ID: 153665
O tym jak zostałem laweciarzem...
ID: 153665
ID: 153665
Posty (3)
Wichura123
| Człowiek nie narzekaj. Ja zasuwam lorą po "kraju" codziennie w domu 260 h pracy to jest norma, niestety coś za coś. Śpisz w domu i mniej zarabiasz. Oprócz tego nie interesują cię szkody na tych maszynach, ani czasowe dostawy nie płacisz za takie rzeczy. Lorowcy mają gorzej, uwierz mi... Codziennie jestem albo za długi albo za wysoki, łakomy kąsek dla "zielonych ludzików". Co do aut i szefów z moich obserwacji wnioskuję, że 70% to dziadtransy. Gdzie byś się nie udał za robotą to wszędzie ten sam syf, wszystko spod stołu oficjal na konto. Pozdrawiam Cię Przyjacielu, nie daj się. | |||
miodny
| Z tymi szkodami to tez nie jest tak, są pewne procedury których musimy sie trzymać, dzięki temu nie ma "problemów". Tak, dalej tam siedzę. Pękło pół roku właśnie, dostrzegam z perspektywy czasu zarówno wady i zalety takiego stylu pracy. A z sama naczepą bajka - nisko środek ciężkości, dość dociążona na pusto nawet (ok 21 ton zestaw na pusto). IMHO lepiej niż zwykłą firanką. Wiadomo, na zakrętach i przy cofaniu opony dużo mocniej " trzymają", trzy bliźniacze osie. Troche zachodu z obsługą i konserwacja hydrauliki. W kość zimowa porą dają też łańcuchy, konserwacja, smarowanie etc. Wszystkiego po trochu. Zbieram materiały na kolejny wpis, tymczasem - szerokości! | |||
pawelt1975
| Miodny ty bardziej na małych gabarytach jeździsz niż jesteś laweciarzem pisząc o zapinaniu łańcuchami to pewnie jakieś maszyny wolisz? Laweciarz to bardziej transport osobowek ewentualnie jak de rooy ciężarówki. |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.