ID: 38898
kącik na kawę
ID: 38898
ID: 38898
Zapraszam na kawę; Od rana do wieczora i w nocy też. Parzona, rozpuszczalna, z ekspresu i każda inna. Ciasteczka do kawy, wedle uznania. Dla każdego coś dobrego; Kawowicze wszystkich wątków w kulturze picia łączcie się! Ważne: Kawy proszę nie przenosić na inne wątki, żeby się nie rozlewała po stolikach, przypadkowych gościach i klientach;
---------------------------------------
Lista NIECHCIANYCH GOŚCI:
---------------------------------------
- wesolek/~prowokator;
- ~toć wieta kto (nhs i jego liczne wcielenia);
- ccx;
- pocztagorski/ ~pocztowy;
- gapa.
Lista będzie modyfikowana. Można na nią trafić, można z niej zniknąć. Wszystko w rękach wytrawnych forumowiczów, złaknionych kawy i dobrego towarzystwa.
Buźka! ;-)
Zapraszam na kawę; Od rana do wieczora i w nocy też. Parzona, rozpuszczalna, z ekspresu i każda inna. Ciasteczka do kawy, wedle uznania. Dla każdego coś dobrego; Kawowicze wszystkich wątków w kulturze picia łączcie się! Ważne: Kawy proszę nie przenosić na inne wątki, żeby się nie rozlewała po stolikach, przypadkowych gościach i klientach;
---------------------------------------
Lista NIECHCIANYCH GOŚCI:
---------------------------------------
- wesolek/~prowokator;
- ~toć wieta kto (nhs i jego liczne wcielenia);
- ccx;
- pocztagorski/ ~pocztowy;
- gapa.
Lista będzie modyfikowana. Można na nią trafić, można z niej zniknąć. Wszystko w rękach wytrawnych forumowiczów, złaknionych kawy i dobrego towarzystwa.
Buźka! ;-)
~kawiarenka*.internetdsl.tpnet.pl
*.internetdsl.tpnet.pl
Posty (34506)
irish_dude
| marcus - dzięki za sprostowanie, pomyliłem nazwiska. Tamten ma koncie inne kwiatki, może jeszcze nadrobi na granicy :-) | |||
rudella
| Polak Polakowi... Niektórzy każdą tragedię wykorzystają, by dokopać innemu i znaleźć drzazgę w jego oku. Jest to dramatycznie smutne. Zamiast modlić się o pokój, szukać mądrych rozwiązań, dawać innym dobro na tyle, na ile jest to możliwe, niektórzy wolą siać zamęt, podsycać waśnie, uderzać w "swoich", cieszyć się ze skrajnie kryzysowej sytuacji, z dramatów tysięcy ludzi, "bo teraz ci, których nie lubimy, dopiero zobaczą... " (A jeżeli ktoś w moc modlitwy nie wierzy? To niech przynajmniej nie jątrzy) | -1 | ||
g-a
| Dudus - hcuj ci do tego kto co robi i gdzie przebywa. Zajmijmy się własnym otoczeniem i spie rda laj. | -1 | ||
g-a
| marcus -jak to mówią kibic z dala itd | |||
g-a
| Jest w Polsce taki jeden polityk co miał pretensję do Niemców że nie "przewodzą " UE. Już razie próbowali ale coś im nie wyszło... | |||
g-a
| Pi... dol byka jak on bryka. Zanosi się na to że opozycja kolejny raz wybory przerznie jak pijany marynarz portowa panienke. | |||
g-a
| Jesteś większym cymbalem niżej myślałem. Powodzenia w nawracaniu na swoją wiarę. | |||
rudella
| Polak Polakowi... Oczy ktoś komuś jest w stanie wydłubać, bo "partia nie ta". Nieważne, jakim jest człowiekiem. Wzajemne gryzienie się, gdy wszyscy powinni trzymać razem. Nie trzeba "zagranicznych trolli" - swoi wystarczą ; / Przykre. Żeby na gruncie tragedii robić popisy politycznych animozji - brak słów. | |||
barracuda
| Ta wojna kiedyś się skończy. Chyba jeszcze nigdy na taką skalę, walczący o wolność naród, mógł spokojnie powierzyć swoich bliskich (kobiety i dzieciaki) sąsiedniemu narodowi. Super, że to nie wynikało z poleceń kogokolwiek, a wynikło spontanicznie. Władza tylko (aż) uprościła maksymalnie procedury wjazdu. Może doczekamy prawdziwego pojednania PL-UA, tym bardziej, że ci co popełnili wiadome zbrodnie, już dawno nie żyją. A dla Ukrainy mam tylko podziw i uznanie. | |||
rudella
| Ważne jest, by nie ulegać dezinformacjom, a w sumie na nich w dużej mierze opiera się ten konflikt (choćby z tego względu gryzienie się na forum jest dla mnie bardziej niskie niż zwykle). W kwestiach pomocowych szalenie istotna jest logistyka - z braku odpowiedniej koordynacji działań rodzi się chaos, a ten daje poczucie destabilizacji. W ostatnich dniach poznałam ludzi na nowo - tzn. niektórzy, chociaż ich znałam wcześniej, bardziej zyskali w moich oczach. Są godni podziwu, chociaż niby "zwyczajni". Dlatego boli mnie szczególnie zbijanie politycznego kapitału poglądów na tym bolesnym gruncie. Boli mnie, że niektórzy aż piszczą z radości i piszą durnoty w stylu, że "ta sytuacja jest na rękę partii rządzącej, bo pod jej przykrywką... ". Rząd jest w sytuacji najtrudniejszej od wielu lat. Kto zamieniłby się z nimi (realnie) na miejsca? Ich nazwiska przejdą do historii jako "tych, którzy przewalili najważniejszą sprawę" - życie i wolność swoich obywateli, albo - odwrotnie. I jestem pewna, że ten ciężar czują wszyscy razem i każdy z osobna (z pominięciem kilku osób, w których jest więcej lansu niż rozumu. I wcale nie stawiałabym tutaj na pierwszym miejscu tych nazwisk, które się pojawiały wyżej). Do wiadomości publicznej nie mogą z przyczyn obiektywnych trafiać różne informacje. Ludziom pokazuje się te obrazki, które mają zobaczyć. Tak było zawsze, tak jest teraz. Nie odkrywa się wszystkich kart, bo na te karty patrzą wszystkie strony. A my jesteśmy w tej sytuacji razem z rządem. Tylko ostatni bezdusznym kr*yn, osioł, baran, może cieszyć się z takiego obrotu spraw i dążyć do jeszcze większej destabilizacji, do zaostrzania konfliktów, do wzajemnych animozji w społeczeństwie. Teraz skakać sobie do gardeł z powodu przynależności/sympa tii partyjnych? Na rozliczenia przyjdzie czas. Teraz powinny być czujność, wzajemne wsparcie, szukanie dróg do dialogu, szukanie punktów wspólnych i opieranie się na nich. | |||
barracuda
| Rudella chyba masz za duże oczekiwania. | |||
rudella
| barracudo, zawsze tak było ; > Dlatego trudno jest ze mną wytrzymać ; -) Sama ledwo ze sobą daję radę. O dziwo, zdania są podzielone. Wczoraj poznałam kilka osób i od jednej usłyszałam, że jestem... no zupełnie inna, niż metka, którą mam z forum. Jako jeden z dowodów ta osoba podała zachowanie swoich psów (czterech, trzy różne rasy, bardzo zróżnicowane gabarytowo), które w tym samym czasie na swoich włościach przywitały kilka nieznanych wcześnie sobie osób. W tym - mnie. Psiaki mnie oblegały; D (do innych miały dystans). Piszę o tym, bo to "psie" doświadczenie było dla mnie bardzo pozytywnym odciągnięciem myśli od trudnych okoliczności i myśli. Miałam ogromną frajdę. Zwłaszcza, że nastąpił przełom w moim podejściu do "najmniejszego psa świata". Zakochałam się ; D ; D ; D Staram się myśleć, że to tylko ten jeden egzemplarz jest taki cudowny i wcale nie muszę mieć takiego w domu ; D Dodatkowy argument: moje dotychczasowe zwierzę... zjada zabawki; > (a przynajmniej mocno je nadwyręża; >) | |||
barracuda
| "Psy wyczuwają dobrych ludzi". :-) To nie jest kadzenie. Też tak mam, że zwierzęta (oczywiście nie wszystkie) mnie lubią. :-) | |||
barracuda
| Ta z innej beczki. Jestem u Madziarów, w zakładzie, gdzie nie zawsze (według mnie) pracują tak jak powinni. Czasem jak wystawiali za bardzo na próbę moją cierpliwość-pytałem czy mają strajk. Teraz jak tylko wolno (z jakiegoś powodu) ładują, magazynier jak mnie widzi, od razu mówi "no strajk". :-) | |||
rudella
| I już wiem, że psy takie jak Śliniak z "Rodziny zastępczej" naprawdę ślinią; D Na skalę, której sobie nie wyobrażałam. A jednocześnie - kochane. Barracudo, gdybyś dalej rozważał branie psa, moja rada - bierz wszystkie; D Nie da się wybrać najfajniejszego ; -) | |||
rudella
| Nie ma to jak zaprzyjaźniony magazynier ; -) | |||
barracuda
| Na psa przyjdzie jeszcze czas (o ile przyjdzie). Na razie miałem do czynienia z bernardynem brata. Jedyną krzywdę, jaką może zrobić ten pies, to właśnie oślinienie. :-) | |||
rudella
| Niechby przyszedł. Tymczasem - wróciła zima. | |||
Nadul
| Trelleborg.. 16:00 TT do Świnoujścia... bez Mariana z Helgą ; -) | |||
rudella
| Nadul. Człowiek, który prawie nigdy nie czeka; > a nawet jeżeli czeka, to jest w ruchu; -) | |||
Nadul
| Cały czas płynę z tym całym ściekiem, choć czasem są też fajne chwile ; -) | |||
Nadul
| Najważniejsze, że jutro w domku ; -) | |||
rudella
| Wczoraj byłam około 80 km od Świnoujścia. Kusiło mnie, żeby "podjechać nad morze" choćby nad chwilę, ale powrót do domu kusił jeszcze bardziej. | |||
barracuda
| Nadul oświeć mnie o co chodzi z tym Marianem. Już kiedyś pytałem, ale nie wiem czy nie było odpowiedzi, czy ją puściłem " mimo uszu". :-) | |||
Nadul
| nad morze tylko w lato. Nic nie straciłaś ; -) | |||
rudella
| Nadul, ja nie mam takich preferencji. Mój ostatni wypad nad morze był w połowie kwietnia... kilka lat temu. A morza chciało mi się tak bardzo, że jechałam kilkaset kilometrów, by spędzić w Międzyzdrojach dobę (akurat tyle "wolnego czasu") udało mi się wygospodarować. Pandemia przystopowała moje szalone pomysły rekreacyjne. Dla mnie morze ma urok bez względu na porę roku. | |||
Nadul
| ładują na prom... do póżniej... | |||
barracuda
| Jeszcze wracając do psów, kiedyś słyszałem w radio gościa który mówił, że husky musi się tak wybiegać, iż właściciel powinien jechać rowerem a pies biec. Zapamiętałem bo kiedyś oberwałem od żony za stwierdzenie (zgodne z prawdą) że spotkany husky miał... śliczne blond włosy i dłuuugie nogi... :-) | |||
Nadul
| rudella Uważaj, bo nad morzem co drugi, to Marian ; -) Płyniemy ; -) | |||
rudella
| Czuję się ostrzeżona ; -) |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...

Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.