Byl sobie kiedys poolityk Hoffman, ktory lecac ze znajomymi i swoja zona samolotem, wyciagnal flaszke. Myslal sobie-jestem politykiem, czlowiekem waznym w moim kraju i wydymalem wlasnie spolecznstwo w ktorym zyje. Jestem zwyciezca-pomyslal... Za nim siedzial inny obywatel jego kraju i nie chcial zrobic sobie zdjecia ze znanym politykiem, tylko zrobil jemu zdjecie. Zrbil jemu zdjecie, poniewaz nie widzial przed soba czlowieka za ktorego uwazal sie polityk Hoffman, tylko widzial tam kogos innego.

Identycznie jest z wieloma ludzmi, ktorzy maja o sobie jakies mniemanie, co rowniez tyczy sie przewoznikow. Przewoznikow, ktorzy uwazaja sie za zbawicieli narodu, bo daja prace. Przewoznikow, ktorzy maja przewage nad swoimi pracownikami, bo musza im zaplacic podstawowe wynagrodzenie, a zreszta wynagrodzenia kierowcy moga zrobic, co chca, wymuszajac od pracownika podpisania falszywych dokumentow. Okradaja kierowcow, a mysla, ze ci drudzy nie widza i nie rozumieja tego, co sie z nimi robi...

Otoz Panowie. Mozecie jezdzic wysokiej klasy samochodem i miec na nogach buty od Armaniego, tylko musicie sie liczyc z tym, ze nawet ten bezzebny kierowca, patrzac na was widzi Was, jako pracodawce w eleganckich gumofilcach. Identycznie, jak w wyzej opisanej sytuacji, zwykly czlowiek zobaczyl w polityku menela.

~Seff	Moi kierowcy nie stali pod sklepem mam dla nich wielki szacun oni nie siedza na ET i nie ujadaja jak wy oni maja rodziny i wykorzystuja czas wolny z rodzina a wy ani domu ani rodziny chyba tylko forum	1
~...	Seff. Mgr. inz obuwia gumowego i doktorat z zastosowania filcu w obuwiu gumowym.
~Emil, łowca de*ili	Przecież ten kris to jakiś sflustrowany przygłup. Nakręca was a wy się emocjonujecie. Ten ma z was ubaw, a seff to nie jest żaden seff, bo seffy nie mają zni czasu ani potrzeby na takie de*ilne dysputy. Ja też zaglądam tu z powodu choroby, unieruchomiony zawodowo. Czasem odkładam książki i coś wam naskrobie. Luzik.
~...	Seff. Troche smutne, ze nie masz rodziny, bo siedzisz na forum. Jak Ty masz szacun do swoich numerow rejestracyjnych, to sie chwali.
~ku-ku	A gdzie te książki odkładasz? na makulature!
~...	Emil. Nikt nas nie nakreca. Te cwiercmozgi pisza takie ciekawe rzeczy, ze kabaret przy nich wysiada.
~Emil, łowca de*ili	Zauważyłem, że jest tu stała obsada. Dosłownie garstka. Seff jest jesnym z nich. Może to dzieciak jakiegoś seffa. Nie wiem i mam to w dvpie. Nniema pożytecznego zajęcia. Pewnie sprawia problemy rodzicom. Czasem ktoś tu wpada, o coś zapyta, dostaje kilka głupich odpowiedzi i znika. Ja też już nie długo się z wami pożegnam. Będziecie sami taplać się w tej swojej głupocie beze mnie, swojego pasterza.
~janek	ooo d@pa dołączył	1
~Emil, łowca de*ili	~... (2015-01-25 18:22:28) Emil. Nikt nas nie nakreca. Te cwiercmozgi pisza takie ciekawe rzeczy, ze kabaret przy nich wysiada. ~. Kolego. Nie próbuj się z nimi mierzyć, bo przyciągną cię do siebie.
~ku-ku	To sie bedzie dziać! wzinem tabletku!
~...	Emil. Spoko. Ja tez cisne zaraz na kolacje i nie wracam, ale uwierz mi, ze maja cos wspolnego z dziadowaniem, bo czuje od nich specyficzny zapach gumy i filcu.
~Darek3M	Znaczek dorobili sie nie uczciwoscia i tak im juz zostalo
~ku-ku	To jakiś czujnik jesteś, ja nic nie czuja!
~Emil, łowca de*ili	~ damy radę. Smacznego.
~Seff	Ten wpis byl do darka nie bierz tego do siebie
~Seff	a swoich kierowców bardzo szanuje tak apropo
~ku-ku	Tak? to se wleje!
~...	Emil. Dzieki.
~Seff	Emilku de*ilku napisałes całą prawde o sobie grunt to samokrytyka tak trzymaj
wesolek	siefff ty w życiu nie byłeś przewoznikiem nawet powątpiewam w to, czy masz prawo jazdy, cheba, że na hulajnogie ja cie krynce-z kim my tu mamy do czynienia. w większości same wirtualne zjawy, o w mo*dke jeża. :)
~Seff	wesolek ale mnie rozpracowales jak agent 007
~kierowvca	seff to desperat, przed oczami ma już zaciskający się na gardle sznur, to co tu wyprawia, to już drgawki agonalne, nic nad to
~ku-ku	seff na hulajnodze? no no, to jest coś!
~janek	seff na wydmuszkach to jest to
~janek	se też tera poleje i dyma puszcze
~ku-ku	prowo gdzie pocztuś?
wesolek	ku ku odpłynął w siną dal, ale o swoich cielętach pamiętał:)
wesolek	żaden z mojch trzech dotychczasowych szefów nie chodził w gumofilcach. jeden chodził w pepegach, drugi w tramkpkach a trzeci w japonkach, ale mieli wspólną cechę, wszyscy zakładali białe skarpetki.. HHaa.
jacek-kuba	bez cały rok w japonkach chodziły? tera na baletki przejdą może
jacek-kuba	bo będą tańczyć jak im Mekiel zagra