ID: 146435
Żegnajcie komornicy !!
ID: 146435
ID: 146435
Nękał mnie komornik. Nie dawajcie tu rad typu- zapłać. Nie zapłacę nigdy! Najpierw pracowałem na umowę o pracę, Znalazł mnie, próbował zabrać kasę ale natychmiast się zwolniłem. Nie zdążył. Zatrudniłem się u innego na własnej działalności. Nie mógł go zmusić aby ten dawał mu kasę bo świadczyłem tylko usługi na fakturę więc nie byłem jego pracownikiem. Siadł na konto bankowe. Zaraz zlikwidowałem i na szczęście kasy nie było i nic nie zabrał. Założyłem w innym mało znanym banku-znów znalazł ale znów lipa. Teraz mam na dziada sposób:założyłem konto za granicą. Pracodawca tam wpłaca za faktury a ja przelewam zaraz na konto brata i kasa w polskim banku zaraz na koncie. Mieszkanie, pojazdy i wszystkie laptopy, sprzęty, telewizory dawno przepisane bratu (przed komornikiem). Teraz nic mi nie może zrobić. No chyba, że loda. Jeżdżę spokojnie MANikiem i kaska moja w całości. Powiedziałem dziadowi, że nic ode mnie nie dostanie. No chyba, że siekierę w łeb
Nękał mnie komornik. Nie dawajcie tu rad typu- zapłać. Nie zapłacę nigdy! Najpierw pracowałem na umowę o pracę, Znalazł mnie, próbował zabrać kasę ale natychmiast się zwolniłem. Nie zdążył. Zatrudniłem się u innego na własnej działalności. Nie mógł go zmusić aby ten dawał mu kasę bo świadczyłem tylko usługi na fakturę więc nie byłem jego pracownikiem. Siadł na konto bankowe. Zaraz zlikwidowałem i na szczęście kasy nie było i nic nie zabrał. Założyłem w innym mało znanym banku-znów znalazł ale znów lipa. Teraz mam na dziada sposób:założyłem konto za granicą. Pracodawca tam wpłaca za faktury a ja przelewam zaraz na konto brata i kasa w polskim banku zaraz na koncie. Mieszkanie, pojazdy i wszystkie laptopy, sprzęty, telewizory dawno przepisane bratu (przed komornikiem). Teraz nic mi nie może zrobić. No chyba, że loda. Jeżdżę spokojnie MANikiem i kaska moja w całości. Powiedziałem dziadowi, że nic ode mnie nie dostanie. No chyba, że siekierę w łeb
~miglanc*.centertel.pl
*.centertel.pl
Posty (85)
~Helwet | Chcesz pracować w wywiadowni? Tak napisałeś? Podałem ci jak szukać bo nie mogłeś znalezć, tak czy nie? I kto tu jest cymbałem. A w szukaniu pracy też ci nie pomogę. | |||
~Helwet | Tyle stron żeby zadzwonić i zapytać się o pracę wystarczy. Chyba że sobie jaja robisz. | |||
~Helwet | snickers, komornik za*li wszystko co mu wpadnie w łapy. Najwyżej pózniej odda. | |||
Yva[R]
| FAN MAGNUM na pierwszej rozmowie cię zdyskwalifikują. Oni szukają sprytnych ludzi, bo muszą dowiedzieć się rzeczy o których sam dłużnik czasem nie wie. Ty jak nie umiesz wyszukać tak podstawowych informacji to się nie nadajesz. Pracy w" wywiadzie" szuka się w firmach windykacyjych bo na ogół to one się takim zajęciem zajmują. | |||
ese
| Jak Kalemu ukraść krowę, to źle! Jak Kali ukraść krowę, to dobrze. | |||
~Helwet | Szuler, przecież ty nic nie masz i nigdy nic nie miałeś, oprócz komputera dzięki któremu masz łączność ze światem i możesz przelewać z pustego w próżne. Ty bardzo byś chciał, żeby ktoś się tobą zainteresował, nawet komornik, ale chyba nic z tego. Nawet oni ciebie olewają. | 2 | ||
FAN-MAGNUM
| Helwet (2014-05-26 19:18:41) Chcesz pracować w wywiadowni? Tak napisałeś? Podałem ci jak szukać bo nie mogłeś znalezć, tak czy nie? I kto tu jest cymbałem. A w szukaniu pracy też ci nie pomogę. Wklej gdzie mi podałeś informacje bo chyba admin wyrzucił | |||
g-a
| Wierzyciel za jakiś czas sprzeda dług komu trzeba i spłacisz go w tydzień choćbyś obie nerki miał sprzedać. | |||
barracuda
| W latach 80-tych, było takie prawo, że-mimo iż płaciłem alimenty w "terminie i wysokości", komornik miał prawo wejść "na wszelki wypadek". Płacący alimenty-obojętnie czy płaci uczciwie, czy nie-według prawa jest DŁUŻNIKEM ALIMENTACYJNYM, a nie płatnikiem alimentów. Działanie gada-zwanego komornikiem-wkurzyło nawet panią sędzię wydziału rodzinnego i pomogła mi pozbyć się gada. Teraz to już historia. A z dziećmi-z pierwszego małżeństwa-mam doskonały kontakt. Nie wiem, za co autor wątku, nienawidzi gada-ale jestem całym sercem z nim. | |||
~Helwet | Ja tobie podałem tylko, żebyś szukał w googlach po wpisaniu "wywiadownia gospodarcza" przynajmniej myślałem że tak to zrozumiałeś. Jeżeli poważnie pisałeś o tej pracy, to mogę się zorientować, jakieś tam kontakty jeszcze mam. | |||
katharsis
| barracuda (2014-05-26 20:27:22) (... ) Nie wiem, za co autor wątku, nienawidzi gada-ale jestem całym sercem z nim. Barracudo, tutaj masz odpowiedź: ~migla nc (2014-05-26 17:36:50) Ja postanowiłem, że nie oddam bo pracodawca zamiast dać wypłatę to zabrał w całości i kazał dopłacać za niby szkodę komunikacyjną za którą wział odszkodowanie i jeszcze podał mnie do sądu gdzie nie miałem czasu się zgłosić i sąd przyklepał. Nie dam ani grosza !!! Podłe polskie świnie kapitalistyczne! | 2 | ||
FAN-MAGNUM
| Helwet to co teleturniej ""SKOJARZENIA" czy pomagamy sobie wszukaniu pracy? ? | |||
barracuda
| katharsis, nawet jak racja jest po stronie "wymiaru sprawiedliwości", nienawidzę gadów. Dwóch wyleciało z pracy na zbity pysk za nadużycia w mojej sprawie i-jak jestem pokojowo nastawiony-nienawidz ę gadów. | |||
g-a
| barracuda - a co powiesz na sytuację w której od ponad 20 lat "tatuś" zapomina o zasądzonych alimentach i cały czas pracuje na czarno? Założę się, że za kilka lat "uderzy" do swojego dziecka po... alimenty z powodu niezdolności do pracy, skrajnej nędzy oraz braku emerytury... | 2 | ||
~Helwet | Fan, jedno publiczne pytanie ale ważne. Skąd jesteś, dokładnie miasto. | |||
katharsis
| barracudo, każdy medal ma dwie strony. Optymalna sytuacja zaistniałaby, gdyby instytucja komornika była zbędna. Ale tak się nie da, niestety. Moje zdanie odnośnie tematu jest wyżej. Nie będę powtarzać. (wszędzie są ludzie i "ludziska" - w każdym zawodzie, w każdej grupie społecznej) | |||
barracuda
| g-a, jeśli ktoś nie płaci na swoje dzieci-powinno się go ścigać-z całą surowością. Ale jak ktoś płaci uczciwie i jeszcze daje więcej-gad nie powinien mieć prawa ruchu-a tak nie było. | 2 | ||
FAN-MAGNUM
| Helwet numer buta poproszę, dla mnie b. ważne | |||
wezyr2
| a na drzewach zamiast liści będą wisieć komorn-iści skąd to znam | -4 | ||
g-a
| barracuda - najczęściej jest tak jak opisałem... jak słyszysz tętent kopyt to najpierw myślisz o koniach, potem o zebrach, zgadza się? | |||
barracuda
| katharsis, tylko że tak jest skonstruowane prawo, że mężczyzna-płatnik alimentów nie ma ŻADNYCH szans-przynajmnie tak było w latach 90-tych. | |||
barracuda
| g-a-nie bardzo wiem, o co chodzi z końmi. | |||
~Helwet | Fan wiesz co? Chciałem ci pomóc, ale ty tej pomocy nie potrzebujesz. Ot tak sobie z nudów brechnąłeś o tej pracy. Tematu nie było. | 1 | ||
g-a
| chodzi o to, że pierwsze skojarzenie to tatuś migający się, a dopiero następne - nadgorliwy komornik | 1 | ||
wezyr2
| dzięki za minusy chociaż wiem że to co napisałem ktoś czyta ale WY OSZOŁOMY FORUMOWE PRZECZYTAJCIE O CZYM JEST WĄTEK napisane jest czysto po polsku | -1 | ||
katharsis
| barracudo, trochę czasu od lat dziewięćdziesiąt minęło, prawda? Zakładam, że ten czas mógł zostać wykorzystany na usprawnienie tych narzędzi, które były dysfunkcyjne. Co do alimentów, to nie każdy mężczyzna ma taką klasę i poczucie obowiązku jak Ty. | 3 | ||
barracuda
| g-a byłem ofiarą włąśnie takich skojarzeń. Zrozumiałbym uprzedzenie ludzi, ale prawo jest tak skonstruowane, że mężczyzna nie ma żadnych szans. Tu jest dyskryminacja. Jak nie wierzysz-wejdź na dowolną sprawę rozwodową, dzie jest rozpatrywane, komu przyznać opiekę nad dziećmi. | |||
FAN-MAGNUM
| Helwetku i vice versa- chciałem zatrudnić się w firmie/Iinstytucji którą podałeś ale takiej NIE MA !! Czyli "no coments" ; -) | |||
barracuda
| katharsis-prawo się nie zmieniło. | |||
g-a
| barracuda - sprawa którą opisałem zaczęła się w 1988 albo 89 roku... |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz