SUPER OFERTA PRACY
( LUB POLSKIE REALJA ).

Postanowiłem zmienić swą pracę,
szefa, samochód oraz złą płacę.

Włączam e-transport i w dziale "Praca"
jedno z ogłoszeń uwagę zwraca...

"Super oferta ! Super robota !
Super warunki ! Żadna głupota !"

Biorę telefon, numer wybieram
bo też ciekawość straszna mnie zżera...

-Halo, dzień dobry, ja z ogłoszenia,
czy się dostanę bez polecenia?

Jestem uczciwy, mam doświadczenie
i bardzo chętnie pracę swą zmienię...

Startować mogę choćby od zaraz,
mów pan w co gramy i gra gitara...

-Ja oferuję ze sześć tysięcy,
a jak za mało - obiecam więcej...

Mam tylko żądań prościutkich kilka,
by je przedstawić potrzebna chwilka...

Więc notes weź i pilnie notuj
byś zaraz był do startu gotów...

Byś płacę z frachtu miał lub kilometra
i mówił wszystkim jaka jest świetna.

Byś się podstawy mi nie domagał,
nie jęczał o nią ani nie błagał.

Byś też za urlop nie chciał pieniędzy
bo doprowadzisz mnie tym do nędzy.

Byś dał obciążyć się za przepał
tak bym wypłatę ci przetrzepał.

Byś czekał z miesiąc na swą wypłatę
bo lizing ciągle dzwoni po ratę.

Byś także nie chciał telefonu,
bo ten służbowy - to po co komu?

Byś jeździł tylko landówkami,
bez kosztów - to tak między nami.

Byś jeździł szybko i oszczędnie
bo mi inaczej konto zwiędnie.

Byś umiał zawsze i wszędzie zdążyć,
nigdy nie zbłądzić ani nie krążyć.

Byś obiad jadł o drugiej w nocy
bo wcześniej trza po towar skoczyć.

Byś nie marudził, byś nie narzekał,
na załadunek i z tydzień czekał.

Byś "młotków" nie używał brachu,
gdy załadunek - to pauza w tachu.

Byś nie zapomniał o magnesie,
on i po czasie cię poniesie...

Byś w budzie kisił się trzy tygodnie,
wszyscy tak robią, wszak tak jest modnie.

Byś koło zrobił bez lewarka,
taka jest żądań moich miarka.

-Wie pan... to ja się zastanowię...
zobaczę co mi żona powie...

( Bo trzy tygodnie bez ogona
to nie wytrzyma moja żona... )

-Decyduj chłopcze teraz, już, zaraz,
bo chętnych u mnie jest cała chmara...

Bo przecież wszędzie będzie ci gorzej,
i tylko u mnie lepiej być może...

-Ja podziękuję. Nie będę świnią,
niech inni skrzydła u was rozwiną.

Choć twa oferta jest chipersuper
To wsadź ją sobie szefuniu w du/pę !

najemnik