Zapraszam na drinka, szota, piwko, lufę...
Weekend od rana do nocy, jeśli ktoś ma wolne. W tygodniu postarajmy się nie pić, ewentualnie wieczorem do snu w miarę rozsądku i na urlopie - wskazane :)

Piwko w ogrodzie
Drink do muzyki
Lufa przed snem
Szot przy grillu
Palona do wymiany kół
Kawa, kawusia wskazana, ale po irlandzku (Irish coffee )
Likier do leżakowania
Wino do obiadu...
Pijemy bo wolne, pijemy z tęsknoty, pijemy bo chcemy... bo lubimy wypić!
Najważniejsze - pijemy KULTURALNIE!
-jag
lista NIECHCIANYCH GOŚCI :katharsis, sobota, rudella, Łysy, Dawid87, Milicja, Andrzej Duda, adaek...

Zdrówko :)

czikakola1973	Ja dziś miałem świniobicie. I świnia ubita i ja ubity.
MarcinSE	Cze i czołem. Ja męczę drinka, wróciłem o 5rano, o 12 byłem w firmie i 5 aut plus dwa teleskopy koła zimowe... krzyż mam w dupi... :)	-1
MarcinSE	Czika - podrzuć jakąś kiełbasę swojską :)
MarcinSE	aa dzięki za pościąganie tej kolorowej gejÓwery, powaliło kogoś w nocy i napiertolił czerwonych.
czikakola1973	Marcin zapraszam, kuzyn to rzeźnik od 28 lat. A jeszcze lepszy bimbrownik.	-1
czikakola1973	Jak to on powiada: blondynki to moje całe życie.	1
czikakola1973	Idę jeszcze coś chlapnąć pod tą świnkę, bo już mi "prawniczka" skrzeczy nad uchem, że się ugotowałem.	-1
300D	to walimy póki jeszcze coś widze...
300D	... o, widze go... choć tu do mnie choć.
MarcinSE	Walimy... :)
Leeon	Sie macie pijoki. Jack (double oak) jest w garnuchu. Jeden tylko, bo jutro terza 400 mil do domu pokonać, a w nocy za sterami smoka zasiąść. ; -)	-1
300D	ooo, ostania lófka przy Death-Chuck Schuldiner... żona i tak już poszła. Ty, nie wiesz dzie ona poszła?
gustav	No jo... pijta wiancyj... pić trza umić.
300D	czszy pokoje, ide szukać.
MarcinSE	Mam tu dwóch takich na forum co mi słoikowe podpowiadają jak robić... Ja ledwie jabłecznik ogarniam, rosół, naleśniki, mielone, spagetti, jajecznicę, pastę jajeczną, żeberka z worka, pałki i skrzydełka w płatkach, racuchy, łososia w folii, pizze... A Oni mi - kup łopatkę, dodaj boczku, przypraw... I do piekarnika bo lepiej jak gotowane... cfaniaczki
gustav	Marcin, nie pomogę... nie piję i pijakami się brzydzę... rano...
gustav	A rano to piwo... najlepiej polskie, ew. svenske, ni ma to tutejsze... cóż... życie.
MarcinSE	gustav - rano to herbatka czerwona a jak nie pomaga obrzydzenie to odkurzacz dla zdrowotności i piwko pod niedzielę :)
gustav	Nic z tych sprośności... ja rano do lasu, deski policzyć, a fuj, brzozę powalić (by było co w wekend robić)... i na służbę... polszczyzny się od wnusi uczyć.
Leeon	Dymu Szwedzie szukasz? Z sercem na dłoni do niego, a jemu piekarnik się nie podoba, łopatka mu nie pasuje. O jasna cholera. ; -)	-1
MarcinSE	Bo wymyślacie, Ty mielić, bliźniak kroić... zdecydujecie się bo dwadzieścia słoików czeka :) :)
MarcinSE	Dobrze, że ryżu nie ma w tym przepisie... :) :) :)
MarcinSE	Branoc chopaki :)
gustav	Ryżu? A wołowina? Na to to najbogatszych pisnesmenów transprtowych nie stać!
gylo_rm	Polskie piwo Ż. Lajcik, W domu nie w trasie. Wczoraj gruuuubo było 0, 7 Tullamore D. E. W.
MarcinSE	I po weekendzie prawie. Piwko wieczorne :)
300D	Nie, nigdy więcej. Stop dość koniec, nigdy. Chyba że może jutro, ale to może. Bardziej bliżej we środę, a w sobotę pewnie na bank. A w niedziele nie, koniec stop dość... a w poniedziałek itd. całe życie.
MarcinSE	Nie świruj... mamy jeszcze parę tysięcy tygodni przed sobą :)
300D	czyli jeszcze kilka wódowozów, potem spokuj.
MarcinSE	Niee, no oszczędzamy się troszkę bo nam tygodnie spier...