ID: 38898
kącik na kawę
ID: 38898
ID: 38898
Zapraszam na kawę; Od rana do wieczora i w nocy też. Parzona, rozpuszczalna, z ekspresu i każda inna. Ciasteczka do kawy, wedle uznania. Dla każdego coś dobrego; Kawowicze wszystkich wątków w kulturze picia łączcie się! Ważne: Kawy proszę nie przenosić na inne wątki, żeby się nie rozlewała po stolikach, przypadkowych gościach i klientach;
---------------------------------------
Lista NIECHCIANYCH GOŚCI:
---------------------------------------
- wesolek/~prowokator;
- ~toć wieta kto (nhs i jego liczne wcielenia);
- ccx;
- pocztagorski/ ~pocztowy;
- gapa.
Lista będzie modyfikowana. Można na nią trafić, można z niej zniknąć. Wszystko w rękach wytrawnych forumowiczów, złaknionych kawy i dobrego towarzystwa.
Buźka! ;-)
Zapraszam na kawę; Od rana do wieczora i w nocy też. Parzona, rozpuszczalna, z ekspresu i każda inna. Ciasteczka do kawy, wedle uznania. Dla każdego coś dobrego; Kawowicze wszystkich wątków w kulturze picia łączcie się! Ważne: Kawy proszę nie przenosić na inne wątki, żeby się nie rozlewała po stolikach, przypadkowych gościach i klientach;
---------------------------------------
Lista NIECHCIANYCH GOŚCI:
---------------------------------------
- wesolek/~prowokator;
- ~toć wieta kto (nhs i jego liczne wcielenia);
- ccx;
- pocztagorski/ ~pocztowy;
- gapa.
Lista będzie modyfikowana. Można na nią trafić, można z niej zniknąć. Wszystko w rękach wytrawnych forumowiczów, złaknionych kawy i dobrego towarzystwa.
Buźka! ;-)
~kawiarenka*.internetdsl.tpnet.pl
*.internetdsl.tpnet.pl
Posty (34495)
silwio
| "Ni ma"czasu na widoki... na drogę trzeba patrzeć a nie na jakieś... "Monstery"... :) :) :) Nie dali mi połykendowac w espani tylko szybciutko do "francy"każą wracać... a mi się nie spieszy... nocka w espani... w końcu "dziat" i tak dnowke placi... :) | -1 | ||
silwio
| A tak bez "śmichu" to ten kopczyk mkzna podziwiac jadac A2 od Barcelony (ale teraz autostrady darmowe to siofer będą AP2 pomykac)... A ja dla odmiany pojechałem z Girony na Vic i Leride... C25... Z ciekawości... I nie żałuję... zawsze ciut inne widoki były... A kopce że 510 koni... miało możliwość się wykazać... :) :) :) | -1 | ||
Puchacż1
| Dzień dobry bardzo. Na polu dziś żeśko i nie fiufa. Znów opóźnienie w załadunku, więc robię poranny rozruch. Włóki i padliny jeszcze nie wyjechały na drogi, więc jazda była przyjemna. Kawa smakuje. Wyśmienicie. | |||
Puchacż1
| Miłego dnia życzę. Będzie dobrze. A, właściwie jest dobrze. Covid 19 zniknął. | |||
leon
| Mięczak.. | |||
rudella
| Słonecznie. Mawiają: "Święty Józef pogodny, będzie roczek wodny". Okaże się. Popatrzyłam na datę i okazuje się, że to... prawie już wiosna. Dosyć szybko w tym roku. Prawie nie odnotowałam zimy. | |||
barracuda
| Data jak data, ale dzisiaj urodziny synowej i... rocznica rozwodu. :-) A że idze wiosna, został "oblukany" rower dla wnuka. Kupi się go jak będzie cieplej. | |||
silwio
| No i po pracy... u "francy" ciepło i widać człapiącą dużymi krokami wiosnę... Jak się chce to można każda rocznicę obchodzić... nawet... rozwodu... :) :) :) :) | -1 | ||
barracuda
| Silwio może to nie jest powód do świętowania, ale data... niezapomniana. :-) | |||
silwio
| :) :) :)... rocznica... kojarzy mi się ze swietowaniem... chociaż... rocznica rozwodu... nie dla każdego może być powodem do świętowania... różne są przyczyny rozwodów... chyba ta pogoda działa na mnie... :) :) :) :) | -1 | ||
Puchacz1
| A jaki toast wznieść przy takiej rocznicy? Szczęść Boże młodej parze osobno? | |||
heheszki
| : D | |||
heheszki
| A impreza będzie z okazji rocznicy rozwodu? | |||
Nadul
| u mnie miały być srebrne gody, ale koronapiertolec załatwił temat. Była już impra zaklepana. W kwietniu pyknie 26 lat i w sferze uczuć nic się nie zmieniło ; -) | |||
Nadul
| W domku Teraz na dłużej ; -) | |||
Puchacz1
| Nadul. Muzykę byś zapodał na te rocznice. | |||
Nadul
| rozwodu, czy ślubu? | |||
silwio
| Wariaty... kuźwa... se rocznice wydumaly... zdrowie solenizanta... :) :) | |||
barracuda
| Nawet nie myślałem, że mimochodem wspomniana data rozwodu, zasłuży na kilka postów. :-) | |||
Puchacz1
| "Nie myślałem". Fakt. Nawet rudella zaniemówiła. | |||
rudella
| Milczenie rudelli może wynikać z różnych okoliczności; > Jeżeli zaś chodzi o rozwody, to sprawa jest delikatna. Jestem poglądową konserwą. Uważam, że o małżeństwo - skoro już się człowiek na takowe zdecydował - to trzeba dbać, pielęgnować je, troszczyć się, by "mimo burz" dawało radę. Po to małżeństwa zawiera się. Sęk w tym, że umowa obejmuje obie strony, a gdy jedna ze stron łamie zasady w sposób krytyczny, wszystkie kolejne próby naprawienia sytuacji kończą się brakiem powodzenia to... To co się nie da, to się nie da. Umowa obustronna obowiązuje obie strony. Jeżeli jedna ze stron jest niewspółpracująca, to druga strona ma związane ręce. A czy powinna mieć związane całe życie? Mam wątpliwości. W ogóle jestem daleka od oceniania czyichś wyborów życiowych. Owszem, mam na ich temat swoje zdanie, ale czy słuszne? Co ja mogę wiedzieć o "życiu w cudzych butach"? Czasami z boku patrząc widzi się idealne małżeństwo: ład, harmonia, wzajemne wsparcie i podziw. W praktyce okazuje się, że są tam przemoc psychiczna (a i fizyczna), pogarda, poniżanie. Takich smaczków często nawet najbliższa rodzina nie zauważa. A wszyscy są pierwsi do oceniania. Podziwiam ludzi (sic!), którzy doświadczyli trudnych małżeństw, zdecydowali się na rozwody, ale nie obrazili się z tego powodu na Pana Boga, czyli nadal starają się być praktykującymi katolikami, dźwigają swój grzech. To musi być po ludzku bardzo trudne. Nie oceniam tych, którzy otrzymali unieważnienie małżeństwa. W wielu przypadkach zarzuca się takim hipokryzję, bo przecież "dwadzieścia lat razem i czworo dzieci". A kto wie, dlaczego tak naprawdę do małżeństwa doszło? Czy tych "dwadzieścia lat razem" to nie była orka na ugorze, który - poza dziećmi - nie przyniósł żadnych plonów? Mimo starań? Mimo gry pozorów? Z boku widzi się jakieś obrazki, ma się swoje wyobrażenia. Ale o życiu innych ludzi naprawdę niewiele wiemy. Tak naprawdę sami do końca siebie nie znamy, tylko o sobie mamy wyobrażenia, które następnie weryfikuje życie. | |||
silwio
| A miałem spytać czy. . rudella była... nie zdążyłem... :) :) :) Bry dzień... pogoda nie rozpieszcza, ale nie ma tragedii bo... nie pada... teraz trzeba pomyśleć o obiedzie... sam się niestety nie zrobi... :) :) :) | |||
rudella
| Silwio, słuszna uwaga; > Ja dziś zaniedbuję się. Kurczak już powinien uczyć się pływać, a ciągle leni się w lodówce. Trzeba brać się za robotę ; > | |||
Nadul
| ciężki jest los koguta Najpierw go utłuką, a potem utopią Na koniec tak jak Ł ysy spuszczą w klozecie ; -) | |||
g-a
| Dziś pierwszy raz od wypadku poszedłem pierwszy raz do garażu i uruchomiłem punciaka. Byliśmy u teścia. Wszystko poszło gładko. | |||
Nadul
| irys Ty to jak Putin - uj wie o co Ci chodzi. . | 1 | ||
silwio
| Nadul... A gdzie ten fałszywie irysh? | 1 | ||
silwio
| Kuźwa... słownik. . fałszywiec... | -1 | ||
Nadul
| był, ale ktoś mu kopa zasadził, za co dziękuję ; -) | 4 | ||
Nadul
| irys Ja na Twoim miejscu dawno bym dał sobie spokój. Widzisz, żebym laził po wątkach i kopał się z tymi, których nie lubię??? Zasada jest prosta.. Kopniesz kogoś - kopną Ciebie.. Oplujesz - oplują... Wyzwiesz - wyzwą... itd.. Pomyśl o tym i zastosju, a na pewno będzie Ci się lepiej żyło. Pozdr... i bez odbioru ; -) | 1 |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...

Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.