Zapraszam na kawę; Od rana do wieczora i w nocy też. Parzona, rozpuszczalna, z ekspresu i każda inna. Ciasteczka do kawy, wedle uznania. Dla każdego coś dobrego; Kawowicze wszystkich wątków w kulturze picia łączcie się! Ważne: Kawy proszę nie przenosić na inne wątki, żeby się nie rozlewała po stolikach, przypadkowych gościach i klientach;

---------------------------------------
Lista NIECHCIANYCH GOŚCI:
---------------------------------------

- wesolek/~prowokator;
- ~toć wieta kto (nhs i jego liczne wcielenia);
- ccx;
- pocztagorski/ ~pocztowy;
- gapa.

Lista będzie modyfikowana. Można na nią trafić, można z niej zniknąć. Wszystko w rękach wytrawnych forumowiczów, złaknionych kawy i dobrego towarzystwa.
Buźka! ;-)

Puchacz1	Aleksander Fredro (urodzony na Podkarpaciu w Surochowie k Jarosławia) Pies uczciwszy od człowieka, -nim ukąsi, pierwej szczeka.
Puchacz1	Nie rozumiem postępowania (ja parch, tępy parch) gościa masochisty. Po co czytać coś, co wywołuje odruch wymiotny??? To chyba jakieś zburzenia psychiczne?
irish_dude	Tym się właśnie różnimy, pajacu. Nie rozumiesz i nigdy nie zrozumiesz wielu rzeczy. Do tego potrzebny jest rozum.
irish_dude	Marek - w przedszkolu dialogi wyglądają tak: - jesteś głupi ! - ty też ! Taki poziom właśnie reprezentujesz. Jesteś żywym przykładem tego, że na starość ludzie dziecinnieją. Tak między nami: sikasz jeszcze samodzielnie, czy już pampers? Pytam, bo nie wiem, jak bardzo ci już współczuć.
Puchacz1	Niewątpliwie infekcja. Zerwać się nad ranem by tylko opluć innych? U nas to przynajmniej jest gimnastyka o 5. 50 w radio. Widocznie ciężki przypadek. Oby ozdrowiał.
Puchacz1	2020-03-25 12:45:49 Tym się właśnie różnimy, pajacu. Nie rozumiesz i nigdy nie zrozumiesz wielu rzeczy. Do tego potrzebny jest rozum. Tak. Masz 100% racji irish_dude. Nigdy nie zrozumiem takiego postępowania jakie reprezentujesz.
irish_dude	Tyle właśnie zrozumiałeś matole. To i tak sporo, biorąc pod uwagę bystrość ogryzka. Weź koło ratunkowe, zadzwoń do przyjaciela - znasz numer. Grzecznie poproś, to może się zlituje i pomoże. Może, bo raczej będzie to syzyfowa praca...
Puchacz1	irish-dude. Niestety nie mogę Ci pomóc dzwoniąc do przyjaciela. Mój przyjaciel dohtór nie jest psychiatrą. Jest gastrologiem. Musisz leczyć się w Kanadzie. Może jakiś szaman z pobliskiego rezerwatu?
irish_dude	A, czyli jednak pampers... To wiele tłumaczy...
irish_dude	Przyjaciel gastrolog cię oszukał. Badanie endoskopowe żołądka i dwunastnicy robi się przez przełyk, a tobie - jak widzę - zrobił drugą stroną... Dlatego zacięła ci się płyta i bredzisz od tygodni o tym samym... Sam sobie jesteś winien, nie trzeba było zabierać bimbru do przyjaciela.
Puchacz1	irish_dude. Już Cię zauważono, wyluzuj. Naprawdę nie jestem Twoim wrogiem. Zresetuj sobie twardy dysk i spojrzyj co tu wyczyniasz. Zachowujesz się jak Prezes, z całym uszanowaniem, jedynej słusznej partii w RP, który też coś bredził, nikt nam nie wmówi, że czarne to czarne a białe to białe.
gumysmak	Podobno ksiądz Karol się zaraził i pani Ela ogląda go terawiaz w em ti wi, widzieliście to w tefałen?
gumysmak	Znaczy się książę Karol-ach podpowiadacz.
irish_dude	Nie ma takiej opcji. Nie ma i nigdy nie było mojej zgody, żeby byle kto, zwłaszcza jakiś samozwańczy ekspert od wszystkiego, wycierał sobie zaplutą gębę moim nickiem. Prosiłem wiele razy - odczep się i nie szukaj zwady, ale do pustego łba nic nie dociera. Chciałeś mnie sprowadzić do swojego poziomu, a sam znalazłeś się w narożniku i pomoc klakierów nie wystarcza. Za wysokie progi, pajacu.	1
Puchacz1	"Sam sobie jesteś winien, nie trzeba było zabierać bimbru do przyjaciela. " irish_dude. To od tego czasu wymiotujesz? Uzupeł niaj płyny człowieku, bo się odwodnisz. Co do bimbru. Bimber pierwsza klasa, przyjaciel jeszcze lepszy.	-1
Puchacz1	irish_dude. Jak to odczep się? Nieśmiało zauważę, że to jednak Ty wszedłeś tutaj jak gaworzyliśmy sobie z marcusem i g-a. Co Ty jesteś jakaś "kolumna rządowa", że jak się pojawisz to wszyscy maja spierdzielać po rowach?
irish_dude	Pisałem ci wczoraj tępaku - to nie twoje forum i nie twój wątek. W przeciwieństwie do ciebie, nikogo nie pouczam, gdzie i co może pisać. Nie zdarzyło się jeszcze na tym forum, abym odezwał się do ciebie pierwszy, albo choćby wymienił twój nick (tego akurat się brzydzę). W przeciwieństwie do ciebie, nie deklarowałem odejścia z forum kilka razy w ciągu ostatniego roku - skutek, jak widać. W przeciwieństwie do ciebie, mam zawsze takie same poglądy, zawsze przeciwstawiam się obłudnikom i wazeliniarzom, wśród których jesteś królem. Nie mów mi więc, co mi wolno, a czego nie. Dopóki jest to forum publiczne i dopóki mnie znowu nie zbanują, żaden matoł nie będzie mi mówił, co mam robić. Dotarło? ??	1
Puchacz1	irish_dude. Dotarło. Ale jeśli ktoś trzyma się tego co obiecał, czyli że będzie omijał mnie to tak powinien robić. Nie wyznaczam i nie pouczam gdzie masz pisać. Nie wiem co piszesz i gdzie indziej, bo Cię omijam. Nie łażę za Tobą tam gdzie piszesz na innych wątkach. Tak sobie mój mózg wyobraża omijanie. Ty niestety wlazłeś tutaj, chyba niewyspany i plujesz jadem jak psychopata.
irish_dude	Przeczytaj jeszcze raz, wolniej. Słowo po słowie. Czego nie zrozumiałeś? Która cześć mojej wypowiedzi jest dla ciebie tajemna? Powiedz, zapytaj - pomogę. Wbrew temu, co większość tutaj o mnie myśli, mam w sobie spore pokłady litości i współczucia. Zwłaszcza dla karłów intelektualnych. Zamiast odszczekiwać się, jak mały Jasio, po prostu zapytaj.
Puchacz1	irish_dude. Nie doczekasz się tego, by mnie wyrugać z tego forum. Ani kłamstwami o mnie ani wyzwiskami i pomówieniami. Możesz krzyczeć -"kłamcy, kłamcy, pajace, złodzieje, parchy" i co Ci tam wpadnie do mózgu opanowanego przez psychozę. Nic to nie zmieni. Część tego forum zna Cię doskonale, z wazeliny też. Ze mną też próbowałeś wazeliny, niestety dla Ciebie, za szybko się zorientowałem w Twej gierce. Życzę powrotu do zdrowia.
Puchacz1	"Zamiast odszczekiwać się, jak mały Jasio, po prostu zapytaj. " Ok. Pytam. Czy używałeś kiedykolwiek lub masz wiedzę kto używał nicka "puchatek61" po mojej likwidacji konta na ET?
leon	Bry baardzo :-) Helsinborg +10 Piknie. Kawa za godzinę z hakiem. W porcie. Trelleborg.
irish_dude	Nie zamierzam i nigdy nie zamierzałem rugać cię z tego forum. To ty (jeśli pamiętasz) kilka razy w ciągu ostatniego roku, składałeś deklarację o odejściu. Wiarygodność tych deklaracji - jak widać. Nazwałem cię kłamcą, bo kłamałeś w kilku (co najmniej) sprawach i nigdy nie miałeś odwagi tego sprostować. Nie prowadzę archiwum cudzych wpisów, jak ty, więc nie wrzucę cytatów, ale doskonale wiesz, o co chodzi. Mam dokładną wiedzę, tak samo, jak ty, kto posługuje się nickiem puchatek61 - twój kumpel w opluwaniu mnie. Jeśli ty tego nie wiesz, to znaczy, że mają cię za jeszcze większego pajaca, niż ja. Otwórz oczy, szeroko i rozejrzyj się za swoim Brutusem.
irish_dude	Marek - za to ja uwielbiam ludzi, którzy obrzucają rozmówcę gnojem i wmawiają mu chorobę, kiedy braknie im języka w gębie. To jest naprawdę poziom godny naśladowania :-) O przypisywaniu drugiemu własnych przywar, już nawet nie wspominam...
Puchacz1	irish_dude. Zadałem pytanie. Nie mam wiedzy kto używał mojego byłego nicka. Gdybym wiedział, to bym nie pytał. Może odpowiedz wprost, skoro masz wiedzę. Sugerowanie, że to ktoś z moich "kumpli" jest co najmniej w tej chwili nie na miejscu.
irish_dude	Skoro nie wiesz, to znaczy, że twój kumpel uznał, że wiedzieć nie musisz. Nawet mi się przez chwilę żal zrobiło, kiedy zrozumiałem, za kogo cię mają :-) Za pajaca !!!
Puchacz1	"Kumpli" i "kumpelek" na tym forum mam niewiele, więc jestem bardzo ciekaw kto to jest. Z nimi wszystkimi, lub prawie wszystkimi mam kontakt nie tylko na forum i zaufanie do nich. Zaufanie do wszystkich. Więc czekam na konkret.
Puchacz1	irish_dude. Czy nie widzisz, sugerując kto mnie ma za kogo, że jesteś w tym momencie mało wiarygodny nie podając odpowiedzi na zadane pytanie? Sam mi zaproponowałeś bym pytał. Teraz wsteczny?
Puchacz1	irish_dude. To tak by odświeżyć Ci pamięć i innym w jakim celu tu przyszedłeś (pewne wpisy warto czasem wrzucić na czat, ku pamięci) : cyt wpisu irish_dude: " 2020-01-14 20:12:33 Nie kojarzę i nie mam zamiaru odpowiadać na zaczepki ogryzka :-) Ja wiem, że on beze mnie nie istnieje, dlatego czasem tu zajrzę, żeby nie przepadł :-) Kiedyś napisałem, że jedna wklejka spowodowałaby zniknięcie pajaca na zawsze, ale nie zrobię tego, bo chłopina mógłby się załamać psychicznie. Gdzie indziej, jeśli nie na tym forum, może istnieć taka nędzna istota? Dlatego nie będę okrutny i pozwolę mu żyć :-) Mimo Twego "nie wpadania" mam się dobrze i świetnie mi się żyje bez Ciebie. Czyżby to był opis autorski, gdzie irish_dude opisał samego siebie?
irish_dude	Zapętliłeś się, jak zdarta płyta ma starym gramofonie. Powklejaj sobie jeszcze dla poprawy samopoczucia. Ja mam 1100 mil do celu, a weekend zaplanowałem w domu, więc - komu w drogę... Wieczorem zajrzę poczytać.