Witam ! Panowie co sadzicie o pracy jako kierowca w jednostce wojskowej? W mojej okolicy sa 3 duze jednostki, dzwonilem do WKU, biora od reki kierowcow. 2500 netto + dodatki. Trzeba tylko odwalic szkolke 4 miesiace. Jak myślicie czy w tych czasach lepiej isc służyć w wojsku, byc codziennie w domu (no nie liczę poligonow) niz jezdzic u prywaciarza? Wiadomo służba ciężka, nie jezdzi sie non stop, ale czy to jest sensowna alternatywa? Co koledzy myslicie o jezdzeniu w armi? Prosze o porady. Pozdrawiam

~Druid	jak w temacie...
visitors	zrob se 500+ ( lub wielokrotnosc ) i nie mecz siebie ani innych takimi *lami	2
~Druid	Sluchaj jak nie masz nic konkretnego do powiedzenia to po co piszesz? Teraz to piszesz *y... Ja sie grzecznie i kulturalnie spytałem czy sa jacys koledzy, ktorzy jezdza i jezdzili w wojsku. A Ty jak nie masz nic konkretnego do powiedzenia to na chj sie odzywasz?
visitors	zebys zrozumial jakie de*ilne pytania zadales to ze mi np pasuja w poprzek, to znaczy ze tobie tez?
~Druid	A dlaczego Twoim zdaniem zadałem de*ilne pytanie? Bo się spytalem jak się jeździ w wojsku?...
visitors	po prawej stronie
~Druid	Jesli ktoś będzie mial cos do powiedzenia na temat pracy w wojsku jako kierowca to chętnie poczytam. Pozdrawiam. Visitors jesli chcesz zabłysnąc, to Ci sie nie uda. Takich jak Ty to znam na peczki
~janek	Żonę to ma facet po wojsku
~janek	Nie byłeś w wojsku zawsze możesz zostać celebrytom
~janek	Potem taki Cwok chcę jeździć tyrem
~Druid	Następny filozof sie znalazl. Co Ty możesz wiedziec kolego. Bylem 7 lat strażakiem, ale wyjechałem za chlebem i wrocilem do Polski. Co Ty możesz wiedziec, wojsko to przedszkole w porównaniu ze służbą w strazy, takze nie zgrywaj komandosa.
~janek	Tylko 7 lat byłeś
~janek	No popatrz to strażakom też mało płacą	1
MANnalegalu	jak ci dadza 2500na reke plus dodatki-policzymy ze to bedzie 3tys-to jesli nie wezmiesz tego do jestes de*ilem
MANnalegalu	na panstwowym garnuszku jeszcze nikt nie umarl
~Druid	2500 netto, mundurowka, 13, wczasy pod grusza, urlopy jak normalny człowiek. Fakt, że można trafić na c*owy batalion, ale cos za cos. Chyba lepsze to jak spanie w budzie
~Druid	No wiadomo, rozkaz, rozmazem. Ale co z tego, wiesz, ze wrocisz normalnie do domu jak człowiek. Ale nie ma czegos takiego, ze dzwonia np w urlop i masz jechac. Masz stale godziny pracy + służby. A jak jest poligon no to wiadomo, dzien czy srodek nocy, jak jest wyjazd to jedziesz i tyle.	-1
Peter	A na wojnę to kto ma iść, kobiety czy dzieci? Wojsko jest od tego jak du, pa od srania