~Zbychu
| Mao dej wincyj | | | |
~wąski
| Marek a jaka jest różnica między strajkiem i szybkim osiągnięciem celu a działania związku ktore też chca uzyskać lepsze warunki? Cel jest ten sam tylko związki nic nie ugrają bo kary sa bardzo małe i firma na to leje a sądy w polsce dzialaja tak jak działają, oni nic nie osiagna. Chyba każdy wie co by się dzialo w firmie jakby nikt w sobotę nie wyjechał, zrobili by wszystko zeby auta wyjechaly | | | |
~Anka
| Kiedy wy wszyscy zrozumiecie że związki nie powstały w dfds po to żeby kierowcom było lepiej tylko żeby pewna grupa ludzi bawiła się w politykę, im szybciej upadną związki tym szybciej dostaniemy podwyżkę. Związki walczą o 2k raz w roku na wczasy pod gruszą a nie zgodziły się na 490 na rękę co daje 6k rocznie. Nie mówcie mi że związki walczą o lepsze warunki pracy i lepsze pieniądze! Skończył się przemyt i złodziejstwo to zaczęły się związki! | | | |
~Ksiegowy
| W związkach jest zdecydowana mniejszość ze 130 osób reszta czyli ze 370 nie jest. Zgodnie z twoja Anka logika te 130 blokuje te 370 A fakty sa takie ze to pracodawca wziął was 370 za zakładników i powiedział paczcie tych 130 mnie podgryza i dlatego wy dostaniecie psie g.. Efekt jedni naskakuja na drugich i oto im chodzi. Pytam się czy związki też blokują podwyżki tym co powinni wejść na wyższy dodatek bo weszli na wyższy próg stażu? A czy ty dostałaś jakąś premie słowa uznania na zebraniu za to że w covidzie jeździliśmy i zarabialiśmy dla firmy ogromne pieniądze? Przecież w tamtym czasie to im się nawet byk ocielił a ty z tego dostałaś g... Auta już stoją pod ścianą proszą o zostanie na 3 tydz, przerzucają między działami Tu nie związki działaja ale rynek a ten czyści powoli ludzi doświadczonych ze stałymi umowami, którzy będą zastąpieni przez niewolnikow na max 3 letniej umowie potem kopa w d.. Nikt do związków nie będzie nalezal bo wyleci a Holendrzy i Polacy na umowach holenderskich którzy do związków należą ( to tu normalnosc) będą się tylko z was śmiać | | | |
~Wski
| Ja się wypisałem z tej firmy 3 lata temu pracowałem ponad 12 lat były i wzloty i upadki odszedłem bo nie było perspektyw na podwyżki ani perspektyw zmian systemy no i ciągle to samo. Przerobilem każdy dział poznałem i ludzi normalnych i zębów co za zjazd do domu 1wszym autobusem by matkę sprzedali:) i sklepy Azorowe były mięsne i pijani kierowcy autokaru na zjazd do domu Oj bylo bylo. :) | | | |
~Anka
| Tak dokładnie księgowy, te 130 osób blokuje podwyżki, jak tylko powstały związki to skończyły się podwyżki. Powinni dać po 2k podwyżki tym co nie są w związkach i zaraz by się związki skończyły! Dla niektórych 500 miesięcznie to dużo, a blokują tacy co się albo pobudowali albo ich żony mają kierownicze stanowiska w dużych firmach! | | | |
~Tusk
| I pier. dol się na ryj. | | | |
~Tusk
| Anka a właściwie Marcin
Skończ pie. rdolić
Głu. pi byłeś, glu. pi jesteś i glu. pi zdech. niesz | | | |
~Ino
| Co tam slychac gownojady? Jakie ciasta na sa teraz na topie? | | | |
~Anka
| Jakim debi. lem trzeba być żeby mieć ksywę tusk | | | |
~Marcin
| Ino niestety Ty byłeś tym ostatnim który nosił te ciasta. | | | |
~Ino
| Marcin to co teraz się nosi? | | | |
~Marcin
| Moja kobita robi jabłecznik. Najtaniej wychodzi. | | | |
~Dziad
| Zrób taki z zakalcem | | | |
~Ryszard
| Słuchajcie nieroby. Widzę, że nie do wszystkich dotarło, że przyjeżdżamy tu do pracy a nie na wczasy. Chcemy podwyżek, to na nie zapracujmy. Czasy paru dawno minęły. Do roboty!!! | | | |
~Dziad
| No właśnie, Zimbabwe za 40eur już stoi pod płotem i czeka. Placki, kurczaki, świniaki zanosimy do biura i ogień na tłoki, głęboka odcina 83km/h, papiery z mrożonki na zakazie pod fotel i gonimy. | | | |
~Ksiegowy
| Pod płotem to czekają auta bez obsady, co tydzień prośby o zostanie na 3 tydz internet zalany ofertami z PL NL D, polityką migracyjna zmienia kurs, zastępowalność starych nowymi kierowcami to 1 do 5 a wy tempe jełopy myślicie ze świat się kończy na DFDS | | | |
~Waski
| Brawo ksiegowy:) 80 procent siedzi bo się boi zmian. :) jeżdżą 15 lat te same trasy dostanie cos innego to tx i tel czerwony:) prawda dfds to firma na chwile pozniej stajesz się rutyniarzem nic cie nie cieszy cały czas wokół ta matnia. Jestem idealnym przykładem ze po 15 latach w hsf można znaleźć spokojna pracę za dobre pieniążki i być z rodziną a nie siedzieć jak wieprz po 3 tygodnie w budzie a później budzisz się z ręką w nocniku ze zony już nie masz a dzieci traktują cie jakby ciebie nie bylo... ale każdy ma prawo wyboru. | | | |
~Bartek
| Wąski czy to Dfds czy praca na miejscu nie ma różnicy. Pracowalem na miejscu po 12 godzin i baba doyebała mi rogi wlasnie z kierowcą którego ciągle nie ma w domu... a wiec tutaj sie nie zgodzę ale co do reszty masz rację. | | | |
~Kierowca
| Zgodzę się z kolegami, znamy tutaj takich płaczków co siedzą po 10lat i więcej ciągle narzekają. Kobity robią wam boki bo nie potraficie nic zmienić w tym życiu a pracy jest w brud dla rozgarniętych. Wszyscy mądrzy na parkingach przy piwku.. Niektórym firma życie uratowała bo do niczego innego się nie nadajecie. | | | |
~Folksdojcz
| Znam opowieści od szofera co śmigał parę ładnych lat w HSF, że jeszcze w czasach świetności tej firmy, szoferaki co poprzychodzili od Stokłosy latali prosić się o robotę do biura mówiąc, że będą za pół stawki jeździć. Właśnie przez takich nieudaczników teraz jak jest. Podziękujcie kolegom z firmy Drodzy Panowie! | | | |
~Pracownik
| Z przykrością muszę poinformować że nie polecił bym tej firmy najgorszemu wrogowi. Jestem pracownikiem tej firmy i zacząłem się rozglądać za czymś innym. Nie polecam nikomu szkoda czasu zdrowia i zszarpanych nerwów. Wynagrodzenie niskie i nie zapowiadają się żadne podwyżki. Dla nowych jeśli myślicie że będziecie w domu weekendy spędzać z rodziną lub przyjaciółmi możecie o tym zapomnieć nie w tej firmie. Wymiany są tak po układane że do domu się zjeżdża ale po weekendzie a wyjazd jest przed weekendem. Okres wakacyjny jest najgorszy bo jeśli ktoś planuje np: 2 weekendy w wakacje to nie ma takiej możliwości bo nikt nie da takiego urlopu. Jeśli ktoś na upartego zechce zostać w domu to zostanie ale po powrocie będzie za kare rzucany z oddziału na oddział będą dawać najgorsza prace po to tylko żeby odpokutować to że w okresie wakacyjnym chciałeś spędzić z rodziną więcej czasu niż 2 tygodnie i to nie pełne dokładnie 12 dni. NIE POLECAM! | | | |
~Iwan
| Robota i pieniądze dobre dla kawalera. Tyle w temacie. | | | |
~Kasku
| A babol jeździ na Francji pampersa zmienia co godzinę i daje jakoś radę | | | |
~Obecny
| Dużo normalnych uciekło z tego kołchozu zostawili niedobitków.. | | | |
~Waski
| 14 lat w hsf/dfds poszedłem po ogromnych namowach do koopsa... I szczerze wam powiem ze tam dopiero jest kongo. Naczepę musisz sobie poszukać tyczki do naczepy zorganizować oczywiście pilnować ich bo kolega obok może sobie je wziąść. Auta to tragedia zwłaszcza na oster... robota jak trafisz to niemcy holandia w ta i spowrotem te ich psedobazy syf i malaria jeszcze bezczelnie wisi kartka ze masz szanować bo wodę wyłączą tylko co masz szanować jak sufit na głowę leci... kolejna sprawa urlopy wypisują sobie w biurze sami... myslisz ze masz 20 dni urlopu a piekna cie informuje ze jak to Panu zostało 6 dni... do biura się o cokolwiek dodzwonić to graniczy z cudem. Naczepy brudne śmierdzące nikt tego nie myje liczy się tylko to zebys lądował i zrzucał nawet jak naczepa jest bez kol. W ogóle nie ma porównania co do hsf jeśli chodzi o czystość komfort pracy. Jedziesz na Anglię to sam z własnych pieniędzy placisz za parkingi... trafi ci się 6 nocek na angli i 200 funtów z karty musisz dać... oczywiście oddadzą jak doślesz kwit i oby gdzieś się nie zawieruszył bo możesz dostać kase po 2 miesiącach... taka firma a karty płatniczych nie ma... zaplacisz dkv za parking to dostajesz 100 euro obciążenia z wypłaty.. ogólna jedną wielką katastrofa po 1. 5 roku zrezygnowałem bo nie szło z nimi ujechac. Także hsf nie jest taki zły i wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Pozdrawiam | | | |
~Marecki.
| Wąski z deszczu pod rynnę wpadłeś po prostu. Nie idzie się do koopsa, dasko i heisterkamp bo to niczym się praktycznie mie różni. Wystarczy trochę języka i sam sobie ogarniesz robotę za godziwe pieniądze i można powiedzieć w rodzinnym klimacie. | | | |
~Waski
| Na szczęście masz rację ogarnąłem sobie pod domem. :) napisałem tylko dla tych którzy mają zamiar tam pójść zeby wiedzieli z czym to się je i jaka jest rzeczywistość a nie gadanie na przyjęciu do pracy | | | |
~Byly już kiero
| Mi jak. cos nie. pasuje w jakiejś firmie i nic się nie zmienia to po prostu się zwalniam i szukam innej.
Polecam to każdemu.
Max 5lat w jednej. | | | |
~Anka
| Jedno pytanie do idiotów że związków! Było spotkanie z firmą, Sławek strzelił focha bo go zwolnili, jego sprawa, ale powiedźcie mi dlaczego ten
jeb any fundusz jest ciągle najważniejszy? Dlaczego najważniejsze dla was to pomieszczenie j w Szubinie? Kilkunastu się zjechało ze wszystkich związków ale nikt nie podjął tematu braku podwyżki, tylko swoje interesy załatwiacie nic więcej! Nie żałuję że nie jestem w związkach i mam nadzieję że się rozpadną jeszcze w tym roku! | | | |