ID: 204462
Wypadek w pracy czy w drodze do pracy?
ID: 204462
ID: 204462
Po załadunku odstawiłem auto na parking i rozpocząłem obowiązkowy odpoczynek dobowy (11 h). W czasie odpoczynku, pojechałem do domu się wykąpać, coś zjeść ciepłego i przy okazji zostałem na noc spać we własnym łóżku. Rano wracając do miejsca parkowania uległem wypadkowi prywatnym samochodem. Wypadek zakwalifikowano jako w drodze do pracy i z tego tytułu z zus-u nie dostałem odszkodowania za złamania i operacje czyli tkzw. uszczerbek na zdrowiu. Inaczej byłoby gdyby to było w pracy. Czy jest możliwe przekwalifikowanie tego wypadku na "w pracy"? z uwagi na fakt wykonywania w tym czasie transportu. Auto miałem załadowane. Wydaje mi się, że to iż akurat pojechałem sobie do domu to jest moja indywidualna sprawa, ponieważ w czasie odpoczynku mogę dysponować swoim czasem dowolnie. Proszę o opinie. Pozdrawiam
Po załadunku odstawiłem auto na parking i rozpocząłem obowiązkowy odpoczynek dobowy (11 h). W czasie odpoczynku, pojechałem do domu się wykąpać, coś zjeść ciepłego i przy okazji zostałem na noc spać we własnym łóżku. Rano wracając do miejsca parkowania uległem wypadkowi prywatnym samochodem. Wypadek zakwalifikowano jako w drodze do pracy i z tego tytułu z zus-u nie dostałem odszkodowania za złamania i operacje czyli tkzw. uszczerbek na zdrowiu. Inaczej byłoby gdyby to było w pracy. Czy jest możliwe przekwalifikowanie tego wypadku na "w pracy"? z uwagi na fakt wykonywania w tym czasie transportu. Auto miałem załadowane. Wydaje mi się, że to iż akurat pojechałem sobie do domu to jest moja indywidualna sprawa, ponieważ w czasie odpoczynku mogę dysponować swoim czasem dowolnie. Proszę o opinie. Pozdrawiam
~Piotr*.232.140.107.ip.rudna-net.pl
*.232.140.107.ip.rudna-net.pl
Posty (22)
~Piotr | jak w temacie... | |||
~z. | W druga stronę Zus chętnie przyjmie kasiorkę, jak przychodzi co do czego, zostaje się samemu z problemem. Jak np. kartę miałeś w tacho, fakty na Twoją niekorzyść. Może gdybyś miał jakieś dodatkowe ubezpieczenie, mógłbyś coś wskórać. Nigdy nie miałem podobnej sytuacji, . Jedynie prawie zwichnąłem nogę, szkoda pisać... Nie wspominając o "chorej służbie zdrowia". | |||
~maro | Prawidłowo zakwalifikowali, skoro jechał dopiero z domu do pracy. | -1 | ||
~Katus Utracjusz | Rozumiem, że oczekujesz odpowiedzi potwierdzającej twoje roszczenie. "W pierwszej kolejności pracownikowi, który uległ wypadkowi drodze do pracy lub z pracy, przysługuje jednak, zgodnie z art. 92 Kodeksu pracy (Dz. U. z 1998 r. nr 21, poz. 94 ze zm. ), prawo do wynagrodzenia. Wypłacane jest ono odpowiednio przez 33 lub 14 dni niezdolności do pracy w ciągu roku kalendarzowego. Dopiero później pracownikowi przysługuje zasiłek chorobowy. Za czas niezdolności pracownika do pracy wskutek wypadku w drodze do pracy lub z pracy - we wskazanym wyżej okresie - pracownik zachowuje prawo do 100% wynagrodzenia. Aby pracownik mógł otrzymać oba świadczenia, tj. zarówno wynagrodzenie, jak i zasiłek chorobowy w stuprocentowej wysokości, wymagane jest uznanie zdarzenia za wypadek w drodze do pracy. Wiąże się z tym konieczność przeprowadzenia postępowania powypadkowego i sporządzenia karty wypadku wraz ze stosowną kwalifikacją zdarzenia. " Domniemam, że z powodu emocji nie szukałeś na fachowych stronach. Pozdrawiam, | 1 | ||
~Katus Utracjusz | Dodam "Wydaje mi się, że to iż akurat pojechałem sobie do domu to jest moja indywidualna sprawa, ponieważ w czasie odpoczynku mogę dysponować swoim czasem dowolnie. " Więc dysponowałeś. Gdybyś zostawił kartę w samochodzie to otrzymał byś karę. Tak na marginesie. | 1 | ||
PsychotestyPSYCHOBALANCEK
| Wypadek w drodze do pracy również powinien być objęty ubezpieczeniem pracowniczym. Sprawdź szczegóły polisy u pracodawcy. | 1 | ||
~kiero | Jeżeli uległeś wypadkowi przed 1 stycznia 2003 przysługuje jednorazowe odszkodowanie. Po tej dacie nie. Osoby, które uległy wypadkowi w drodze do lub z pracy, nie mogą jednak liczyć na wypłatę jednorazowego odszkodowania. To świadczenie przyznawane jest bowiem na podstawie ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, zwanej ustawą wypadkową. Ta natomiast nie przewiduje możliwości przyznawania świadczeń z tytułu wypadków w drodze do lub z pracy. | |||
~kiero | Przyzwoita firma wykupuje dodatkowe ubezpieczenie. Albo załatwia pracownikom takie po preferencyjnych stawkach, tzw. grupowe, wtedy pracownicy sami sobie opłacają. | |||
~maro | kiero ty masz takie ubezpieczenie? | |||
~kiero | Mam w PZU 75 zł/kwartalnie, to z moich pieniędzy. Drugie w generali opłaca pracodawca, jest bardziej ukierunkowane na koszty leczenia, rehabilitacji w Polsce i zagranicą. | |||
~Robinson | Jest gdzieś komentarz SN kiedy traktowac zdarzenie, jako wypadek "w pracy". Gdy położysz rękę na klamce od drzwi do Twojego zakładu, czy dotkniesz bramy aby ją otworzyc, Jesteś już w pracy. Nawet 2 metry przed tymi drzwiami czy bramą, Jesteś jeszcze "w drodze do pracy". | |||
~Zakręcony | Wypada zadać podstawowe pytanie. Czy pojazd został zaparkowany w miejscu zamieszkania kierowcy, czy też w znacznej odległości? | |||
madajam
| Ale nawet jesli sprawa jest nieoczywista, tzn. nie wiadomo gdzie dokładnie zdarzyl się wypadek, to podobno możesz sie odwolac, tak czytam s://votum-sa. pl/wiedza/faq/odwola nie-od-decyzji-ubezp ieczyciela/ pytanie tylko czy to odwołanie będzie suteczne | -1 | ||
~Arek | przerabialem wypadek przy pracy długo i namiętnie i powiem ci jedno.. juz od kilku lat nie klasyfikują dojazdu do pracy jako wypadek | 1 | ||
~Zakręcony | Temat kontrowersyjny... wielokrotnie zwraca się uwagę na to, że kierowca dojeżdżający do pracy powinien, a wręcz ma obowiązek zaznaczyć ten czas w swoich okresach aktywności jako dyżur lub praca. Z powyższej wypowiedzi wynika więc, że pewne czynności wykonywane przez kierowcę w związku z pracą, nie są pracą. Kuriozum. | |||
~Zakręcony | W ubezpieczeniach na życie ważne jest, aby samemu nie być winnym spowodowanemu wypadkowi. Jako, że kierowcy ciężarówek często przekraczają dozwoloną prędkość sami przyczyniają się do wypadku i ubezpieczalnia może na tej podstawie nie wypłacić odszkodowania. Dodatkowym przykładem może być wałkowany od dawna temat odśnieżania dachu naczepy... jeżeli kierowca spadł z dachu, ponieważ wlazł tam na własne życzenie to - odszkodowanie również się nie należy. | |||
Barski
| Wypadek w drodze do pracy lub przy powrocie z niej to także wypadek w pracy. Ale dobrze jak skontaktujesz się z firmą, która zajmuje się takimi przypadkami, wytłumaczą Ci wszystko i załatwią za Ciebie, tak było w moim przypadku, pomogła mi firma Poena. | |||
FAN-MAGNUM
| Piotr 2016-08-21 09:27:56 jak w temacie... ~Wojtas 2018-04 -13 15:10:41 Musiałbyś skonsultować się z prawnikiem jak wyjść z tej sytuacji. półtora roku raczej wystarcza na konsultację :-) mózg do sprawdzenia panie xxx, bo tylko dziś jesteś "wojtusiem" |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.