Jak podkreśla Unione Sindacale di Base (USB), strajk to nie tylko walka o prawa pracownicze, ale także dramatyczny apel do władz o podjęcie realnych działań w obliczu narastającego kryzysu w sektorze transportowym. Kierowcy czują się zaniedbywani i niedoceniani, a ich problemy są ignorowane przez instytucje państwowe. Sytuację dodatkowo zaostrzyła niedawna zmiana w kodeksie drogowym. Nowe przepisy sprawiają, że kierowcy mogą być surowo karani za problemy wynikające nie z ich winy, lecz z braków w infrastrukturze i organizacji transportu. Szczególne kontrowersje budzi krótkoterminowe zawieszanie prawa jazdy, które może skutecznie uniemożliwić wykonywanie zawodu.

Pomimo wysłania wniosków o pilne spotkanie z Ministerstwem Transportu i Ministerstwem Pracy, do tej pory nie podjęto żadnych działań ze strony rządu. W związku z tym protest ma trwać aż do momentu rozpoczęcia rozmów. Bezterminowy charakter strajku oraz jego wpływ na kluczowe szlaki transportowe mogą doprowadzić do poważnych zakłóceń w łańcuchach dostaw. Przewoźnicy realizujący trasy przez Włochy powinni spodziewać się znacznych opóźnień i trudności w realizacji zleceń.

Źródło: Unione Sindacale di Base (USB)