Użycie retardera

~Zarys83	jak w temacie...
~driver	Mocno retarderem to tylko na mokrym się hamuje
~Filut Fajfusiński	Wrzuć na automat. A jak sterujesz retarderem manualnie to pamietaj, że hamujesz tylko ciągnik, a nie naczepę i przy największym stopniu może ci się złożyć zestaw. Stopień siły hamowania jest różny w różnych ciągnikach, trza se przetestować.
~Skaniorz	Trzeba być nie lada zdolnym żeby zrobić scyzora. Możesz hamować od razu na maxa, ale lepiej jest stopniowo. Dla paliwa i dla opon
~dziad wszechwied	Konstruktorzy wiedzą że kierowcy to de*ile i jest tak zaprojektowane że co byś nie włączył nie powinno się popsuć
~kiero	Dziady nie kupują ciągników z retaderem bo to za dopłatą. Potem wysyłają w góry i płaczą że hamulce się zużywają.
~Filut Fajfusiński	Dla dziada hamulce to nie problem. Jak trzeba to dorobi klocki z klepki podłogowej.	1
kiero82	Na suchej drodze musisz używać retardera delikatnie, ale gdy już jest śliska, zawsze używaj go na maksa.
~kiero	Mylisz się zimą na lodzie na maksa. A tak naprawdę dużo zależy od obciążenia osi, na pusto to i delikatnie może złożyć.
kiero82	Kiero W aucie, którym jeżdżę, jest 6-scio stopniowy, i wiem coś na ten temat. Wszystko musisz wyczuć, a przede wszystkim przerzucać go powoli, a nie odrazu.
~kiero	Też takim jeździłem. Retarder niezastąpiony w górach, oszczędza hamulce. Klocki i tarcze wytrzymują dłużej, za to szybciej lecą opony na ciągnącej. Przyczepność zależy od opon, obciążenia osi i nawierzchni. Zawsze retarder stosuje się stopniowo patrząc na prędkość. W zimę na zaśnieżonej drodze lepiej wyłączyć automatyczne załączanie retardera podczas używania hamulców.