Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

Zakaz wyprzedzania przez ciężarówki: Poprawa bezpieczeństwa czy utrudnienia dla kierowców?

ID: 280589


Wprowadzenie zakazu wyprzedzania przez ciężarówki na niektórych odcinkach dróg w Polsce stało się przedmiotem licznych dyskusji i kontrowersji. Decyzja ta, mająca na celu poprawę bezpieczeństwa i płynności ruchu drogowego, spotkała się z różnymi reakcjami, zwłaszcza wśród kierowców zawodowych.

~etransport.pl

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

Posty (24)

~Kierowca
Zakaz wyprzedzania zostsł wprowadzony nie w celu poprawy bezpieczeństwa tylko dlatego że Kaczyński tak wymyślił przed wyborami.

-2

~Kiero
Można wprowadzić zakazy godzinowe gdy jest największe natężenie ruchu a nie cała dobe.
~Fillip
Trzeba przyznać, że wyścigi słoni znudziły się kierowcom. Ile to razy trzeba było spowolnić do 90 km/h na autostradzie, bo kierowca TIRa udajac rajdowca wyprzedzał poprzednika przez... bite dwie minuty. Teraz jazda polską autostradą to sama przyjemność, relaks i pewność, że jak dojedzie się do kolumny ciężarówek żadna nie zacznie mnie spychać, bo akurat wtedy zapaliła mu się żyłka rajdowca. Owszem można byłoby wprowadzić niemiecki przepis, że wyprzedzanie może trwać maksymalnie pół minuty, a kara to minimum 5000 złotych. I też byłoby dobrze. Ale tam szybko wyłapują takie przypadki. Niestety wewnątrz Niemiec. Bo od Drezna do Zgorzelca mamy doczynienia z rozszalałymi stadami słoni. Każdy chce wyprzedzić każdego, bo po polskiej stronie... Ale ostatnio w piątek był już spokój? Pewnie paru naganiaczy słoni przytuliło Strafe za 5000 PLN. Liczy się skutecznośc. W każdym razie poprawa jazdy po autostradzie poprawiła się. Nie widać już TIRów jadących dwa metry za poprzednikiem. Teraz jadąc osobówką 130kmh szybciej jestem o półtorej godziny jak ongiś szosując 150kmh. Bo już nie zwalniam do 80 co parę minut. Niesamowite, ale prawdziwe na odcinku 1250km?! I jeszcze spalanie zeszło mi z 10 litrów na poniżej 8 litrów na setkę. Mniejsza prędkość to i mniej hałasu w aucie. A to przekłada się na mniejsze zmęczenie. Kiedyś jazda autostradą polską przypominało ostrą grę na Play Staytion 5. Teraz w niczym nie różni się od jazdy w Niemczech. Tam naprawdę szybko musi jechać LKW by podjął się wyprzedzania i nigdy nie robią tego przed osobówkami. Wiadomo kamerki na pokładzie. O dziwo Polizei lubi takie materiały.
~300D
mamy demokrację
można przeprowadzić referendum kto za kto przeciw
wynik oczywiście oczywisty i wszystko w temacie
~Bolek
Jadę 80 czyli maksymalną dozwoloną przepisami prędkością więc o jakim wyprzedzaniu mowa? Za takie wyprzedzanie powinno być na 3 miesiące zatrzymywane prawo jazdy. Szybko skończyła by się drogowa patologia wiecznie spóźnionych.

1

szatan
Byłem przeciwnikiem tego zakazu gdy miałem odcięcie na 89, ale teraz mam na 82 i co chwilę mnie wyprzedzają wjeżdżając tuż przed maskę i o mało nie doszło z tego powodu w czwartek na obwodnicy Bydgoszczy do karambolu bo stał bus na marginesie a odstępy pomiędzy ciężarówkami wynosiły po kilka metrów. I tutaj apel do służb aby egzekwowały ten zakaz z całą surowością bo skala problemu jest olbrzymia.

1

~Zygmunt
Bez zakazu wpszedzania dla ciezarowek
~Arkadio
No tak bo jak jedzie ukr 80km/h to wszyscy mają tak jechać. Spieszą się ci którzy mają od km, ja mam nagodziny i mam wyj.. e. większym zagrożeniem na autostradach są IDIOCI myślący że są na torze wyścigowym.

1

~kierownik
Idiotyczny przepis wystarczyło egzekfowac dotychczasowe przepisy dotyczące blokowania ruchu. Napewno nie poprawia bezpieczeństwa
~Mih
Jeżdżę nocna linią. Dzień w dzień a2 do Słubic z Poznania. To nie my sprawiamy zagrożenia dużymi. To małym wydaje się że to wyścigi. Pamiętajcie że kierowcy Ce mają też b i jednak większą wyobraźnie. Ustawa powinna być poparta badaniami o przyczyny wypadków. Warta też sprawdzić liczbę przejechanych km a wypadki. Żałosny przepis bez uzasadnienia. Lewy pas nie jest tylko dla tych którzy jadą 180.
~300D
alle jest też dla tych co mogą jechać ponad 80km/h
rob383
Durny przepis wymyślony przez 8230; 8230; ministra który niewiele miał pojęcia o transporcie drogowym.
~Lopez
Jestem zawodowym kierowcą. Wprowadzenie zakazu wyprzedzania było słuszne ale nie w takiej formie jak jest: nieprzemyślane i mało precyzyjne.
Wprowadzić albo czasowy zakaz wyprzedzania albo odcinkowy jak w Niemczech na A1.
Po drugie z tego co widzę to i tak martwy przepis. Po za jakimiś akcjami policji i tak nikt nie łapię
~dj2
Teraz jak osobówki zjeżdżają z lewego pasa tuż pod nos ciężarówki na pewno jest bezpieczniej.
~Miro
A wystarczyło by żeby pojazd wyprzedzany który jedzie wolniej zwolnił, i wszystko byłoby git.
tagoo
Ot mądrego, to i dobrze posłuchać.
Zawsze o tym mówię i piszę, że jak mnie z ledwością wyprzedza inny smok, to jednym przyciskiem na tempomacie zdejmuję pińć oczek i pyk jestem szybko wyprzedzony.
Nie trza wówczas stawiać i wprowadzać zakazów wyprzedzania.
Dzięki zawziętym i odpornym na takie zachowanie Schumacherom mamy, co mamy.
~Inżynier Karwowski
Przepis jest słuszny. Tylko jak zwykle, polskie zawodowe bydło drogowe, nie potrafi się dostosować i przestrzegać. To jest konsekwencją waszych wyczynów, wyprzedzania się po 10 km jadąc jeden obok drugiego, jazda 2 m jeden za drugim podczas wyprzedzania, zajeżdżanie drogi osobówka, bo nagle na lewy pas ci się .u zachciało, ściganie się. pod górkę, chociaż 24 T na pace, a myślisz głupku że wszystkich wyprzedzisz, bo z góry się ropedziles. I potem ręcami machasz że cię nie puści ten co na. pusto jedzie. Zrobiliście sobie z drogi prywatny folwark, więc w końcu ktoś musiał to ukrócić. Ale w. deole nigdy nie zrozumienie że wyprzedzanie i tak nie ma sensu bo po 100 km zyskach może minutę... I nie .l mi że minuta zaważy na to czy będziesz spał w. domu... to są argumenty z nikąd.
~Inżynier Karwowski
Zwolnić? Bo mnie ktoś wyprzedza? Po kilku minutach bym musiał się zatrzymać, bo za chwilę znalazł by się kolejny i kolejny, który chce być pierwszy, a ogranicznik, tony, górka i jedzie wolniej. Prosta zasada. Nie mam czym, nie wyprzedzam. Ale król szos noga na suficie, zapięty tempomat. Przepis na. krola lewego pasa. Jak było by pięć pasów idioci, to i tak było by wam za mało. Nie. macie mózgu za kierownicą. I to widać na. kazdzm kroku. Szczekajcie ile chcecie. I tak to nic nie da.
~Krzyś
Sprawa jest jasna jazda bez zakazu tak jak w Anglii nikogo tam nie dziwi że auta ciężarowe się wyprzedzają ponoć kierowcy dużych pracują za kolkiem
tagoo
Czekaj kurfa, kukułcze jajo...
~Tttt
Kierowco!! Widząc mnie (tira) wyprzedzającego inne auto, powinieneś wyhamowywać swoją prędkość odpowiednio wcześniej tak byś nie musiał robić tego nagle i zużywać swoją cenną ceramikę w hamulcach. Jeśli do czerwoności musisz rozgrzać hamulce by wyhamować przed innym autem, tzn., że jedziesz jak wariat. Zakładamy oczywiście, że ja nie wjechałem na twój pas tuż przed twoim nosem. Bo takiego zachowania nie mam zamiaru bronić. Jeśli już, to chyba nie sądzisz, że ktokolwiek robi to celowo by zrobić ci krzywdę. Tobie łatwiej ocenić moją prędkość już z daleka, niż mi twoją, bo ja jadę wolniej i moja prędkość jest bardziej przewidywalna. Nie rozumiem, dlaczego niektórzy, z faktu, że ich dopuszczalna prędkość jest wyższa od mojej, wysuwają wniosek, że to zabrania mi wyprzedzać innych wolniejszych ode mnie, jeśli oczywiście nie wymuszam na nich jakichś gwałtownych manewrów. Niemcy to właściwie najlepszy w EU, przykład na to jak obie strony mogą współpracować ze sobą. W Niemczech, aktualnie także we Francji, gdy tylko włączę lewy kierunek, prawie wszyscy niemal natychmiast, ustępują mi pierwszeństwa bądź zmieniają pas na skrajny lewy, jeśli jest ich więcej niż 2. I nie ma znaczenia, czy jadę osobówką, czy tirem. I nie ma znaczenia, czy zajmuję jedyny wolny lewy pas, czy jest ich więcej. Zakładamy oczywiście, że nie mam zakazu. W Niemczech żaden kierowca mnie potem nie otrąbi. Za to wszystko mogę tylko podziękować gestem tej osobówce, która mi to umożliwiła. Osoby, które piszą, że jest inaczej najzwyczajniej plotą androny. W innych krajach muszę czekać pół godzinny aż jakaś osobówka zareaguje na mój kierunkowskaz. Oczywiście, jeśli literalnie podejść do przepisu, to moim obowiązkiem jest grzecznie czekać aż ktoś mnie wpuści, jeśli na pasie, który chcę wykorzystać do wyprzedzania jest, np. sznur aut. Ale w innym przypadku, czasami trudno bym był wstanie dokładnie wyliczyć prędkość gościa pędzącego za mną z prędkością wyższą o 50km/h i więcej. Zdarza się, że się pomylę. W Niemczech wiedzą, że im więcej aut a szczególnie tirów w ciasnej kupie, tym mniej bezpiecznie. Im większy luz pomiędzy tirami tym lepiej. Im krótszy sznur aut, szczególnie tirów tym mniejsze korki, tym bezpieczniej, tym służby ratunkowe mogą dojechać szybciej!!! Ale żeby to zrozumieć trzeba przejeżdżać kilkadziesiąt tys. km rocznie po drogach szybkiego ruchu. Napewno też wiecie, że ja mam kaganiec i nie mogę sobie przyśpieszyć do woli. Nie mogę się ścigać. To bardzo niefortunne określenie w stosunku do ciężarówek. Nie robię tego, żeby sprawić innym przykrość. Mam swoje ograniczenia. Też muszę wyprzedzać tak samo jak wy. Mam do tego takie samo prawo. Raz mnie spowalnia inny tir, potem inny tir, potem osobówka, potem znowu inny tir et cetera. Często muszę wyprzedzać inne osobówki, które jadą nawet poniżej moich limitów po drogach szybkiego ruchu! Nagminnie widzę jak osobówki także się wyprzedzają z minimalnymi różnicami prędkości! Takie wyprzedzanie niczym się nie różni od mojego. Przy czym, ja nie robię tego celowo wbrew komuś. Problem też w braku definicji wyprzedzania utrudniającego ruch-bo jaka minimalna różnica prędkości jest dopuszczalna bądź czas wykonania manewru? Niektórzy cytując UPoRD powołują się w szczególności na odpowiednie pkty art. 19 i art. 24 mówiące m. in. o utrudnianiu  ruchu. Pytanie: jeśli ty (kierowco osobówki) wyprzedasz inne auto jadąc z prędkością 130 km/h a za tobą jedzie inne auto które chciałoby jechać z prędkością np. 135 km/h, to wg ciebie, tobie należy się mandat? Taka interpretacja wydaje się niedorzeczna. Myślę, że nie o taka sytuację chodziło ustawodawcy tworząc te art.. Czy ktoś zna jakieś dotychczasowe orzecznictwo w podobnej sprawie? Nie pamiętam, żeby była jakaś ogólnopolska akcja przeciw podobnym zachowaniom aut osobowych. PO w wakacje otwierała najbardziej kluczowe bramki na autostradach by rozładować korki ( i przy okazji nadrobić słabe sondaże) a PiS erzac, w wakacje by się podlizać suwerenowi (co za głupie słowo) ogłasza, że ma bata na tiry i że to rzekomo rozluźni drogi. Ja muszę jechać swoim tempem a nie tego przede mną. Nie mogę pozwolić sobie na taką stratę. Cześć tirów jedzie poniżej 80km/h. I na trasie np. 700km przez zsumowanie wielu takich, którzy jadą wolniej, ugrzęznę tak, że suma summarum stracę dużo więcej czasu niż wynika z prostej kalkulacji prędkość /czas. Wy przez nas też tracicie, ale wam łatwiej nadrobić taką stratę. Ja mam tacho, które mnie rozlicza z każdej minuty. Rozumiem, że was to nie obchodzi i podacie na to milion swoich argumentów, ale mnie to obchodzi, bo to jest moja praca. Za każdą przekroczoną minutę ponad limit czasu jazdy/pracy mogę zapłacić ok 40-50euro! Znam takie przypadki. Inna sprawa to zachowanie wielu moich kolegów od kierownicy. Ja, gdy jestem wyprzedzany, staram się zawsze (a szczególnie, gdy są tylko 2 pasy ruchu bądź są trudne warunki jak noc, deszcz etc. ) zwolnić przynajmniej o te 2, 3 km/h tak by ten, który mnie wyprzedza zrobił to jak najszybciej. Robię to głównie dla swojego bezpieczeństwa, ale także innych. Skoro jedzie szybciej ode mnie, to niech jedzie! Niech mnie wyprzedzi jak najszybciej i jedźmy dalej każdy swoim tempem. Co bardzo ważne staram się zwolnić nie dopiero wtedy, gdy się zrówna ze mną kabiną, tylko wtedy, gdy widzę, że jest już blisko za mną i za chwilę będzie chciał, albo już rozpoczął manewr. Niestety wielu (będąc wyprzedzanym) w ogóle nie chce zwolnić i łatwo sobie wyobrazić zdenerwowanie aut z tyłu, szczególnie, jeśli różnica prędkość to ten przysłowiowy 1km/h i cały manewr trwa 20km.

1

~Albo lambo albo szambo
Dziękuję temu kto ten zakaz wprowadził bo dzięki temu zostawiłem ten zawód, i poszedłem w kryptowaluty, w ciągu roku zostałem milionerem. Tym co jeżdżą życzę aby też zostawili to bagno i zaczęli robić cokolwiek innego, szkoda życia na taką pracę.

-1

tagoo
Rudy Pinokio, to stary pirat drogowy !!!

Stracił nawet na trzy miesiące prawko za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym !!!
tagoo
Tttt bardzo ładnie i obrazowo opisałeś zagadnienie - brawo za cierpliwość w przekazie.

Sądzę, że pan inżynier Karwowski powinien również teraz zrozumieć problem "jednej minuty".

Pozdrawiam...
Odpowiedzialność

Novemedia Ltd nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych tutaj ofert, postów i wątków. Osoby zamieszczające treści naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Powyższy adres IP będzie przekazany uprawnionym organom Państwa w przypadku naruszenia prawa. Zastrzegamy sobie prawo do nie publikowania jakichkolwiek treści bez podania przyczyny.

Twój adres IP: 3.21.248.108

Dodaj
Anuluj

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2024
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce
Photo by Josh Hild from Pexels