Witam. Skończyłem szkołę w tym roku i udało mi się znaleźć pracę na międzynarodówce busem zawsze chciałem zajmować się jazdą zawodowo i mam nadzieję że zzrobię kiedyś C+E. Ale przejdźmy do rzeczy pierwszy wyjazd mam za tydzień cieszę się ale mam wątpliwości że sobie nie poradzę z dogadaniem się. Umiem jedynie język angielski w zakresie średnim. Prosiłbym o wasze opinie czy z taką znajomością zawsze jakoś się dogadam w włochach czy w innym państwie na zachodzie? Z góry dzięki za odpowiedzi i pomoc :) Szerokości

~Lisu190419	jak w temacie...
gustav	Włochy, Francja, a czasami Niemcy może być problem z angielskim. To jednak ty jesteś na uprzywilejowanej pozycji... Na pewno z angielskim będzie problem w byłych demoludach. Warto wyszukać sobie kilka podstawowych zwrotów w językach jakie będą potrzebne. Dzień dobry, proszę, dziękuję, załadować, rozładować... praktykowałem to przez wiele lat z dobrym skutkiem, no i na dzisiaj coś zostało... To naprawdę w bardzo dużym stopniu ułatwia pracę...
~Lisu190419	aa ok czyli nie muszę znać tam bardzo dobrze danego języka. Wystarczy jak sobie takie właśnie zwroty wypiszę i będę się uczył np. na pauzach i tak dalej. No nic będzie trzeba tak zrobić i może jakoś to będzie. :)
~ksyzol	Na dobry początek to nie wciskaj kitu potencjalnemu szefowi że jesteś kozak i zawsze sobie poradzisz. Na początek zalecałbym uczciwość a nie odwage.
~Lisu190419	Nie no napisałem w CV szefowi że znajomość jeżyka angielskiego poziom średni. Jak dostałem odpowiedź to pytał się czy się denerwuję pierwszej trasy i wgl. Powiedziałem mu prawdę że jak każdy a najbardziej dogadania się w obcym kraju. On powiedział że zobaczymy może dam sobie radę. A post mój tutaj dlatego widnieje bo chciałem zapytać jak to wygląda z perspektywy kierowcy
~z.	Kup sobie słownik, zanotuj podstawowe zwroty, będzie ci łatwiej cokolwiek zrozumieć. Lepsze to niż słuchanie niewiarygodnych historii i wyimaginowanych opowieści-). Nie będziesz stał na załadunku i rozpaczał, że nie wiesz o co chodzi; -) Wypada chociaż przywitać się w obcym języku. Z angielskim będzie ci dużo łatwiej w F.
~Lisu190419	Ok dzięki. Jak to mówią początki najtrudniejsze.
~ksyzol	Nie martw się o język chłopie, o siebie samego zadbaj. Respekt, tego się trzymaj.
gustav	Mój angielski na początku "kariery" był poniżej podstawowego i dało się. Głowa do góry, słuchać i myśleć.
~Lisu190419	Dzięki za rady. Jakoś lepiej się robi jak się usłyszy o fachu od doświadczonych
~z.	Łatwo nie ma na początku, czasem trzeba" zacisnąć zęby", nie zrażać się niekorzystnymi sytuacjami. Nie jeździć ponad swoje siły. Powodzenia
~Lisu190419	Dzięki. Szerokości
ksyzol	Nie ma tak zaraz dzieki szerokości Lisu. Nie wyjeżdzaj bez umowy, stan techniczny auta to będzie twój problem w trasie, kasa na droge i jeszcze kilka takich niedrobnych szczegółów musisz panie ustalić z szefem przed wyjazdem. Co byś potem nie płakał zdziwiony.
~Lisu190419	Umowę mam podpisaną. Samochód przypisany Fiat ducato. Teraz tylko w tym tygodniu kupić jakąś dobrą navi, kuchenkę i tak dalej, pozamieniać kasę na inne waluty i dogadać sprawy odnośnie spedytora.