System badań technicznych do poprawy

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

~kierowca	Tak będzie dopóki SKP będą prywatnymi firmami. To proste, jeśli diagnosta nie da pieczątki, to za rok klient pojedzie gdzie indziej, gdzie pieczątkę dostanie. Sytuacje uzdrowiły by jedynie nie komercyjne, utrzymywane przez państwo wojewódzkie stacje kontroli pojazdów.
~abc	dokładnie. dopóki beda prywatne skp to nic dobrego z tego nie bedzie. diagnosta powinien również ponosic materialno prawną odpowiedzialność za " postawienie pieczątki" jezeli wyjdzie na to ze podbił dowód nie widzac czasem nawet pojazdu
~Diagnosta	Tak jest koledzy ja jestem diagnosta w małej miejscowości gdzie są aż trzy SKP i jak nie dasz pozytwa to klient mówi Pier... Cię jadę gdzie indziej i ilośc badań na naszej stacji średnio 0 10 procent spada z roku na rok bo chcesz rzetenie wykonać pracę SKP powinny należeć pod Starostwo a Diagnosta pracownikiem Starostwa
kolibeer	A po co diagnosta ma się męczyć, skoro np. moje autobusy sprawdza średnio 3 razy w tygodniu jakiś smutny w białej czapce, nasłany przez nieznanych rodziców. Za nic ma on pieczątkę w dowodzie i próbuje sprawdzić luz układu kierowniczego przy zgaszonym silniku, albo kwestionuje działanie telmy, bo da się ruszyć autobusem, kiedy jest włączona.
~lisek	Kolego abc zgadzam się, ale nie bądźmy tacy krótkowzroczni a bądźmy konsekwentni. Ryba psuje się od... Niech za swoje błędne decyzje odpowiadają również policjanci, inspektorzy, urzędnicy, komornicy i cała ta "władza", która decyduje o czymś. Niech każdy odpowiada za to co robi własnym majątkiem. Tymczasem w polszy najbardziej odpowiada ten, który najczęściej nie decyduje o niczym.
~Diago	I jeszcze trzeba dodać że prawie każdy diagnosta ma prowizje od ilości badań więc chcesz wypłatę musisz stemplować takie są polskie realia a stacji coraz więcej i z każdą nową jakość badań spada, proste Diagnosta powinien być zatrudniony z urzędu a nie właściciela gdzie liczy się tylko kasa.