Z czasem ładowania samemu auta to fakt, 3 godziny, ale pewnie jestem niezaradny; -). . i szukaj tu towaru który jest gdzieś omyłkowo na innym sektorze, taka zabawa w chowanego, tyle że dla wszystkich wózków nie starcza (tutaj to rozumiem, że każdy chce się załadować i zrobić co do niego należy-uczciwa zasada- kto pierwszy ten możliwe że wróci wcześniej, ale to tylko możliwe, a ten lepszy.. bo wcześniej przyszedł?! czy jak, tego to nie wiem, bo ja to jeszcze śpię o 4 rano ; -), a paleciakiem to trzeba konia by zaprządz, bo przecież niby jest zakaz powyżej 250kg (bhp), głupio tak prosić każdego wózkowego by wrzucił ci 900kg razy ileś razy, bo przecież wypadało by podziękować jakimś upominkiem (element kultury osobiste), przecież to nie ich broszka, a przecież pracujemy na siebie, każdy! mało miejsca na magazynie... załaduj auto kolegi najpierw albo pomieszaj palety przestawiając innym by wyciągnąć swój towar; -) !, albo masz jakiś problem formalny w dokumentach to idź do kogoś to wyjaśnić to niektórzy chyba sami nie wiedzą i pytają innych niewiedzących, moje wrażenie to jakby rozmowa z ludźmi mówiącymi innym językiem ( bo w systemie musi się zgadzać) no a na chłopski rozum to by się dało to pewnie zrobić prościej, no ale system kadix tym zarządza, tylko kto zarządza kadiksem ; -)? trzeba być twardzielem by tam pracować ja to nerwowy jestem i bym pewnie pobił kogoś zara ; -) Albo dobry tekst puściła mi dziewczyna z ekipy "widzę reaguje" jak rozładowywałem auto.. co ja robię? no pytanie proste, ale jakoś zdębiałem i starałem się opanować po 14 h pracy ( no ale to moja indywidualna reakcja pewnie) chociaż było to po incydencie z inną panią z wymienionej ekipy która się pytała czy mam uprawnienia do jeżdżenia wózkiem.. no nie mam, ale że robią szkolenia dla kierowców by się z bhp zgadzało to już nie powiedziała, odnotowała coś i poszła, przez pół dnia się zastanawiałem czy dostałem uwagę czy karę pieniężną, no myślę że komunikacja to polega na wymianie informacji.. pewnie przewoźnik coś zapomniał o mnie wspomnieć. Jeszcze jedna fajna sytuacja, wchodzę na teren pierwszy raz i pytam którędy na dyspozytornie.. prosto! i w prawo :-), tylko w którym kierunku prosto?! ; -), no nic, ciemno było wtedy może nie widziałem jak wskazywali ręką, chociaż obejrzałem dookoła jak ten kurnik wygląda. Ale była jedna osoba konkretna która mi pomogła, (bo byłem nowy!) i kolejne pytanie, czy dostałem instrukcje obsługi skanera.. no nie, nie dostałem, ale to pytanie właściwie do przewoźnika, czy mi dał.. koledzy co już jeżdżą ci podszkolą, . . tutaj klikasz tak, tu tak, . . ale co tam, świeci się na czerwono, a powinno na zielono, . . jest dobrze; -) no i po wylogowaniu myśl w głowie czy ja dziś przejmuje sprawy finansowe przewoźnika i szenkera i płacę im po równo, czy może jednak to czerwone było ok?, w sumie tak samo jest na drodze, albo będzie mandat albo nie ; -) więc co za różnica... Ogólnie można nabrać praktyki w branży transportowej. :-)

redzyn