właśnie się tak zastanawiam co zrobić co jest lepsze zapropownować niższe stawki obecnym kierowcom - tylko chyba to jest głupi pomysł bo ludzie nie lubią nic oddawać tym bardziej jak non stop im nawet 2-3 miesiace temu wmawiali że 10 z przodu to żadne tam kokosy, zwolnić chyba lepiej najsłabsze ogniwa i najdroższe, , najwyżej podzwonią popatrzą i wtedy sami zrozumieją i czesc wróci ale już bedzie bardziej realistycznie oceniac sytuacje, własnie zbliża się koniec roku, za chwile bedzie duże tąpnicie, to widac już w nowych zleceniach i zamowieniach, zasadniczo jeszce koniec roku bedzie dobry jak co roku dostawy na magazyn, ale pozniej plaża, nie daje ogłoszenia a jacys pojedynczy dzwonią i ostanich 5 na propozycje około 1400 Euro miesiecznie przytakneło bez negocjacji, mowie tu o Ukraincach białorusinach, bo nasi mają eldorado u Niemca i ja to w pełni rozumiem, ewentualnie diety wtedy trzymać kierowców w gotowości na Polskich dietach, jak bedzie normalnie to ok bedzie sie jeździło, jak nie to nie bedzie duże obiążenie, a wiadomo sami też posiedzą tydzień na polskiej diecie chyba 23 pln doba to sami zrezygnują

~jaki kryzys - brakuje 300 tys kierowców

*.146.225.84.mobile.internet.t-mobile.pl