Witam!
Moja sytuacja wygląda następująco otóż wczoraj po raz drugi podchodziłem do egz na kat C+E w WORD Krosno, i drugi raz oblałem na tym samym czyli przy dwóch próbach nie schowało się czerwone zabezpieczenie. Po pierwszym oblanym egzaminie wykupiłem po godzinie w różnych osk właśnie po to żeby poćwiczyć sprzęganie ( egzaminator powiedział że nie dokładnie podjeżdżam) i tam nie miałem żadnych problemów z sprzęgnięciem zestawu. Wczoraj ta sama sytuacja cofam pod przyczepę wychodząc parę razy z samochodu trafiam zaczepem w bolec ten wpada w zaczep ale zabezpieczenie już nie więc wchodzę do auta przód tył i tak po parę razy i nic pod sam koniec czasu to aż przyczepa się przesunęła egzaminator nic nie powiedział ale czerwony guzik i tak się nie schował, i po raz drugi wynik egzaminu negatywny brak umiejętności sprzęgnięcia chociaż wszystko robię dobrze. Moje pytanie czy warto odwoływać się w takiej sytuacji bo nie mam zamiaru po raz trzeci dawać 250 zł za egz i nie sprzęgnąć przyczepy, moim zdaniem coś jest nie tak z tymi zestawami.

~michal1635	jak w temacie...
~Andrzej	Jeżeli to prawda co piszesz to nie ma innego wytłumaczenia jak to, że ten sprzęg jest po prostu niesprawny.
~Kierowca dylizansu	Pokręć stopą Góra dół i bezpiecznik wskoczy. Skoro inni jakoś zdają to znaczy, że z tobą jest problem a nie z zaczepem	1
~Pan Twoj	jasne ze mozesz sie odwolac. tylko najpierw musisz wymyslec sobie przyczyne czemu ten zlosliwy guzik sie nie chowa.. akurat tylko tobie... moze egzaminator steruje nim z telefonu?
~2500	Wracaj na pole tam gdzie twoje miejsce wiesniaku głupi jesli przerasta cie szczepienie mana na egzaminie. Ty buraku tempy
~kiero	Dziwne, że w innych ośrodkach jazdy tego problemu nie przerabiali z tobą.
~chce się Ż	to już masz przedsmak co cię czeka w tym zawodzie, a hoj przygodo...
~goga	W tej sytuacji skrec kolami mocno w prawo i popusc lekko sprzeglo, potem mocno w lewo. Mozesz tak powtorzyc dwa razy, powinno zaskoczyc.
~goga	Ale w zadnym wypadku nie pchaj przyczepy, te ruchy musza byc minimalne. Tam chodzi o kilka milimetrow, zeby zaskoczylo.
~Krosno	Kolega z tego co mi wiadomo to w Krośnie kupuje się prawo jazdy a nie zdaje a dokładniej idziecie na sztukę na egzamin po ma się prawo jazdy i z czym masz problem? ??
~Miro	Jeżeli ślizg jest wyjechany, zadzior, albo coś z mechanizmem to daje gwarancję że nie opadnie. Sam jeździłem na tzw niedomknietym. Także cóż wiem na temat czerwonego.
~Miro	Odwołać? W tym kraju?chłopie za cienki jesteś, tutaj odwoływać się możesz jak masz mocne plecy, inaczej szkoda nerwów, idz gdzieś indziej zdawac, teraz to będziesz zbyt nerwowo podjeżdża a to egzamin a nie droga do skutku, nieważne że sprzęgło idzie ale szef przy oszczędzi na wymianie zaczepu
~Michał	Jeśli mamy taką sytuacje że pojazd jest sprzegnięty ale niezabezpieczony czyli wystaje ten bezpiecznik robisz tak : gasisz pojazd, podłączasz przewody, podnosisz LEKKO podpórke ! żeby lekko wisiala nad ziemią, rozsuwasz kliny (uwaga nie chowasz) rozsuwasz je od kół, idziesz do auta odpalasz !strzelasz! sprzęgłem do tyłu i do przodu lekko gasisz pojazd i dopiero w tedy przyczepa będzie sprzęgnięta z pojazdem i mówisz pojazd sprzęgnięty zabezpieczony, i teraz idziesz podnosisz całą podporę chowasz ją, kliny chowasz. I strzel ze sprzęgla do tyłu ! to najważniejsze bo jak ty ruszasz cofasz lekko tył przód pchasz tą przyczepe to tobie bezpiecznik sie nie schowa.