Witam
Ostatnio miałem oto takie zdarzenie. Zjechałem z głównej drogi na stację, i jadąc z prędkością pieszego o mały włos nie uderzyłem w inną ciężarówkę. Powodem na pewno nie była nadmierna prędkość, a istne lodowisko. Na szczęście nic się nie stało. Pytanie, jaką odpowiedzialność ponosi właściciel posesji, obiektu, za nie zadbanie o bezpieczeństwo... ?

W świetle art. 62 ust. 1 pkt 4 prawa budowlanego obiekt powinien podlegać kontroli w sytuacji wystąpienia m. in. intensywnych opadów śniegu, w przypadku gdy może to powodować powstanie zagrożenia dla życia lub zdrowia ludzi, bezpieczeństwa mienia lub środowiska. Obowiązek wykonania kontroli spoczywa na właścicielu (współwłaścicielach) lub zarządcy obiektu budowlanego.

Jak ten art. odnieść do mojego zdarzenia... ?

~Wacek	Eeeeee... dobrze mi Velvet z Tobą... W tym wypadku reklama nie klamie... ; ) he he
~Helwet	Nie musisz się wyśilać, taki głąb jak ty nie jest w stanie mnie zdenerwować, ani obrazić.
~Wacek	Gustav... wróć do Polski na dłużej a nie tylko na wizytę u lekarza... ; )
~Wacek	Mialem na myśli tylko i wyłącznie... POdtarcie... ; )
~Wacek	Ale temat z tego co widzę, to Cię zdenerwowałem... (?) Dlaczego... ? ??:)
~Helwet	Wacuś, opowiedz jeszcze raz jak to wjezdzałeś na tą stację, bo już zapomniałem.
~Wacek	Nie dziwię się... :)
gustav	Wacuś, miałem stresa, bo nie było Ciebie kilka miesięcy na forum. Myslałem, że transport w Polsce padł, albo Ojciec Dyrektor władzę przejął. Widzę, że to tylko zbyt wysokie wydatki na obrok dla koni uniemożliwił opłaty za internet. Rozumiem i też się zgadzam z Twoją hierarchią wydatków...	2
~Helwet	Po co powtarzasz to samo co ja? Brak innych argumentów i budowanie zdań i myśli na poziomie dauna, którym niewatpliwie jesteś.
~Wacek	Swoją drogą, to co Cię to neptku ochodzi... ? :) "... Gustav... """hehe
~Wacek	Rozumiem, że jak jest cisza, to jest o, k... ? ??:)
~Helwet	To jak to było z tym wjazdem,
~Wacek	Gustav... nie łam się o tych co zostali... Zaglosowałeś... uwierzyłeś i spieprzyłem... To dopiero sztuka... Baa... Ty na dal w te bajery wierzysz, ale rządzi Tobą nie ten którego nam wybrałeś... ; )
~Wacek	Urywam... pocieram... wyrzucam... :)
~Wacek	... napisałeś, że jesteś od Polski 1500km... Bezpieczna odległość... :)
gustav	Wacuś, pogadaj z konikami, nie wytrzeźwiałeś od wczoraj... Boże!? Moze Ty taki jesteś w realu? Strach się bać. Ok. Dzisiaj masz luz. Wyjedziesz ze stajni na wiosnę pogadamy...	1
~Helwet	Nie pamiętam już, był lód ale nie było posypane przed karocą królewicza, czy było czymś posypane, a nie było lodu. Możesz przypomnieć jak to było i kto jest odpowiedzialny za tą dywersję wobec ciebie?
~Wacek	I fajnie, że możesz teraz tworzyć tylko dyrdymały, a nie za wszelką cenę tworzyć w Polsce transport... Takich filozofów po parkigach nie brakuje, ale powiem Ci jedno... Wielu, którzy probowali i się sparzyli, podchodzi z pokorą i ze zrozumieniem, a Ty z wielką butą, zarozumiałością... Swoją drogą, to co po sobie w Polsce pozostawiłeś... (?)
~Wacek	Podcieram się tylko velvetem... rewelacja w każdej sytucji... hi hi
gustav	Wacek powinien sprzedać jednego konika i za zaoszczędzone pieniądze zatrudnić szofera. Nawet takiego z uprawnieniami zdobytymi w UP, ten pewnie poradziłby sobie z tankowaniem auta w tak ekstremalnych warunkach... Konika żal... Dobranoc i pamiętaj by stajnię stajenny zamknął!	2
~Wacek	Gustav... nieobecni głosu nie mają... Udzielaj się tam, gdzie mieszkasz, bo możesz przegapic moment, w którym Cię ktoś wydyma...
~Helwet	Następnym razem nie wjezdzaj na oblodzoną stacje na panczenach, tylko na figurówkach. I nie kieruj sie na dystrybutory, bo się zabijesz, a innym krzywdę też możesz zrobić.
~Wacek	Ty sprzedałeś konika i wyjechałeś... Ja kupiłem, ale w przeciwieństwie do Ciebie miałem świadomość kosztów... :)
~Helwet	Wiesz kto się śmieje z tego co sam napisał albo powiedział? Głupek.
~Wacek	Jeżeli chodzi o tankowanie przez kierowcę (rozumiem, że to jest ironia), to wolę w ogole nie wyjeżdżać... :)
~Wacek	Nawet nie biorę i nie zastanawiam się nad tym co napisałeś... :) Dla mnie Velvet, to velvet... :)
~Helwet	Cóż Wacuś, gustav się pożegnał i ja też ciebie pozdrawiam. Teraz masz okazje porozmawiać ze swoim drugim ego. To twój najlepszy kumpel.
~Wacek	Nikogo nie zapraszałem do tego tematu... :) Gdybym napisał, że zlapala mnie sraczka i jakiego papieru użyć... Velvet... uwierz... podziękował bym Ci... jesteś najlepszy w tym ustępie... :)	-3
~Wacek	Nie spodziewałem się, że zakładając hipotetyczny tema, tylu troli ściągne... Mam nadziję, że ET w jakiś sposób odwdzięczy się za klikalność... ; ::
~Wacek	Jak Gustav się pożegnal, to Ty neptku nie musisz dublować... :)