Invictus transport Szczecin

Dziony100	jak w temacie...
~furman	a nie prościej zadzwonić bezpośrednio do firmy i dowiedzieć się u źródła? ?? potem przed podpisaniem umowy o pracę dokładnie przeczytać co się podpisuje, żeby później nie było żalu, że płacą za mało? ?? chyba że nie stać cię na telefon... to może ja zadzwonie w poniedzialek i się dowiem a później ci napiszę...
Dziony100	Furman mam telefon i na rozmowę również, wiem jakie są warunki bo dzwoniłem ale pytam na forum ponieważ nie zawsze pokrywa się to z prawdą co proponuje pracodawca, dzięki za pomoc ( z drugiej strony jestem pod wrażeniem, że dałeś tak wyczerpującą odpowiedź a moje pytanie, szkoda tylko, że nie na temat) pozdrawiam 128521;
gustav	Dziony, pytanie niby zasadne, ale ktoś znający specyfikę charakteru polskiego "kierowcy", wie, że niczego wiążącego się nie dowie. Możesz usłyszeć opinię "byłych pokrzywdzonych i okradzionych". Mogą się odezwać pracujący, albo szef który się pod takowych podszywa. Reasumując, jakby nie patrzył, doopa zawsze jest z tyłu. Pozdrawiam i powodzenia życzę. Zwłaszcza jednak szczęścia,
Dziony100	Gustav tak właśnie myślałem, niestety to dość powszechne w tych czasach a szkoda, pozdrawiam
~Byly pracownik.	Nie polecam firmy. Pan właściciel po zakończeniu współpracy kiedy kierowca znajduje lepsza ofertę i odchodzi po zakończonej umowie szkoląc nowego kierowcę który wsiada na jego zestaw zostaje opisany negatywnie na fb i zablokowany przez Pana Piotra K. duży niesmak pozostaje po pracy z owym Panem.
~Przyszły pracownik	A może skoro cię opisał, to jednak cos zawaliłeś? Może umowiles sie ze przyjdziesz do pracy, a jednak olales, a może koleś zamówił furę pod ciebie, a ty go zostawiłeś? Nie wiem, nie znam cię, ale właśnie o takiej sytuacji mówił mi szef Invictusa- ktoś tam szedł na jakies szkolenie do wojska czy cos tam (nie do końca zrozumiałem) byli ugadani, ze po miesiącu tamten wsiada dalej i jezdzi na nowej furze, a jak zadzwonił do kiero na dwa dni przed planowym wyjazdem tamten powiedział, ze nieaktualne... ja sie dogadałem i od czerwca wsiadam w MANa. jedno jest pewne nie opisuje sie pracowników ot tak, szczególnie w tych czasach, gdy nas kierowców brakuje...
~Piotrek	Na firmę Invictus było tu bardzo dużo negatywnych opinii, ale ktoś zaintwrwrniował i kazał je usunąć.. znam osobiście 2 kierowców oszukanych przez właściciela.. przyszły pracownik, gwarantuje Ci że jeszcze przez zimą będziesz byłym i rozczarowanym pracownikiem. Pozdrawiam
~Przyszły pracownik	Nie jestem w ciemię bity i podczas rozmowy w biurze zadawałem trudne pytania przyszłemu szefowi- właśnie o te rzekome oszustwa- pokazał mi dokumenty, dowody- teraz już wiem- zawsze trzeba wysłuchać dwóch stron... Koleś gra fer i jeśli też jesteś fer to nie będzie problemów- obecni kierowcy jeżdżą już po dwa lata, rok i pół roku, a on nie szuka na zastępstwo tylko na nowe.
~Piotrek	Skoro w to wierzysz to idź, pewnie szef miał rację zalegając z wypłatami.. wiesz że popełniasz błąd ale oszukujesz się że będzie dobrze. rozmawialem z kierowcą z invictusa, jeździ pod spedycją Ntg.. pytał czy u mnie są przyjęcia bo u niego lipa
~Przyszły pracownik	Nie muszę się oszukiwać, bo pracy jest dużo. Po prostu podczas rozmowy zauważyłem, ze pan Piotr słucha kierowców i stara sie im pomoc- w czasie mojej rozmowy przeprosił mnie grzecznie, bo zadzwonił kierowca, któremu przekazał, ze juz pisze maila do spedycji- nie wiem o co chodziło, ale widać, że kierowcy są dla niego ważni. Faktycznie bede jeździł pod ntg, a mój przyszły szef powiedział, ze zmienił oddział, żeby było więcej pracy, bo wcześniej faktycznie bywało rożnie. Powiedział, że zależy mu na dobrej atmosferze i jeżeli sie okaże po kilku miesiącach, ze to ntg nie jest ok to znajdzie inna spedycje. W sumie byłem u niego w biurze ponad godzinę, wiec dużo rozmawialiśmy.
~Kierowca	Chyba sam Pan Piotr pisze te pozytywne komentarze. . A jeśli nie, to takich naiwnych ludzi mu potrzeba. nawet Ukraińcy pociekali bo jakieś obciążenia wymyślał.. jada pod Ntg plus brak wypłaty. . marzenie
~general	Przyszły - czy można się z Tobą skontaktować? Też przyszły.
~Były	Pan Piotr ma taką gadkę, że trudno coś mu zarzucić po rozmowie ; ) jest mądry, trzeba być cwanym i mieć łeb na karku, żeby nie dopuścić do sytuacji, w której kończycie współpracę i nie jest to Twoja wina. Pracowałem u niego wraz z Kobietą, może też to opowiadał. Wg niego "zostawiłem Kobietę samą a sam udałem się na koncert" co w rzeczywistości wyglądało tak, że oczywiście za jego zgodą, a moja dziewczyna wyraziła zgodę, chęć i brak strachu przed tym wracaniem (z Pragi do Szczecina, do domu, już bez planu wyjazdu bo Pan Piotr wiedział, że kończymy z nim współpracę), ja na tym koncercie zostałem. To jedna z wielu sytuacji, którą przekręca swoją doskonałą gadką na niekorzyść kierowcy. Ogólnie chciał Nam spalić przyszłość, kiedy zacząłem mówić głośno o tym jak jest pod jego postami. Można powiedzieć, że trafiła KOSa na kamień. Otworzył np. stronę na Facebooku "screeny z dziadkierowcami" i wrzucił tam nasze zdjęcia nie wyjaśniając nic tylko prosząc zainteresowanych na pw. To, czego się potem dowiedziałem, co o Nas mówił przyprawiło mnie o ciarki. Człowiek ten jest na tyle mądry, że nie widzę przeszkód aby to On pisał te komentarze wyżej, podważające prawdziwość słów kierowcy. Wszelkich informacji udzielę	1
~Piotrek	Pewnie Twój komentarz zaraz zniknie. . pozdrawiam
~Były	Przyszły pracownik od którego czerwca zaczynasz bo jak mi wiadomo mamy już 18 a Ciebie dalej nie ma. Z tego co wiem a wiem bardzo dobrze dalej jeżdżą tylko te same cztery osoby co były wcześniej.
~Kierowca ABCDE	Ziutek sam sobie pisze pozytywne komentarze. Jak obciąża kierowców to niech się dyma i sam sobie jeździ. Zasada jest taka, że nie robi się u frajerów, co dorabiają się na transporcie i kierowcach. Tylko typowy toudi weźmie taką robotę i jeździ za 5 złotych.	1
~Dobrze poinformowany	Jeżeli chodzi o kontakt z panem Piotrem wiem jak to wygląda często otrzymuję sie sms-a typu nie mogę teraz rozmawiać, a dodzwonić się do pan Piotra między godz. 17 a 20 graniczy z cudem gdyż w tych godzinach odbywa swój słynny spacer z pieskiem nad Miedwiem
invictustransport	Siema ludziska z tej strony sławny Piotr z Invictus Transport. Dziękuję za wszystkie komentarze. Cieszę się, że Invictus Transport jest 8222; na tapecie8221; :) zawsze warto o reklamę ; ) kręcimy kilometry aż miło, wg chłopaków rąk nie mają naciągniętych od pracy. Jasne, zdarza sie, że trzeba załadować 4 miejsca, ale to tylko czasami. A czy kasa jest systematycznie? Pewnie, że nie! Jako typowy dziad trans mam swoje priorytety- Przecież muszę jakoś wykupić super karmę dla słynnej tutaj suczki labradorki, z którą chodzę na spacery nad Miedwie... swoją drogą, który szef informuje swoich pracowników o tym co robi prywatnie... W Invictus Transport tworzymy swojego rodzaju rodzinę. Ale co ja tam będę się rozpisywał- zapraszam do naszego teamu!
~Łukasz	Przyśli pracownicy jeżeli możecie proszę o kontakt wroblewskibud@gmail. com
~Szofer	Zwykły dziad, nie wypłaca pieniędzy do tego przykleja nowym kierowcom szkody które już były i potrąca forsę, do tego straszy policja.
~Kierowca 23	Panowie uważajcie na tego czlowieka, wpisy sam dodaje podszywając się pod nowych kierowców albo pracujących. To bardzo utalentowany przekręt zna sie na rzeczy i jak komuś chce się poszukać to na fb czy na internecie można znaleźć dużo pszkodowanych osób on kiedyś chyba też miał jakieś pokoje do wynajęcia i też jakaś dziewczyna miała do niego pretensje on ma kilka interesów gdzie dyma innych na kasę aż gwiżdże
~Kierowca 23	Panowie szanujmy się szukajmy pracy z dobrymi opiniami a takie są, a nie jak tu transport to ciężki sport zostawiamy żony dzieci i jedziemy a ten przekręt nie wypłaca pieniędzy albo obciąża za szkody ktorych nie zrobiliśmy uważajcie on jest znany na szczecinie firmę omijać dalekim łukiem on ma 2 -3 stałych kierowców których jakoś w miarę traktuje ale też 1 napewno będzie sie zwalniać on straszy policją sądem a tak naprawdę c* może odrazu go do PIP i oni sie dalej tym zajmą
~Kierowca 23	I te jego opowieści i historie dobry manipulator dlatego tak dużo osób daje się nabrać no tam jest bardzo rodzinnie jak ciagine od kierowców kasę za wymyslone szkody albo nie wypłaca pensji swoją drogą to dobry zysk i pokazuje jak można zarabiać na innych i nie ponosić żadnej odpowiedzialności zresztą ktoś co jakiś czas usuwa te wpisy bo kiedyś było tego więcej on już przez kilka lat ponad 20 kierowców oszukał na kasę tam co miesiąc albo dwa przychodzi nowy
~Kierowca 23	A poza tym z nim jest coś nie tak my tu poruszamy poważne tematy A on o jakimś psie gada co kogo to obchodzi, a i ciekawe czy ta żmija z nim jeszcze pracuje zapomnialem zapytać kolegi, ona to dopiero ma nasrane w głowie bardzo agresywna kobieta jak się zdenerwuje