Zostałem zatrzymany we francji do rutynowej kontroli. żandarm wykazał przekroczenie jazdy, które zostało wydrukowane, opisane notatką i odpowiednim paragrafem. Po owym przekroczeniu czasu jazdy miałem kontrol w polsce przez ITD na co pan inspektor stwiedził że wszystko jest ok i zgodnie z prawem. Jakiesz było moje zdziwienie że żandarmeria francuska kontroluje mnie z przed dnia kontroli w naszym kraju i niepomogło żadne tłumaczenie, okazanie podstępolowanego wydruku i protokołu z kontroli.
Wynikiem kontroli było 270€ brak jakiego kol wiek protokołu z kontroli tylko mandat na pouczeniu którego jest napisane że podpisanie i zapłata jest równoznaczne z przyznaniem się do winy (problem z odwołaniem)
mam pytanie - czy miał już ktoś podobny przypadek?

actros1863	My kierowcy płacimy bo się nie umiemy dogadać to znaczy nie znamy języka
~dobły	Podgląd konta puchatek61puchatek61 (2015-06-08 21:27:46) A "dzinkuje"po francusku to nierozgarnęty powinien po 2-latach zakumać:-)
~remik	kierowca co ty pier.. dolisz gdzie sie tego nasluchales? ja pier. dole co za deb. ili wysylaja w trasy