Witam. Dostałem dziś od prezesa dwie spore fanfary, długość około 60 cm a średnica otworu wyjściowego to około 25-30 cm. Są spore więc będą powodowały duży opór powietrza i nie chodzi mi o spalanie tutaj [ ; ) ] tylko o to by nie uszkodziły nic przy pełnej prędkości i wietrze. Prezes zastrzegł żeby ich nie montować w kabinie z racji iż jest to dużo pracy (podsufitki itd) a po latach może zacząć przeciekać bo mieli już takie przypadki. Volvo posiada owiewki które są dość mocne i sztywne jednak boję się że mogą nie wytrzymać oporu. Stąd mój pomysł aby tył był zamontowany do rurki będącej ramą owiewki ( wykręcić śrubę montującą owiewkę nawiercić otwór na wylot i przykręcić śrubą na wylot wszystko razem tj. fanfarę owiewkę i rurkę. Drugi uchwyt niestety nie będzie miał możliwości być zamontowanym do rurki, pozostaje sama owiewka. stąd moje obawy, dlatego od wewnętrznej strony planuję dodać sporą podkładkę z blaszki która zwiększy pole kwadratowe pracującej powierzchni, z zewnętrznej strony jednak nie będzie nic takiego z racji żeby było ładnie ( no chciał nie chciał musi być estetycznie nie jest to ciągnik w pole tylko siodłowy ; ) ) co o tym sądzicie? Czy wytrzyma to przy wietrze i jazdę odcinką? Dodam iż z racji kształtu owiewek nie będą one zamontowane na wprost do kierunku jazdy tylko będą skierowane nieco do środka pojazdu. Proszę o porady :)

fiufiu125