Uważajcie kierowcy i nie dajcie wziąć na litość i pod żadnym pozorem nie dajcie się namówić na spuszczenie 5 litrów paliwa. Pukają w nocy lub na ranem do auta z prośbą o paliwo gdyż ich karta płatniczą nie działa a mają problem z uruchomieniem silnika bo wlali źle paliwo wcześniej zakupione od innego kierowcy. Mnie właśnie tak wzięli a litość i sam otworzyłem im zbiornik paliwa. Mieli tylko jedna banke ale 30 litrów a wąż miał długość ok 2 metrów i grubości piłeczki pinpongowej. Gdy stałem przy nich i sprawdzałem ile leci tego paliwa za każdym razem pokazywali mi że mają problem ze ściągnięciem tegoż paliwa. W miedzy czasie znalazł się jeszcze jeden osobnik twierdząc że jest kierowca który właśnie robi tutaj pauze i że sam dałby że swojego zbiornika paliwa ale ma zamontowane sitka. Tak odwracali moja uwagę że nie zauważyłem jak podmienili pełna banke na następną pusta. Kierowca ten również proponował mi kawe. Dobrze ze odmówiłem bo z pewnością coś by w niej było. Finał tego zajścia które trwało ok 10 min był jak się potem okazało ubytek paliwa ok 200 litrów. Przestrzegam i proszę o opinie jeśli ktoś miał podobny przypadek. Pozdrawiam szerokości.

~Ryszard (Kefir)

*.play-internet.pl