Witam wszystkich.
Mam problem z którym męczę się juz jakiś czas. Stralis po dłuższym postoju, ok 4 mies. nie chce wrócic do pracy. Brak mocy. N początku podejrzenia padły na zakupioną turbinę, jednak w czasie jazdy kierowca zauważył, że przy temp cieczy 75 st auto jedzie. Jak zagrzeje sie do ok 80 st, znów traci moc. Podejrzewam jakiś czujnik, jednak nie mam pomysłu gdzie szukać. Czy spotkał się już ktoś z podobną anomalią?
Pozdrawia m i z góry dziękuję za sugestie.

maro781	jak w temacie...
~Grzebacz	A jesteś mechanikiem?
maro781	Troche pojęcia mam, natomiast nie mam komputera.
~grzebacz	to jedz do kogos kto ma. kto ma pojecie i komputer albo postaw kawe, to powroze a skoro nie wiesz gdzie sie szuka czujnikow, to ty masz tylko pojecie o tym ze masz pojecie.
maro781	Jak nie masz jakichkolwiek przebłysków co może odpowiadać za tak niejednoznaczne objawy, to stwierdzenie żebym pojechał na komputer pomaga jak aspiryna na raka. Texa błędów nie umiała pokazać takich, żeby dało sie znaleźć rozwiązanie. MIłego popołudnia.
~grzebacz	to pozostaje kawa, fusy i wrozby
~900	Brak mocy to nie anomalia tylko standardowa awaria, przyczyn kilkaset. nie pitol że Texa nie pokazała, tylko operator do bani. Obaj se mozecie wróżyć. Zostaw takie auto na dwa dni u mechanika to się dowiesz co jest nie tak. Pytanie czy Cię na to stać.
~900	Na dwa dni, bo trzeba wykonać testy dynamiczne na zimnym i na ciepłym. Do Stralisa nie potrzeba nawet Texsy, wystarczy prosty delphi.
~900	pojęcia jak widać nie masz bladego. gdybyś je miał, to byś nie zadał tak głupiego pytania na forum.
maro781	W takim razie, czy może ktoś polecić egzorcystę o okolicach Dąbrowy Górniczej lub okolic?