Jak to jest z tą Anglia jako kierowca CE? Warto?

~KMT	Wiesz jestem na kilku forach jednocześnie i wszedzie muszę odpowiadać na podobne durne pytania takie jak Twoje. Ale nigdy nie odpuszczam więc brnij dalej. Jak mi się znudzi jałowa dyskusja to wrócę jutro lub pojutrze bo zawsze odpowiadam na pytania. A tak wogóle bardzo łatwo Cię podpuścić. Dobrej nocy
~KMT	Włącz sobie RMF FM
Alex:-}	tak, masz rację... ufam ludziom i jestem szczery.. czasem wszyscy się ze mnie śmieją i wtedy czuję się podle, uwierz.. kolejny raz życie mi pokazało, żeby tak łatwo się nie otwierać przed obcymi bo wyczuwają moją słabość i drwią ze mnie.. jak nie chcesz ze mną pisać to wystarczyło tak napisać a nie mnie, jak to ująłeś, podpuszczać przykro mi i nie będę już z Tobą pisał. dobranoc
~KMT	nie zrozum mnie źle ale wyczuwam złośliwość lub wręcz niechęć do osób które wykonują ten zawód. Gwoli ścisłości:nie jestem kierowcą ciężarówki choć posiadłem kiedyś te umięjętność i mam wszelkie dostepne uprawnienia do wykonywania tego zawodu. Ale moja obecność na tym forum wynika z innych przyczyn -nazwijmy je marketingowo-bizneso we. A ton tej rozmowy sam zaszczepiłeś więc sorry-tylko się do Ciebie dopasowałem
Alex:-}	aa, to nie jesteś kierowcą... a czym się zajmujesz?
Alex:-}	bo tu są różni ludzie.. przedsiębiorcy, spedytorzy, prawnicy, inspektorzy, mechanicy, kierowcy, żony kierowców lub mężowie, często dzieci kierowców... choć pora późna ; -}
~KMT	Zatrudniam kierowców ciężarówek w UK stad moja obecność na tym forum.
Alex:-}	na mnie już chyba pora.. powinienem już dawno spać ; -}
Alex:-}	acha.. to masz firmę w Anglii?
Alex:-}	pewnie tylko tak napisałeś, że masz firmę, żeby się pochwalić... ciekawe gdzie? .. idę spać, dobranoc
~KMT	No mam firmę w Anglii. A wracając do Twojego pytania to najmilszym dniem w mojej karierze zawodowej był dzień, w którym dostałem licencję od VOSA (angielski odpowiednik polskiego Instytutu Transportu Samochodowego) na wykonywanie usług transportowych na terenie Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej. W Polsce też mam taką licencję ale z niej nie korzystam
~KMT	No to dobranoc
Alex:-}	to powiadasz, ze pracujesz w KMT TRANSPORT LTD w Neunton?... Pozdro z Tamworth od starego kierowcy... ; -} Trzym się i nie dawaj się wkręcać ; -}
DominoNowy	Do kolegi KMT zatrudniasz kierowcow C+E. Mam wszystko co potrzeba w UK: Digital tacho card, wkladke do prawa jazdy, CPC. Jestem w Anglii od niespelna roku, jezdze tu autobusami cos w rodzaju PKS polska i chcialbym sie przekwalifikowac na kierowce C+E. Lecz nie posiadam dosw na takowym zestawie. Czy mozesz mi cos zaproponowac czy me zdolnosci sa nie wystarczajace sa do podjecia wspolpracy z Toba? Pozdroo
~wek	domino, ile zarabiasz? ile godzin, jak ogolnie wyglada praca w Twojej firmie? pozdro
DominoNowy	Gdzies juz to pisalem. Napisze jeszcze raz. Na raczke mam max 360F. Pracuje 6 dni w tyg po 12h. Jezdzimy autobusami wozac ludziki z wiosek do miast i z miast do wiosek. Plus serwisy szkolne w miedzy czasie. W ciagu dnia mamy roznie, okolo godziny przerwy- nieplatne oczywiscie. Tak to wyglada.
Alex:-}	Domino... nie nastawiaj się na KMT... pochodź sam po agencjach i na pewno coś znajdziesz ; -} kolega KMT jest mało wiarygodny ; raz pisze, że jest kierowcą, innym razem pyta się o przekładanie karty w tacho, tu jest szefem firmy (a z pewnością siedzi przy biureczku i grzecznie odpowiada-yes boss), chwalenie się 8 letnim pobytem nie robi wrażenia (ostatnio jednemu takiemu kierownikowi też z 8letnim stażem na wyspie powiedziałem, żeby spijerdalał bo mu się coś wydawało... ; -} ) takich sznurków jest tu milion i można z nich niezłą linę skręcić ; -}	1
~wek	domin, sa przyjecia? :)
DominoNowy	No ja wydzwaniam cale wyspy za praca, wszlekie agencje. Po nowym roku ubezpieczyciele wymyslili ze nowy pracownik MA MIEC doswiadczenie. Przez sluchawke slysze tylko: no przykro mi bez doswiadczenia nie mamy nic dla Pana. Chlopie ja jezdze autobusem ponad dwa lata, czym jest dla mnie nauczenie sie cofania koniem z przyczepa?? Dwa tyg treningu, max miesiac i jade. W czym jest problem? Ale nie... Musi byc papier. Nie wszystkie agencje sa godne polecenia. Tu mam staly nieokreslony kontrakt i stale godziny. Jak mam isc do agencji gdzie bede robil raz 6 dni raz 4 to wole tu zostac. Szukam konkreta. Ja tu dla pieniedzy przyjechalem.
DominoNowy	Oczywiscie co za pytanie. Przyjecia mamy w domu: urodziny, imieniny, wszelkie inne okazje do przyjecia. A tak na powaznie to u mnie przyjmuja za kazdego polaka juz tylko Rumuna i Bulgara. Oni o podwyzke nie pluja sie. Jezdza co im sie da. Zadowoleni usmiech od ucha do ucha.	1
Alex:-}	pewnie coś znajdziesz... zdasz assessment do jakiejś firmy i sprawa załatwiona
Alex:-}	Domino... do czasu... jeszcze nie widziałem romka, żeby z pracy był zadowolony, w której nie może nic skroić ; -}... już kradną światłowody ; -}
DominoNowy	Pierwsza sprawa Romek Romkowi nie rowny. Jeden Romek taki drugi normalny. Sa Romki Lewe i sa i Prawe. Nakradnie to przyjma nastepnego. A Bulgary sa dobrymi fachura. A to wystarczy mojemu szefowi zeby podwyzki nie dac przez nastepne kilka lat. Romek nie zaszkodzi to Bulgar zaszkodzi. I tak powoli bedzie z cala wyspa w przeciagu kilku lat.
Alex:-}	Zal mi angoli... mam nadzieję, że sobie z tym poradzą
DominoNowy	I jeszcze jedna sprawa kazdy z nowych u mnie przyjetych czy to Romek czy to Bulgar jezyk angielski prawie plynny. A to powaza bron masowego razenia. Pasazerowie sa bardziej przychylni do takich kierowcow. Bo jest u mnie kilku Polakow dziadeczkow ktorzy kiepsko z jezykiem o ile wogole. I teraz podczas szkolenia przez dziadka Polaka- Bulgar mowi do kolegi (po Rusku wiec dzadek zakumal) : Wez wysadz ta babcie tutaj bo ona mowi do Ciebie od kilku lat o tym a Ty nic nie rozumiales co ona mowi. I Bulgar zapunktowal babci. Babcia po 6 ciu latach wysiadla tam gdzie chciala.	1
Alex:-}	napiszę tak - do żadnej porządnej firmy romek nie wejdzie i stawki nie zaniży.. ale fakt, ogólnie spijerdolą rynek pracy..
Alex:-}	język to podstawa... bez tego nic ; -} mój doskonały łamany angielski mi wystarcza i nie mam problemów z porozumieniem się ; -}
~xyz	Romki teraz zalewają lśniące parkingi Niemiec i beneluxa w swoich klapeczkach i dresach
~mike	W każdym kraju na zachodzie kierowcy mają kryzys oprócz chyba Niemców... ahh ten niemiecki gdybym go znał... chyba zaczynam żałować że się uczyłem angielskiego. Niemcy nie muszą nigdzie emigrować ewentualnie część mała z nich jeździ do Szwajcarii i Austrii ale tak mają luzik.
~gnebca gamonii	mike ty gamoniu, niemiecki kierowca rzadko pracuje w niemczech bo gownianie placa, wiekszosc ich przeniosla sie do guldena badz szweda czy tam norwega, w niemczech pracuja tylko emeryci kierowcy badz swiezaki