Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

Pijany kierowca ciężarówki

ID: 135353


Policjanci z Kruszwicy zatrzymali kierującego ciągnikiem siodłowym z naczepą. Mężczyzna był tak pijany, że funkcjonariusze nie byli w stanie przeprowadzić badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu.

~etransport.pl

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

Posty (41)

Kradziej
@DLUGI, tak masz poniekąd rację, zaczyna się od chlania, ja piłem od 17 roku życia kiedy jeszcze nie byłem kierowcą, z biegiem lat, piłem weekendowo, potem coraz częściej aż w końcu moim systemie psychosomatycznym powstały nieodwracalne zmiany które nazywają się alkoholizmem. Alkoholizm nie bierze się z wirusa, czy z genetyki, bierze się od nadmiernego, długotrwałego NADUŻYWANIA alkoholu. Potem nawet kiedy chcemy zapanować na piciem nie udaję się to, silna wola i inne obietnice nie pomagają. O takich ludziach jak Ty właśnie pisałem post wyżej, nie rozumiesz tego do puki sam tego nie doświadczysz lub kogoś w bliskiej rodzinie. Żeby wpaść w tą chorobę to trzeba sobie zasłużyć i mocno się napracować. Kiedy byłem młody nie dopuszczałem do siebie myśli że mogę w takie bagno popaść, chlałem na umór razem kolegami, tak jak wszyscy, myślałem że to normalne, dopiero kiedy przestałem nad tym panować, zdałem sobie sprawę że coś jest nie tak. Było już za późno, obiecanki samemu sobie że więcej już nie piję nie wychodziły. Dopiero psychoterapeuci, poznanie mechanizmów działania choroby i grupa wsparcia AA, dzielenie się doświadczeniami z innymi alkoholikami przyniosły pożądany skutek, nie piję, jestem szczęśliwym pracującym człowiekiem, a każdy dzień bez alkoholu jest dniem szczęśliwym.

2

~DLUGI
kradziej moje gratulacje za wytrwałość ! ale jak sam napisałeś ciężko musiałeś zapracować na tą "chorobę" i o to mi chodziło. pozdrawiam i wytrwania życze
kaczor1977
Mnie z alkoholizmu wyleczyl kryminal... 3 lata pudla, swiadomosc ze to przez alkohol.
Od dnia zamkniecia do dzisiaj nie wypilem juz ani gram. I tak juz przez 10 lat.
~lłysy
~oszczędny ty od rolników to wara bo bez nas chleba czyli żarcia byś nie miał CIECIU!!!
~jerry
A ja piję bo lubię i za swoje
rudella
Kradziej, wyrazy uznania! Tacy ludzie jak Ty powinni częściej zabierać głos, dawać świadectwo.

1

Kradziej
do ~jerry, to Ty :) MECHANIZMY OBRONNE ALKOHOLIKA:
1. zaprzeczenie - podtrzymywanie przekonania, że coś nie istnieje, mimo że w rzeczywistości to coś występuje. Typowym przykładem jest uporczywe twierdzenie, że nie ma problemu z uzależnieniem od alkoholu pomimo oczywistych dowodów, które to potwierdzają i spostrzegane są przez otoczenie. (Nie jestem alkoholikiem. Nie byłem pijany. Tego nie było).

2. minimalizowanie - przyznawanie się do problemów z alkoholem, ale w taki sposób, że problemy te wydają się znacznie mniejsze i nie tak poważne jak w rzeczywistości. (Tak, piję, ale bardo rzadko, od czasu do czasu. Wypiłem tylko jedno piwko. )

3. obwinianie - zaprzeczanie własnej odpowiedzialności za pewne zachowania i utrzymywanie, że ktoś inny lub coś innego jest za nie odpowiedzialne. (Koledzy mnie namówili. Piję przez żonę. )

4. racjonalizowanie - budowanie alibi, usprawiedliwień i innych wyjaśnień własnego zachowania pomniejszających własną odpowiedzialność i przedstawiających w pozytywnym świetle motywy własnego postępowania. Służą one przede wszystkim do dostarczania innych niż fakt uzależnienia wyjaśnień zachowań związanych z piciem. Bardzo często nie występuje tu proste zaprzeczenie faktom dotyczącym zachowania, ale za to przedstawia się fikcyjne bądź złudne wyjaśnienia przyczyn. (Musiałem się napić, żeby się odprężyć. Były imieniny kolegi, musiałem wypić jego zdrowie. )

5. intelektualizowanie - unikanie konkretnej i osobistej świadomości problemów alkoholowych, traktowanie ich w sposób abstrakcyjny, przy pomocy uogólnień, spekulacji intelektualnych i analizy teoretycznej. (W Polsce wszyscy piją. )

6. odwracanie uwagi - zmienianie przedmiotu rozmowy lub refleksji w celu uniknięcia tematów zagrażających i dotyczących zachowań związanych z alkoholem. (Mam depresję. Mam kłopoty rodzinne. )

7. fantazjowanie - budowanie wyobrażeń na temat nierealistycznych sytuacji, wydarzeń i własnych czynów. (Szukam pracy i będę zarabiać duże pieniądze. Wygram w totka i wam pokażę. )

8. koloryzowanie wspomnień - modelowanie obrazu minionych wydarzeń zgodnie z aktualnymi potrzebami, w służbie dalszego picia. (Ale była fajna impreza, wszyscy się opili, Józek rzygał przez okno. )

9. marzeniowe planowanie - tworzenie naiwnych wizji własnych działań i sytuacji, potrzebnych do rozwiązania konkretnych problemów życiowych i poprzestanie na przeżywaniu przyjemnych doznań towarzyszących tym marzeniom. (Wezmę kredyt i się odegram. Kupię to, sprzedam tamto i będę miał pieniądze. )

1

~intruz
Kradziej wielki szacunek, mam kolege ktory rowniez tak jak Ty mial problemy alkoholowe i z tego co opowiadal jest dokladnie tak jak piszesz.

pozdrawiam
blogtransportowypl
Kierowcy ( nie mówię tutaj o wszystkich, ale o konkretnych przypadkach, o których wiem) dojeżdżający do pracy

busami, często zaczynają spożycie zaraz po starcie, zapominając, że już w delegacji obowiązuje zakaz spożycia

alkoholu) Po dojeździe do pracy, następnego dnia rano, przy rutynowych kontrolach dziwnym trafem połowa kierowców

chowa się gdzieś po kątach. W ciągu tygodnia kierowcy również spożywają alkohol (w mniejszych ilościach) ale piwko

czy dwa do snu nie jest rzeczą wyjątkową. Apogeum spożywania alkoholu to weekend spędzony na bazie, w miejscu gdzie pauzuje powiedzmy kilkudziesięciu kierowców. Znam kierowców, którzy celowo proszą dyspozytorów, a by Ci wysłali ich w trasę, byle tylko nie musieli pauzowac na bazie, bo mają dośc widoku ostro napitych kolegów kierowców, którzy zapominają, że nawet podczas weekendu - SĄ W PRACY. Do tego dochodzą przepychanki a nawet pobicia. Alkoholizm wsród kierowców to niewątpliwie ciężki temat, ale przenigdy nie powinno byc akceptacji dla takich kierowców. Zwłaszcza dla świadomie wsiadających za kierownicę zestawu pod wpływem. Znam z autopsji chociaby zestaw połozony w poprzek drogi, blokujacy autostrade, wypadek w ktorym uczestniczylo 6 innych osob, z czego 2 byly ciezko ranne, pobicia wsrod pijanych kierowcow. Wszystkiemu oczywiscie winien alkohol.

Wielki szacunek dla tych, którzy walcza z nałogiem (i nie wsiadaja za kolko pod wplywem!!) albo tą walkę wygrali. Zero toleracji dla reszty.

K. S - blogtransportowy. pl
~BAJDOOS
oszczedny to wzgledem ciebie kazdy kierowca przeworzacy buraki to alkocholik? widze ze jestes bardzo inteligentny brawo
~ćieć z Pacanowa
Za wysokie zarobki dlatego ciecie nie wiedza co robic z pieniedzmi.
~Mgr. Parkingowy
Bardzo niski poziom komentarzy świadczy tylko o piszących! Ludzie przecież czarne owce sa wszędzie! Nigdy nie słyszeliście o pijanym rolniku w traktorze? Albo o pijanym murarzu na budowie? Albo o pijanym Policjancie na służbie? Albo o pijanym pośle - niedawno nawet był przypadek taki... no przecież w każdym środowisku znajdzie się jakiś "pijus" zapewne w waszym też drodzy spedytorzy i sefowie - co nie pijecie? A ja znam sefów bez prawka - ot takie gamonie alkoholowe i co!
~Mgr. Parkingowy
Nawet był pijany prezydent - pamiętacie kwasa?
~prowokator
Mgr, Parkingowy
200% racji.
ci wszyscy tu piszący nie zdają sobie sprawy że są potencjalnymi alkoholikami, tylko o tym jeszcze nie wiedzą
status społeczny, także nie chroni przed alkoholizmem.
intruztga
najgorsze jest to ze zlapia jednego a caly narod gada ze kierowcy tzw to alkoholicy
w mojej firmie jest 200 kierowcow z czego co wiem to 4 jest chorych na alkoholizm
blogtransportowypl
W sieci można wyczytać, jakie branże są najbardziej zagrożone alkoholizmem i UWAGA: w żadnym zestawieniu nie ma kierowców...
Specjaliści twierdzą, że najwięcej piją ci pracownicy, którzy są narażeni na największy stres. Po kieliszek sięgają osoby, które pracują pod presją czasu lub na których ciąży duża odpowiedzialność. Ktoś również ma wrażenie, że to najlepszy opis dla pracy kierowcy zawodowego?

Kto więc jest winny? Pracodawcy, którzy wymagają za dużo, utrzymując stresujące warunki pracy i jest im obojętne jakim kosztem osiągany jest efekt? A może to wyłączna wina pracowników?

K. S - blogtransportowy. pl
~URME1
wystarczy podstawowka + wagarowka :) po co komu szkola w tym "zawodzie"? westa sie nie spusztajta wyksztalciuchy z du.. py.
~URME1
Po kieliszek siegaja barany co nie maja co zrobic ze swoim zyciem, czasem. Jak sie ma pomysl na zycie to sie zyje jak czlowiek a nie jak swinia zapijaczona. Predzej czy pozniej zabiora kwity. Taki egoistyczny chu.. ma w du.. rodzine, dzieci, ze nie beda mialy co jesc. Gdzie taki pojdzie do pracy? Na ciecia? Do budowlanki? I tak zachla i go wyjeb...
~URME1
Nigdy nie uwazalem, ze alkoholizm to choroba. Kazdy alkoholik dla mnie to smiec i nie warto mu pomagac!!! To malkontenci, s*... ktorzy wszystko spierd... swoje i czyjes zycie. Do Pan, ktore maja lkoholika w domu radze go wyrzycic jak najpredzej i pozbyc siec problemu. Alkoholikami sa odrzuty genetyczne splodzone po pijaku z rodzin patologicznych.
~BumCykCyk
~URME1
Ale gupi skur/wen/syn z ciebie. Nie byłem kierowcą i byłem czeźwy jak gołąbek watykański a jak zacząłem karierę kiero od 4 lat to piję. Bo co mam robić trzy dni na parkingu z widokiem na kibel i peda/łów? Na salony nie polece bo szef skąpy a poza tym- jak podjechać TIRem choćby pod hotel nie mówiąc o budrelu?
~BumCykCyk
~URME1
(Do Pan, ktore maja lkoholika w domu radze go wyrzucić jak najpredzej... )
Chcesz wyruhcać moją żonę jak mnie wyrzuci? Bez tego ci pozwolę. Naruhcaj się do woli ku swojej i jej przyjemności ; )
barracuda
UMRE1, leki ci się skończyły-że wyciągnąłeś stary temat z przed kilku lat?
~janek
Temat Tabu
Gdyby nie chlali to by nie jezdzili
~janek
I nic cie nie ominie ; -)
~janek
A moze satysfakcja gwarantowana Albo zwrot kasy
~janek
To lek nie suplement diety
~URME1
BumCykCyk: najwyrazniej nie radzisz sobie z emocjami. nie masz zainteresowan - jestes zerem, zapijaczonym zerem. Najlatwiej jest zapic, trudniej sie pozbierac. Alkoholizm to choroba na wlasne zyczenie. Nic nie jest za darmo a koszty alkoholizmu sa ogromne. Moim zdaneim nie powinno sie takich smieci leczyc z podatkow uczciwych ludzi. Dawno wysikales mozg i pird.. jak potluczony. Jestes zagrozeniem na drodze i wlasnei zglaszam cie do odpowiednich oraganow zeby prokurator zabral ci prawo jazdy bo jestes alkoholikiem.
~BumCykCyk
~URME1
O tej porze jak polecisz do prokrutora to Ty trafisz do ancla na dobę. Piszesz o emocjach a sam niezrównoważon jesteś. Zrób to- zrównoważ się na chwilę to i organa potraktują twój donos poważnie ; ) Wyrośniesz na Bolka jak się patrzy : (
barracuda
UMRE1, napisz coś jeszcze. Będzie z czego się śmiać. :-)
barracuda
UMRE1, jak podpisywałeś się Spejson-pisałeś bardziej śmieszne posty.
Odpowiedzialność

Novemedia Ltd nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych tutaj ofert, postów i wątków. Osoby zamieszczające treści naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Powyższy adres IP będzie przekazany uprawnionym organom Państwa w przypadku naruszenia prawa. Zastrzegamy sobie prawo do nie publikowania jakichkolwiek treści bez podania przyczyny.

Twój adres IP: 3.141.24.134

Dodaj
Anuluj

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2024
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce
Photo by Josh Hild from Pexels