ID: 245105
Wymuszenie odszkodowania
ID: 245105
ID: 245105
Witam.
Wczoraj miałem kolizję drogową której przebiegł chciałbym wam opisać. Otóż jadąc główną drogą w terenie zabudowanym gość wyjeżdża mi z drogi podporządkowanej po czym po usłyszeniu mojego klaksonu zatrzymuje się na środku drogi ok 20-30m za skrzyżowaniem, akurat obok wysepki więc nie miałem gdzie uciekać i uderzyłem prawym narożnikiem w jego lewy tył. Po przyjeździe policji gość zaczął się tłumaczyć że po usłyszeniu mojego klaksonu nie wiedział co się dzieje i po prostu się zatrzymał. Zaczął ściemniać że przed nim były jakieś samochody śmiejąc mi się przy tym prosto w twarz że teraz się nauczę żeby nie używać klaksonu. Kompletnie nie czuje się winny bo wiem że zatrzymał się złośliwie a policjant stwierdził że dlatego że było to 20m za skrzyżowaniem to ja powinienem dostosować odległość do niego. Zaznaczę jeszcze że gdy mi wyjechał i widziałem że się rozpędza i zdążę zwolnić puściłem hamulec a on wtedy dał po heblach. Na kamerze ze sklepu widać tylko jak wyjeżdża i ja zwalniam ale momentu jego zatrzymania bezcelowego już nie. Rozmawiałem z policjantem i mówiłem mu że przecież widać że on się z tego śmieje to usłyszałem tylko że nawet gdyby zrobił to specjalnie to nic mu nie udowodnię. Niestety nie mam wideorejestratora. Co o tym myślicie? Raczej nie mam już szansy żeby dociekać czegokolwiek.?
Witam.
Wczoraj miałem kolizję drogową której przebiegł chciałbym wam opisać. Otóż jadąc główną drogą w terenie zabudowanym gość wyjeżdża mi z drogi podporządkowanej po czym po usłyszeniu mojego klaksonu zatrzymuje się na środku drogi ok 20-30m za skrzyżowaniem, akurat obok wysepki więc nie miałem gdzie uciekać i uderzyłem prawym narożnikiem w jego lewy tył. Po przyjeździe policji gość zaczął się tłumaczyć że po usłyszeniu mojego klaksonu nie wiedział co się dzieje i po prostu się zatrzymał. Zaczął ściemniać że przed nim były jakieś samochody śmiejąc mi się przy tym prosto w twarz że teraz się nauczę żeby nie używać klaksonu. Kompletnie nie czuje się winny bo wiem że zatrzymał się złośliwie a policjant stwierdził że dlatego że było to 20m za skrzyżowaniem to ja powinienem dostosować odległość do niego. Zaznaczę jeszcze że gdy mi wyjechał i widziałem że się rozpędza i zdążę zwolnić puściłem hamulec a on wtedy dał po heblach. Na kamerze ze sklepu widać tylko jak wyjeżdża i ja zwalniam ale momentu jego zatrzymania bezcelowego już nie. Rozmawiałem z policjantem i mówiłem mu że przecież widać że on się z tego śmieje to usłyszałem tylko że nawet gdyby zrobił to specjalnie to nic mu nie udowodnię. Niestety nie mam wideorejestratora. Co o tym myślicie? Raczej nie mam już szansy żeby dociekać czegokolwiek.?
~RaBi*.dynamic.gprs.plus.pl
*.dynamic.gprs.plus.pl
Posty (20)
~RaBi | jak w temacie... | |||
~Król jest tylko 1 | Ja to mysle że teraz się nauczysz trzymać odstep. PS. Rejestrator kosztuje niecałe 100pln ale to i tak w tym przypadku niczego by nie zmieniło. Masz mieć taki odstep żeby się zatrzymać. Nie uczyli na kursie? A zaraz, jak się kupuje to się nie chodzi na kursy... | 1 | ||
~RaBi | ~ krok jest tylko 1, Ty wiesz najwięcej o kupionym prawku. Szkody są praktycznie żadne ale jednak jak widzę uśmiech tego idioty to krew mnie zalewa. Jak miałem utrzymać ten odstęp skoro wyjechał mi 20m wcześniej? Przepisy w niektórych przypadkach są po prostu niesprawiedliwe. | |||
~Król jest tylko 1 | Ty jesteś idiota. Skoro walnales go z tyłu tzn ze twoja wina. Trzeba było nie przyjmować mandatu. Sędzia też ma prawo do kabaretu | |||
KarolK85
| Jeśli nie ma monitoringu, świadków ani wideorejestratora to stoisz na przegranej pozycji... | |||
~parkingowy dyrektor | hebel to ty jestes i tyle. | |||
~Kierowca | Ja bym nie przyjął mandatu i dowiódł bym prawdy | |||
~Król jest tylko 1 | A monitoring co pozwoli ustalić? Że de*il nie zachował bezpiecznego odstępu? To jest oczywiste. Proponuję się odwołać - nawet po przyjęciu mandatu można to zrobić do 7 dni. Jednym z argumentów będzie zapis tachografu i zarejestrowanej prędkości. Nic prostszego niż zrobić wydruk i pokazać sędziemu | |||
~parkingowy dyrektor | A ja bym zrobił jak Janosik. Na koniec powiesił sie na haku. | |||
barracuda
| Nie wiem czy to nie prowokacja forumowego głupka. On lubi zakładać takie durne wątki. Inna sprawa, że czasem koledzy po fachu lubią jechac za kimś zbyt blisko, żeby go "ukarać" za coś. A ze trafiło na kogoś kto się nie bał... Trzeba było trzymać odstęp. | 1 | ||
~Traktorzysta | Bez kamerki nie zrobisz nic i nic nie udowodnisz a nawet jakbyś udowodnił ze sir zatrzymał na hama przed tobą to i tak masz zachować bezpieczna odległość i koniec kropka twoja wina | |||
~parkingowy dyrektor | smak >ty idiota sie urodziłes? | |||
~RaBi | Rusz gówno a zacznie śmierdzieć. I tak właśnie jest na tym forum. Trzy sensowne komentarze a reszta wyzwiska. Dla tych co nie potrafią czytać ze zrozumieniem. Cała sytuacja trwała może z 5 sek. Nie wiem kiedy miałem trzymać ten bezpieczny odstęp kiedy od skrzyżowania gdzie wyjechał z podporządkowanej do miejsca zdarzenia było max 30 metrów. Wyjechal, widział że się zbliżam bo jechałem szybciej po czym beztrosko się zatrzymał. To jest główną droga więc mogłem jechać nawet 60km/h. Rozumiem żebym jechał za nim chociaż te 100 metrów ale to nawet nie było 30... | -1 | ||
~trzy kropki | To jest główną droga więc mogłem jechać nawet 60km/h kiedy byla zmiana przepisow? Zaznaczę jeszcze że gdy mi wyjechał i widziałem że się rozpędza i zdążę zwolnić puściłem hamulec a on wtedy dał po heblach. sam ciemniaku napisales. trzeba bylo dalej hamowac az do uzyskania odstepu | |||
~trzy kropki | nastepna sprawa - ile potrzebujesz metrow do zatrzymania auta z predkosci 60km/h nawet z pelnym ladunkiem? ja wyhamuje na krotszym dystansie niz 30m. . | |||
~RaBi | Wymusił mi pierwszeństwo jak już tylko wyjechał bo zmusił mnie do hamowania. A co dopiero jak się zatrzymał za środku drogi. | -1 | ||
~trzy kropki | gdyby wymusil, to uderzenie byloby z boku | 1 | ||
~RaBi | Dobra bo widzę że się nie dogadamy. Wymuszenie jest już wtedy gdy ktoś manewrem np. włączania się do ruchu zmusi mnie do hamowania. Chodzi mi o sam fakt wymuszenia a nie kolizję. Nagranie mogłoby oddać jak to wyglądało ale go nie mam. Temat do usunięcia. | |||
~trzy kropki | przeciez masz tacho. tam sie rejestruje predkosc. mozesz latwo udowodnic ze zmusil cie do hamowania. no to co ze zapiertalales o wiele za szybko terenie zabudowanym | |||
~trzy kropki | moze wolniej napisze zebys zrozumial... gdyby wymusil, to uderzenie byloby z boku |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.