Procedury celne i przekazywanie danych, od dawna wymagają cyfryzacji. Zauważył to Parlament Europejski już w 2020 roku, kiedy to zatwierdzono rozporządzenie w sprawie elektronicznej informacji o transporcie towarowym (eFTI - ang. Electronic Freight Transport Information) mówi Jurgis Adomavičius, założyciel i prezes Bunasta.Według przeprowadzonych przez tę firmę szacunków wprowadzenie elektronicznych standardów wymiany informacji o przewozach towarowych pozwoliłoby zaoszczędzić co najmniej jeden dzień transportu towarów.
Szacuje się, że wdrożenie eFTI w Unii Europejskiej obniży koszty administracyjne dla operatorów o 20-27 miliardów EUR do 2040 roku. To gigantyczna kwota, w sumie zaoszczędzone godziny pracy podmiotów zarządzających dokumentami mogłyby być warte 75-102 mln EUR podkreśla Jurgis Adomavičius.Rozporządzenie eFTI ma na celu stworzenie regulacji prawnych i standardów elektronicznej wymiany informacji o przewozach towarowych na terenie UE. Jednym z głównych celów rozporządzenia jest zachęcenie podmiotów do rezygnacji z dokumentów papierowych, co usprawni łańcuchy logistyki transportu, przyspieszy dostarczanie ładunków, zwiększy przejrzystość oraz poprawi procedury przekraczania granic.
Jurgis Adomavičius zwraca uwagę, że pomimo rewolucji technologicznej w transporcie, obrót dokumentacji w wielu procedurach celnych nadal wymaga istotnych przemian.
Przed pandemią, zaledwie trzy lata temu, przewoźnicy zamawiali usługę, fizycznie przychodząc do biura i przynosząc fizyczne dokumenty. Covid-19 wymusił zastąpienie fizycznych wizyty wiadomościami e-mail i zdjęciami dokumentów wysyłanymi SMS-em przez samych kierowców za pomocą różnych aplikacji. Niemniej agencje teraz zmuszone są do pozyskiwania i przepisywania bardzo ważnych danych - numerów, nazwisk – z mało idealnych zdjęć, ponownego zdigitalizowania i przedłożenia organom celnym lub wydrukowania podkreśla Jurgis Adomavicius.Podkreśla, że niektórzy operatorzy celni tworzą rozwiązania na własną rękę. Cała branża stoi teraz na progu rewolucji technologicznej.
Od dawna korzystamy z autorskiego systemu, który oparty jest na algorytmach sztucznej inteligencji. Analizuje dokumenty transportowe, rozpoznaje obrazy i pozwala skrócić czas wypełniania tych dokumentów z 40 do 16 minut. Połączyliśmy nasze rozwiązanie z systemami krajowymi, co pozwala na przyśpieszenie wszystkich procedur. Nie był to łatwy proces, o ile my mogliśmy pozwolić sobie na taką inwestycję ze względu na skalę, to jednak sektor agencji celnych jest rozdrobniony na wiele małych podmiotów dodaje Jurgis Adomavičius.Spółka pracuje nad rozwojem systemu i skróceniem czasu wypełniania deklaracji transportowych do średnio 5 minut. Bunasta posiada około 250 pracowników i 20 oddziałów na granicach. Dziś obsługuje większość zewnętrznej granicy Unii Europejskiej.
Źródło: Bunasta