ID: 104392
Wypadek w Anglii
ID: 104392
ID: 104392
Witam serdecznie. W styczniu b. r. mój mąż miał w Anglii kolizję. Ściągnął naczepą auto stojące przy drodze i je uszkodził. Po przyjeździe policji i zapłaceniu mandatu niby wszystko wróciło do normy, a tu ostatnio przyszlo pocztą pismo o rozprawie sądowej w sprawie tego wypadku / Quilty by post /. I teraz mamy problem - zastanawiamy się dlaczego ta sprawa trafiła do sądu - mandat zostal przecież zapłacony, w samochodzie nie było nikogo, kto mógłby ubiegać się o odszkodowanie w wyniku uszczerbku na zdrowiu. Czytałam, że może chodzić o niemożność przyznania punktów karnych jeśli nie ma angielskiej wkładki do punktów karnych. Panowie Kierowcy - doradźcie proszę !
Witam serdecznie. W styczniu b. r. mój mąż miał w Anglii kolizję. Ściągnął naczepą auto stojące przy drodze i je uszkodził. Po przyjeździe policji i zapłaceniu mandatu niby wszystko wróciło do normy, a tu ostatnio przyszlo pocztą pismo o rozprawie sądowej w sprawie tego wypadku / Quilty by post /. I teraz mamy problem - zastanawiamy się dlaczego ta sprawa trafiła do sądu - mandat zostal przecież zapłacony, w samochodzie nie było nikogo, kto mógłby ubiegać się o odszkodowanie w wyniku uszczerbku na zdrowiu. Czytałam, że może chodzić o niemożność przyznania punktów karnych jeśli nie ma angielskiej wkładki do punktów karnych. Panowie Kierowcy - doradźcie proszę !
~Driver's Wife*.218.117.53
*.218.117.53
Posty (12)
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz