Witam!

Kupilismy dziś z mym męzczyznom, ciężarówkowcem.. przetwornice wspomnianą w tytule ( za którą zresztą zaplacilismy co się okazało 200 zł więcej niz jakbysmy kupili ją w internecie.. ale nie o tym)
Obydwowje się totalnie nie znamy na przetwornicach.
Zakupiliśmy ją ponieważ po przygodzie z butlą gazową która nam stanęła w ogniu w ciężarowce, stwierdziłam, że trzeba zainwestowac w inne urzadzenie pozwalające na przygotowanie ciepłego posiłku w podróży i padło na parowar.
Mamy parowar o mocy 700w, więc logicznie rzecz biorąc powinno działac. Zostalismy jednak troszkę nastraszeni że podobno przetwornica powinna miec dwa razy większą moc niż urządzenie potrzebuje.
Czy może ktoś mi troszkę w miare prostymi słowami wyjaśnic jak to jest z tymi przetwornicami?

~leszkore	Witam. Chciałbym zabrać w podróż parowar o mocy według tabliczki znamionowej 800W. Dodam ze po sprawdzeniu mienikiem prądu mój parowar pobiera prawie 900W i 4A jest to pobór ciągły powiedzmy przez 1/2-1h! Troszkę dużo mi się wydaje. Jakiej mocy przetwornice pownieniem kupić, gdzie najlepiej, jakiej firmy... Jaki macie doświadczenia z parowarami, sprawdzają się w podróży czy jednak stary sprawdzony garnek? Z szybkowarami nie mam doświadzcenia.
~voltomierz	900W i 4A? gdzie ty go podlaczyles? bo ze wzoru W = A x V V = W/A czyli napiecie to 900/4 =225V ty sie nie pytaj jaka przetwornice, tylko ile akumulatorow
~kiero	1. Przetwornica powinna mieć zabezpieczenie przed przegrzaniem, nie powinna się spalić. 2. Producenci na przetwornicach podają moc chwilową maksymalna i ciągłą, te pierwsz przeważnie jest bardziej wyeksponowana. 3. Przy takich obciążeniach 800 wat gniazdo zapalniczki nie wystarczy, trzeba podłączyć do głównych przewodów z akumulatora. 4. Lepiej kupić kuchenkę mikrofalową 24v i zrobić porządne podłączenie jej.
~kiero	Co do butli gazowej, to w Niemczech jest zabronione wożenie jej w kabinie ciągnika i w jego schowkach. Można w paleciarze. Dlatego sporo kierowców kupuje kuchenki na kartridże, te można wozić w kabinie z odłączonym kartridżem. Kuchenki można kupić już od 35 złotych, maja nawet zapalniczkę, a kartridź od 2 złotych.