Nie ma pieniędzy z internetowej zbiórki na seicento dla kierowcy Sebastiana K. Co więcej, nikt za to nie odpowie. Przypomnę - celem było zebranie kwoty pięciu tys. zł na nowy samochód dla 21-latka uczestniczącego w wypadku z udziałem kolumny ówczesnej premier Beaty Szydło.
Odzew internautów był olbrzymi, wpłacono ponad 150 tys. zł. Po pieniądzach nie ma jednak śladu. Organizujący zbiórkę mężczyzna przekazał całą kwotę swojej żonie. Krakowska prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie, nie doszukując się przestępstwa karnego.
Kluczowym argumentem był regulamin zbiórki w którym napisano, że pieniądze, które są przekazywane przez specjalną platformę - teoretycznie - na zakup samochodu dla Sebastiana K., są własnością osoby, która wpadła na pomysł zbiórki.
W akcję zaangażowało się około ośmiu tysięcy osób. Kiedy zbiórka została zakończona, organizator, zamiast pomóc Sebastianowi K., wspomógł - jak stwierdził - swoją żonę.
Śledczy stwierdzili, że z moralnego punktu widzenia zachowanie mężczyzny było naganne. Jednak z punktu widzenia karnego, nie można mu zarzucić popełnienia przestępstwa przywłaszczenia mienia.
W efekcie kierowca Sebastian K. nie otrzymał ani złotówki.
Zdaniem prokuratury zapisy w regulaminie umożliwiały prowadzącemu zbiórkę dowolne dysponowanie pieniędzmi, bo to on był ich jedynym właścicielem.

~pijany od rzeczywistości	jak w temacie...
~Forest glemp	Polaczek kurva... świnia, kombinator, cfffaniaczek i pijak.	1
~Max 4	Te bejmy to pewnie zajumal jakiś wyznawca pisu imię się wszystko do łap klei
~dobry kolega	U polaczkow to zupelna norma jak dziadokierowca czyli 90% waszej patologii bez mrugniecia okiem potrafi okrasc kogos na 5 e to co gadac o100 tys pln nieroby	1
~Tomasz	* krótko mówiąc.
~kierowca	Są ludzie uczciwi i są ku... wy i złodzieje. Kiedyś zabrałem kolegę po fachu, stał na zatoczce i wiadomo kto mógł to podwiózł, podczas podróży zatrzymałem się na chwilę do WC, wsiadłem jedziemy dalej, wysadziłem gościa na parkingu i w drogę dalej, czas było zjechać na 45h, wiec parking i otwieram schowek brak portfela i drugiego telefonu. Ta przysługa kosztowała mnie wizytę w banku, urzędzie, wydziale komunikacji i u operatora komórkowego, a do tego przymusowy urlop. Oczywiście wizyta w KMP, ale cóż papierki popisane i wszystko.	1
~dobry kolega	Ku... twa twoj rodak pokazal ci jak ciebie kocha mam duzy zal do falszywych polaczkow co jak odezwiesz sie pierwszy na parkingu udaja kolegow a potem zonk jezdze na szwajcarskich blachach dno i smiecie to malo powiedziane
~Biszkopt	Morał z tego taki że jak będzie następnym razem jakąkolwiek zbiórka dla wybranej osoby to ta osoba musi figurować w regulaminie zbiórki jako właściciel pieniędzy ewentualnie jej opiekun nikt więcej. Najlepiej wspomagać lokalnie, bo kto widział pomagać zdalnie obcej osobie jak posasiedzku bezrozgłosu może umiejąc samotna matka, jej dziecko lub jedyny żywiciel rodziny. Działajmy lokalnie i wspierajmy jeśli musimy osoby które znamy.	1
~Miro	Wina bor jest niekwestionowaną. Gdyby byli niewinni czy myślicie że uciekłaby na drzewo? A tak CD znika i alles gut.
~zcx	Gdyby tak błaha sprawa nie toczyła się od ponad 2 lat i końca kłamstw PISowskich nie widać, to pieniądze już dawno trafiły by do Sebastiana.
~pijany od rzeczywistości	O zniknięciu pieniędzy poinformował prokuraturę sam założyciel internetowej zbiórki Rafał Biegun, to Polak mieszkający na stałe w Wielkiej Brytanii. - Organizator zbiórki przelał zebrane pieniądze na prywatne konto bliskiej mu osoby, która miała to na nim wymusić. Część kwoty ze zbiórki przelanej na prywatne konto miał zająć komornik, reszta miała zostać przeznaczona na spłatę czynszu i bieżące wydatki - tak wynika z zawiadomienia, które trafiło do prokuratury Krakowskiej mailem przez Internet.	1
~pijany od rzeczywistości	Rafał Biegun przed dwoma laty udzielił wywiadu dziennikarzom ogólnopolskich gazet gdzie informował, że zbiórkę założył, a za jej cel obrał 5 tys. zł. tyle ile wart był uszkodzony pojazd. Pod szyldem. - Przy całym nagłośnieniu sprawy ciężko będzie mu odzyskać wrak auta, jak obecnie rządzącym wrak samolotu. To będzie niewątpliwie długa i trudna droga. W ten sposób chciałbym mu ją ułatwić i zapewnić choć trochę spokoju oraz ograniczyć jego wydatki" - pisał wówczas Rafał Biegun i zapewniał, że całą zebraną kwotę przekaże kierowcy Sebastianowi K. - Pieniądze są bezpieczne, ale nie na moim koncie, jak się niektórym wydaje. Ja nimi nie dysponuję. Są na subkoncie portalu pomagam.
~pijany od rzeczywistości	Zespół serwisu pomagam informuje: - Jak rozumiemy, Pan Rafał Biegun padł ofiarą wymuszenia ze strony bliskiej mu osoby, przy czym pewną wiedzę w tym zakresie posiada także pełnomocnik Pana Sebastiana K. Administrator serwisu nie ma żadnej wiedzy odnośnie tego, w jaki sposób powyższe osoby przez ostatnie 2 lata dysponowały kwotą zebraną w ramach zbiórki, ani jakichkolwiek innych informacji odnośnie tych osób i ich działań Śledztwo zostało przez Prokuraturę Krakowską umorzone a Rafał Biegun nie odpowiada na telefony dziennikarzy.
~Max 4	Kierowca dla mnie jesteś miernota omyłkowo nazwanym człowiekiem
~pijany od rzeczywistości	Z regulaminu serwisu wynika, że Pomagam nie może kontrolować wszystkich zbiórek. Zebrane środki wpłacane są wyłącznie na zweryfikowane konta. Weryfikacja polega na wykonaniu z tego rachunku przelewu na kwotę 1 złoty.
~pijany od rzeczywistości	Następny absurd rzeczywistości w Polsce.. Nie ma pieniędzy z internetowej zbiórki na seicento dla Sebastiana Kościelnika i nie ma też przestępstwa popełnionego przez Rafała Bieguna Taki sam absurd jak darowizna Pana Stanisława który dał i se umarł dyrektorowi Rydzykowi.	1
g-a	To jest najlepsze podsumowanie całej tej sprawy. Wypadku, ma się rozumieć.
~pop	ŚWINIA je... ana
~Wielki Szu	A kierowca angielski który zbierał pieniądze dla rodziny Łukasza Urbana, który został zabity w Berlinie przed świętami przyjechał z big bagiem kasy i wszystko przekazał żonie zmarłego.
~Wielki Szu	Wszystkiemu winne dziady. One mają moralność alfonsów
~dobry kolega	Wielki szu proste bo nie byl polaczkiem dlatego rodzina dostala ta kase
~Wielki Szu	Dk. Mi jest wstyd że taka farbowana gnida jak ty pisze po polsku. Menda która kala własne gniazdo pluje na swój kraj powinna mieć lokówke w odbycie.	1
~Max 4	Kunta kinte też jest skundlonym polaczkiem i afery nie robi z tego
~Drobny przedsiebiorca	Dobry za okreslenie "polaczki " powinieneś dostać z pięści w ryj. Sprzedałes *ee za chf i teraz wielki Pan. Weź Ty buraczyno albo sie lecz albo jeb%nij w ten pusty globus. Latamy tez na CH i chetnie spotkam sie z Toba na jakims parkingu dziadu	1
~Max 4	Jak jesteś drobnym klautrem to siedz cicho jako madrzejsci dyskutują

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2025

Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem

Sprawdź dobre parkingi w Europie

Warunki przejazdu na drogach w Polsce

Wyszukiwarka

Menu

Przepadło bezpowrotnie 150 tys. zł ze zbiórka pieniędzy dla kierowcy Sebastiana K.

ID: 246046

~pijany od rzeczywistości
*.dynamic.play.pl

Posty (25)

1

1

1

1

1

1

1

1

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Wyszukiwarka

Menu

Przepadło bezpowrotnie 150 tys. zł ze zbiórka pieniędzy dla kierowcy Sebastiana K. ID: 246046

~pijany od rzeczywistości*.dynamic.play.pl

Posty (25)

1

1

1

1

1

1

1

1

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Przepadło bezpowrotnie 150 tys. zł ze zbiórka pieniędzy dla kierowcy Sebastiana K.

ID: 246046

~pijany od rzeczywistości
*.dynamic.play.pl