mnie) jakieś trzy godziny spokoju. a tak z innej beczki któremu z Was (jeżdżących zawodowo co najmniej rok) NIE zdarzyło się "odlecieć" w czasie jazdy? Mnie. | |||
pinokio1
| Jak spanie zaczyna łamać to polecam jak najszybciej zjechać na parking, nawet godzinka robi robotę. Raz jeden jedyny zdarzyło mi się tak "przeciągnąć" zmęczenie-nie polecam! Skończyło się to wjazdem na wysepkę i spasowaniem lewego lusterka w volvie o znak. Oko poleciało tylko na 2 sekundy-o wystarczyło. Pozdrawiam!!! | |||
barracuda
| Zibi, to jesteś najlepszy. Mnie kiedyś trafiło. Oprzytomnialem, jak zestaw zakurzył pyłem z pobocza. Na szczęście nic się nie stało. Od tamtego czasu nie przeciągam. | |||
zibi1906
| Siemka barracuda:) Jestem najlepszy? Gdzie tam... jeszcze się miesiąc nie skończył a już dwa razy zwalniano mnie z firmy w której obecnie pracuję. Ale zawsze stosuję jedną zasadę, jak czuję się zmęczony to odpoczywam. Nie pozastrzegam świata przez pryzmat pieniędzy które za wszelką cenę muszę posiadać. Nawet nie ożeniłem się dla kasy... i klepiemy "bidę"... ale wspólnie:) | |||
barracuda
| To i tak nic. Jak się w 1991, rozwiodłem i ponownie ożeniłem, trzeba było kasy. Spalem po 4 godz. pracując u fotografa i jako instruktor. Zdarzyło mi się usnąć na fotelu instruktora-w czasie jazdy z kursantem. Też bez konsekwencji. Przestałem wtedy kusić los i o dziwo, dobrze żyję. | |||
zibi1906
| I oby tak dalej:) | |||
~wsad | Nic na siłę. Nie ma sensu tracić zdrowia lub życia dla ludzi, którzy potrafią tylko liczyć kasę na koncie! Człowiek musi jeść, spać, pić (nie to o czym myślicie) i tego się nie oszuka ! A zdarzyło mi się kilka razy "naginać". Teraz mogę śmiało powiedzieć, NIE WARTO ! | |||
~qwert | Tak jak koledzy pisali, jedyny sposób na zmęczenie to godzina snu, zawsze dziala | 2 | ||
Hesher
| jezdze w dzien, start 6 :oo rano powrot 16:00 codziennie na chacie sobota niedziela wolna, zmeczenia nie odczuwam , 7000 w lapke | |||
~domowy | hesher, na innym watku piszesz ze zrobiles prawie 16000 km w styczniu, takie bajki to dziecom w zlobku mozesz opowiadac, pewnie jestes kolejnym parkingowym profesorem mitomanem, a mlodzi adepci sztuki powozenia sluchaja cie z szeroko otwartymi ustami i bija poklony jak turas w dywan... | |||
~kucyk | tak też myślałem. prawie każdemu zdarzyło się przeciągnąć. choć to niebezpieczne, ma swoją dobrą stronę- poznaliście swoje granice wytrzymałości. wiem już gdzie u mnie jest "punkt krytyczny". pzdr. | |||
Hesher
| cosik sie tobie pomylilo nigdzie takich rzeczy niewypisywalem, udowodnij mi to, zapewniam ciebie ze niebedziesz w stanie tego zrobic | |||
Hesher
| w styczniu mialem 23 dni pracujace kolezko, i zadna bajka to jest a zrobilem prawie 15700. matolku, i jbylo to mozliwe bo mialem 23 dni pracujace. policz ile dziennie jezdzilem | |||
~domowy | pisales, nie wypieraj sie, a matolka poszukaj sobie w blizszej rodzinie, najpierw sie wypierasz a pozniej potwierdzasz swoje klamstwa, jestes jak choragiewka na wietrze, wychylasz sie tam gdzie wieje, dla mnie jestes cienias, nara gamoniu | |||
~Rolnik | A jo jeżdza po 20h na doba i mam sie dobrze. Kaska duza jeszcze premie itd. Mozna? Mozna osły! | |||
~OLO | Ale niektórzy to z Was mają fantazje myśleniem ze jazda na Maxa przez 24h jest się cool i tak dalej XD. | |||
~BUSiarz | 24h i sie robilo. Nawet i po 30h bez mrugniecia i oczywiście po niuchnięciu z wora i lecisz xD. | |||
~BUSiarz | Leci ktoś?? | |||
~Mr. CALVIN | Ale remix się zrobił xD. Pozdrawiam; ). | |||
~OLO | Usuwa cię posty? | |||
~Tomek | Ja robie czesto 1300-1900km na strzala. Busem z reguly Jade sam lub czasem mam 2-3 osoby ze soba. Kiedy zaczynam sie drapac po glowie tj znak ze czas cos zrobi. Wtedy 15-60min odpoczynku mi wystarcza. Dodam ze trase taka zaczynam na noc czyli jade od np 20:00 do 21:00. . . Kilka lat temu mialem tydzien w ktorym przespalem 24 godz i po tym zrobilem 1700 km bez odpoczynku. Dzis mam 35 lat i jest o wiele gorzej. Czuje to z roku na rok. : ( | |||
~Zbychu | Tomek... Powoli czas na wnuki, więc szanuj zdrowie. :-) | |||
vigo
| Nic nie oszuka organizmu. Żadna kawa, prochy czy bieganie wokół samochodu. Nawet walenie sie po gębie pomaga na chwile. Tylko na chwile bo potem banda albo rów. Sen... minimum godzina i mogę pojechac dalej ale bez przesady. Łamie mnie to parking czy jakis autohof i nyny. W du. p. ie mam terminówki. Jak coś sie stanie to wszyscy sie wypna a na wózku jeżdzić nie zamierzam. | |||
~Stary. CAMION | Nie ma czasu na zmęczenie! Magnes i jazda do oporu. Takie realia w tej POlsce. | |||
~Lena | Hah magnes-nie bądzcie aż takie "Agary" | |||
Mark123
| Siemano jedzie ktos może 20. 02. 14 w nocy bądź 21. 02. 14 z rana z hamburga do Kolonii bądź Mönchengladbach? W zamian umile czas kierowcy:) Marek 29 l. tel. 0152 169 919 99 | -1 | ||
~maly | mi jak chce sie spac to przykladam magnes i adrenalinka od razu skacze i spanie niegrozne hehe takze duza dawka magnesu dziala haha | 1 | ||
~Mr. CALVIN | Oczywiście ze magneZ jest dobry również na zmęczenie i stres. Polecam magneZ z wit. B6 dobrze przyswajalny XD. Pozdrawia Mobilki :-) . | |||
~Rolnik | No ale co? To znaczy co? |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.