Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

"Ssaki Leśne"

ID: 79442


Siła ewolucji jest tak wielka, że nawet we współczesnych czasach potrafi w stosunkowo krótkim czasie stworzyć nowy jakościowo gatunek, jakim niewątpliwie jest
"ssak leśny". Niektórzy badacze ewolucji i socjologowie twierdzą co prawda, że istniał on już wcześniej i tylko został przywrócony do życia, ale w żadnym stopniu nie zmniejszyło to entuzjazmu większości badaczy. Co najważniejsze, gatunek pojawił się nagle i jednocześnie w kilku sąsiadujących krajach byłego bloku wschodniego, w tym również na naszych ziemiach. Na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych nastąpił gwałtowny wysyp "leśnych ssaków". Zaskoczył wszystkich: służby leśne, drogowe, policyjne, kierowców, polityków, kapłanów, władze i zwykłych szarych obywateli.



Charakteryst yka


"Ssaki leśne" prowadzą dzienny, przydrożny tryb życia. Wszystkie płci żeńskiej, aczkolwiek wygląd niektórych zdaje się temu zaprzeczać. Ich żerowiska są umiejscowione w okolicach leśnych parkingów, krzyżówek z leśnymi duktami, leśnych zatok postojowych. Polują w pozycji stojącej, a żerują w różnych- w zależności od ofiary. Badaczom bardzo trudno ustalić miejsca ich legowisk. "Ssaki leśne" znikają wieczorami, by rano pojawić się ponownie. Ich terytorium nie jest stałe. Potrafią się przemieszczać wiele kilometrów, ale trasy ich migracji owiane są tajemnicą. Ustalono jedynie, że wiele z nich pochodzi z terenów Bułgarii, Rumunii, czy państw byłego ZSRR, czyli że przebyły długą wędrówkę w poszukiwaniu obfitych żerowisk.

Ochrona gatunku


Obserwu jąc aktywność i liczebność owych "ssaków leśnych" oraz sposób i jawność ich działania, nasuwa się przekonanie, iż są gatunkiem chronionym. Przede wszystkim, widać że weszły w symbiozę z niektórymi użytkownikami dróg, dla których uroda, higiena i zdrowie ma drugorzędne znaczenie. Owi kierowcy ochotniczo stali się żerem dla ssaków, otrzymując w zamian usługi (namiastki) określonego typu. Większość urzędów i organów porządkowych stara się nie zakłócać leśnym ssakom bytowania. Widać, że znalazły sobie w naszym kraju odpowiedni klimat, a fakt że wciąż żerują, potwierdza społeczne zapotrzebowanie na ich aktywność.



Można by dalej ciągnąć ten wywód, ale na pewno zniecierpliwiłoby to niektórych czytających, bo zjawisko nie jest tak lekkiego kalibru, jak z opisu wynika. To poważny społeczny problem i często tragiczny los kobiet zarabiających w ten sposób na życie oraz realne zagrożenie epidemiologiczne (HIV, choroby weneryczne). Owych „ tirówek” nie widać w większości zachodnich krajów. Tam poradzono sobie z problemem (co wcale nie oznacza, ze zlikwidowano prostytucję). U nas to temat podobny do wielu innych, gdzie od lat się „ walczy”, „ przeciwdziała”, „ intensyfikuje działania”, tylko żadnego efektu nie widać.

Wiadomo, że przydrożne prostytutki nie działają samodzielnie, tylko w ramach zorganizowanych grup, skupiających również „ opiekunów-ochroniarz y”, kierowców rozwożących je na stanowiska pracy i zbierających do miejsc zakwaterowania, czasami bardzo odległych. Zawsze jest jakiś szef, który rządzi. Kobiety muszą rozliczać się z każdego zarobionego grosza, oddając większość zarobków opiekunom. Nie muszę nikogo przekonywać, że nikt tu nie płaci podatków, a pieniądz zasila szarą lub nawet czarną strefę. Po braku efektywności działań, skierowanych przeciwko temu (przypomnę nielegalnemu w świetle polskiego prawa) procederowi, można domniemać, że kasa zasila również pewne szczeble władzy, mające pilnować by walka nie była skuteczna.


Wniosek


Z asady ekonomii są nieubłagane. Popyt generuje podaż. Dopóki tirówki będą miały klientów dopóty będą stały przy drogach. Wiara, że zjawisko samo z siebie zaginie jest równie naiwna jak dotychczasowe działania prewencyjne. Ustanowienie nowych prawnych zakazów również nie będzie skuteczne, dopóki nasz system prawny nie wzbogaci się o najważniejszy element, czyli skuteczność i nieuchronność kary. I zamiast filozofować i wyważać otwarte drzwi proponuję przyjąć rozwiązania, które w innych krajach się sprawdziły w tym względzie.

I jeszcze jedno. Powinniśmy się poważnie zastanowić nad legalizacją prostytucji i skanalizowaniem obszarów jej działania. Dalsze zamykanie oczu na problem ośmiesza władzę i wszystkich obywateli, a "ssakom leśnym" pozwala dalej spokojnie żerować.
/ Fot. PAP/Lech Muszyński

~jozin_z_bazin
*.neoplus.adsl.tpnet.pl

Posty (16)

~Maciek
Autor myli się. Saki leśne to kerofcy spędzający 45tki TYG w kabinie. Mówi wam coś powiedzenie "przyssał się jak do budy"?
Myje się uwieszoną na gałęzi dziurawą butlą z Lidkla szesciolitrową pełną wody z mydłem.
Je ugotowaną fasolę z puszki z makaronem od kurek zielononóżek zmieszanym z sosem bolognese CULINEO z bierdronki.
Ekstrementy oddaje pod krzak, a postać płynną do butelki -zorganizował sobie PET z szerokim otworem po herbacie nesti.
W wolnych chwilach, których ma niewiele, przegląda eTrans, albo stronę XNXX i wali.
Oto sak leśny.
~Tur
Wikipedia mówi ze chodzi o tirówke. Żeńską postać tira.
~Tur
Czy to możliwe, aby tir wywodził się z rozleglej bezkresnej puszczy?
~ku-ku
Najlepszy szfecki masarz !
~hwdp 100%
książki piszcie może zamiast jeżdzić
MANnalegalu
jozin-eureka-wytluma czyles nam prawidla zawodu ktory istnial 1000lat przed Chrystusem... (czy istnial naprawde to druga sprawa)
MANnalegalu
tzn Chrystus
~kod 95
moje oczy przesuwały się po tekście, ale w głowie słyszałem jak czyta to krystyna czubówna.
okres godowy zwierząt
~stary polonez
bez ssania nie odpalę

1

gosiaczeq88
Haha nie wytrzymam
~dobre lody
ja zawsze staje koło gniezna, dobrze robią i przystępnie cenowo
~Rozsądny
Ile tersz chodzą lody a ile komplet? Orientuje się ktoś?
~kiero
~Maciek
2018-11-15 09:59:41

ciekawi mnie skąd ty wiesz tak dokładnie co, jak i kiedy i nawet w jaki sposób robią kierwcy, co dokładnie jedzą... w wolnych chwilach zaglądasz im do kabiny czy szperasz po śmietnikach żeby sprawdzić jakie opakowania po jedzeniu wyrzucają kierowcy? ?

czy może opisujesz SWOJE kabinowe dokonania zakładając że inni też robią tak jak TY? ??
~Kierowca
Ssak leśny jest potencjalnym zagrożeniem w ruchu drogowym. Nasz Rząd powinien radykalnie zakazać stania lub siedzenia przy ulicach bo to jest karygodne i każdy wie, że te kobiety mają swoich alfonsow. Do tego są odpowiednie miejsca, a na ulicy zakazać
~Gregory
Dlaczego zakazywać? Niech służby kontrolne pewnie Sanepid, PIP i inne robią regularne naloty i wlepiają kary za złe warunki pracy, czy kobiety płacą podatki odpowiednio zarabiają mają odpowiednie przerwy w pracy itd. Zamiast stać przy ulicy mogą pracować w hotelu.

Też mnie wkurza, że stoją przy ulicy zamiast czekać np. w przyczepie kempingowej. Polska jak zawsze to dzicz odnośnie standardów.
~Kierowca
Opodatkować i kontrolować w odpowiednich do tego miejscach
Odpowiedzialność

Novemedia Ltd nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych tutaj ofert, postów i wątków. Osoby zamieszczające treści naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Powyższy adres IP będzie przekazany uprawnionym organom Państwa w przypadku naruszenia prawa. Zastrzegamy sobie prawo do nie publikowania jakichkolwiek treści bez podania przyczyny.

Twój adres IP: 18.117.107.90

Dodaj
Anuluj

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2024
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce
Photo by Josh Hild from Pexels