Karta w tachografie, spanie w domu

~świeży kierowca 8 lat temu	jak w temacie...
~alojzy 8 lat temu	Idziesz do domu to karta idzie z tobą również. Pamiętaj tylko o wpisie manualnym po ponownym włożeniu karty.
gustav 8 lat temu	Masz szefa idiotę, a ty popełniasz wykroczenie.
~Donn Diego 8 lat temu	Jak ktos pojedzie na Twojej karcie to sie dowiesz co to znaczy miec prze chla pane
~alojzy 8 lat temu	Nie popełnia żadnego wykroczenia, nie ma kary za pozostawienie karty w tachografie. Jest tylko ryzyko, że ktoś inny np przestawi auto i pauza przerwana.
Dawid87 8 lat temu	O znów znawcy dorwali się do klawiatury, jeżeli karta jest cały czas w tacho lepiej się rozlicz czas pracy kierowcy. Karta do czytnika, komputera jakiś program i kierowca rozliczony w 5 minut
gustav 8 lat temu	alojzy, pozostawienie karty jest WYKROCZENIEM.
~alojzy 8 lat temu	gustaw podaj paragraf i ewentualną karę za to.
gustav 8 lat temu	No Dawidek, toś się popisał. Tatuś nie wie jaki to program?
~alojzy 8 lat temu	dawidku obudź się, jest niedziela godz 11. 05
~alojzy 8 lat temu	gustaw są kierowcy co wyjmują kartę raz do roku, gdy idą na urlop. ITD nie ma zastrzenień.
~świeży kierowca 8 lat temu	Dzięki za odpowiedzi. Ale mnie interesuję co szef z tego ma że każe mi kartę zostawiać. Bo jak by nie miał, to co mu zależy żeby ją wyciągać.
Dawid87 8 lat temu	Rozliczam w programie tachospeed, jak jest ciągłość zapisu jest szybciej, jeżeli karta jest wyjmowane dziennie to dłużej trzeba bawić się z rozliczeniem,
~alojzy 8 lat temu	To już twój problem dawid.
~alojzy 8 lat temu	swieży kierowca twój szef nic z tego nie ma, ale to on ci płaci za pracę i on ci wydaje polecenia służbowe.
trucking 8 lat temu	~alojzy 2017-04-23 11:07:45 gustaw są kierowcy co wyjmują kartę raz do roku, gdy idą na urlop. ITD nie ma zastrzenień. Prawie pięć lat pracowałem w jednej firmie, w której tak się właśnie robiło. Kartę wyciągało się tylko na urlop, sczytanie w biurze lub na serwis (potem serwis podbijał mi wydruk) miałem kontrole w Polsce, Niemczech, Szwajcarii... Nikt nigdy nie robił z tego problemu. Nie było opcji, żeby ktoś po za mną przestawiał auto na bazie. Fakt faktem, teraz już bym tak nie robił. Nie ma mnie w aucie - nie ma karty. A to że szefowi dłużej zejdzie z rozliczeniem, to chyba nie sprawa kierowcy.