ID: 137038
Tygodniowy odpoczynek - po ilu dniach
ID: 137038
ID: 137038
Witam
Mam zapytanie. Po ilu okresach można najwczesniej rozpocząc tygodniowy odpoczynek
Wiadomo, że najpóźniej po 6 okresach 24 godzinnych a najwczesniej?
Podam może przykład
Jezdziłem w sobote 21. 12 do 20. 00 odpoczywałem w niedziele i w poniedziałek znów jezdziłem od. 7. 00 - czyli zaliczyłem skrócony okres odpoczynku. Natomiast od wtorku do czwartku (24-27 grudnia) odpoczywałem. W piątek (28. 12) jeździłem podobnie w sobote (29. 12. ) i w poneidziałem również (30. 12. )
Mam zapytanie, czy ten odpoczynek do 24-27. 12 moge potraktować jako pełny odpoczynek + rekompensate za skrocony ( sobota (21. 12. )?
Jeśli mogę zaliczyć to do pełnego odpoczynku, czyli rozumiem ze w sobote 29 i poniedziałek 3. 12 mogę jeździć bez pzreszkód jako skrócony?
Witam
Mam zapytanie. Po ilu okresach można najwczesniej rozpocząc tygodniowy odpoczynek
Wiadomo, że najpóźniej po 6 okresach 24 godzinnych a najwczesniej?
Podam może przykład
Jezdziłem w sobote 21. 12 do 20. 00 odpoczywałem w niedziele i w poniedziałek znów jezdziłem od. 7. 00 - czyli zaliczyłem skrócony okres odpoczynku. Natomiast od wtorku do czwartku (24-27 grudnia) odpoczywałem. W piątek (28. 12) jeździłem podobnie w sobote (29. 12. ) i w poneidziałem również (30. 12. )
Mam zapytanie, czy ten odpoczynek do 24-27. 12 moge potraktować jako pełny odpoczynek + rekompensate za skrocony ( sobota (21. 12. )?
Jeśli mogę zaliczyć to do pełnego odpoczynku, czyli rozumiem ze w sobote 29 i poniedziałek 3. 12 mogę jeździć bez pzreszkód jako skrócony?
~Czuczo*.27.38.105.ipv4.supernova.orange.pl
*.27.38.105.ipv4.supernova.orange.pl
Posty (205)
~Adam | to magnesiaz zwykły psujacy rynek i kr*yn choć zawsze steram sie być miły | |||
~Adam | A o prawie pracy to wie tyle co mu potrzebne żeby szefa u*. Jak i o tachu | |||
~ktosik | adam- nie badz mily. badz rozumny. popros przprz zeby ci wyjasnil dlaczego pisales brednie na moje pytania. odwazycie sie podjac temat? adam- przypominasz mi ku*delka ktory glosno szczeka, ale jak sie tupnie noga to moze sie zabic o wlasny ogon. ty dodatkowo musisz miec jeszcze kogos za plecami, zeby pomogl w razie problemow | |||
PrzPrz
| ~ktosik (2013-12-28 04:22:22) przprz popracuj nad niuansami. tygodniowy moxesz zaczac. dopiero PO ZAKONCZENIU 6 CYKLI no i konicznie musisz cos zrobic z ta regularna praca. :) chodzi o regularne wstawanie? ( codziennie. ta sama godz) czy regularnie zaraz po zakonczeniu dobowego odpoczynku? *-*-* -*-*-*-*-*-*-*-*-*-* -*-*-*-* Odpoczyn ek tygodniowy możesz zacząć najpóźniej po zakończeniu sześciu okresów 24 godzinnych (cykle to jeden z Twoich wymysłów) od poprzedniego tygodniowego okresu odpoczynku - co nie oznacza, że nie możesz go rozpocząć wcześniej. Działając zgodnie z Twoją interpretacją - zawsze będziesz zaczynał wcześniej niż jest to wymagane. Nie jest to karalne; skoro jest Ci tak wygodnie, to wszystko OK - nie nazywaj jednak tego działania "maksymalnym" zgodnym z prawem wykorzystaniem dostępnego czasu jazdy i pracy. Określenie "regularnej pracy" wynika bezpośrednio z przedstawionego przeze mnie przykładu i dotyczyło jednoznacznego określenia kierowcy, który każdego dnia rozpoczynał pracę dokłądnie o tej samej godzinie - w odróżnieniu od drugiego kierowcy, który każdego dnia rozpoczynał pracę w innym terminie. Dotyczyło to jednak tylko i wyłącznie omawianego przykładu; zastanawiające, że znowu wszyscy to zrozumieli - za wyjątkiem visitors vel ~ktosik. Szkoda. Poświęciłem noc na to, żeby określić dokładnie miejsce stanowiące źródło nieporozumienia, którego rezultatem jest Twoja opaczna interpretacja. Tworzyłem przykłady, zadawałem niekiedy trywialne pomocnicze pytania - jednak zawsze okazywało się, że Twoim zdaniem odpoczynek, który trwa dłużej niż 24 godziny, nie trwa jednak dłużej niż 11 godzin. Wychodzi na to, że w Twoim świecie obowiązuje nie tylko inna logika, ale nawet inna matematyka w zakresie porównywania liczb naturalnych w zakresie od 1 do 30. LOL. W tej sytuacji - idę spać. Dzięki dyskusji wiodącej do nikąd (co się okazało niestety dopiero poniewczasie) nie mam niestety szansy na regularne wstawanie już do końca tego roku - ale jakoś to przeżyję... Pozdrawiam pozostałych dyskutantów, obserwatorów i czytelników. | |||
~ktosik | jedynym zrodlem nieporozuminia sa twoje i tylko twoje jakies chore definicje rzeczy prostych, opisanych w 561/06 i to wszystko | |||
~Adam | Ktosik dziś już pisałem do jednego ku*delka. Nomad twój kumpel do głupisz wymian zdań. Mnie to nie bawi Błysłeś w tym temacie na forum. Mój syn 6l ma większe pojęcie o tachu jak ty. dobranoc | |||
~ktosik | czym predzej wsadzaj go za stery, bo ty nie masz zadnego pojecia o tym zawodzie. ani o tachu, ani o przepisach. kazdy tutaj wie wiecej niz ty. nawet ten ciemniak silwio czy jak mu tam bylo chciaz prawde piszac nie sadzilem ze ktos jest w stanie go"pokonac" | |||
~Adam | wiedziałem że napiszesz ambitnie. Cóz jak cię stać to odpisałeś | |||
~ktosik | ty jakos nie chcesz mi odpisac. a masz TAKA WIEDZE no trudno. zagadki nie rozwiazane. moze jak synio wstanie to ci podpowie? podpowie? | |||
PrzPrz
| ~ktosik: Dziwnym trafem - nie tylko mnie ruszyły głoszone przez Ciebie "rewelacje", wynikające z pomieszania dwóch całkowicie odrębnych przepisów R561/2006: art. 8 ust. 6 i art. 8 ust. 2. Gdzie namieszałeś - napisałem już wielokrotnie, ale napiszę jeszcze raz - żeby przypadkiem ktoś inny nie powtarzał Twoich błędów jako "prawdy objawionej" (nie mógłbym spokojnie zasnąć... ) Podkreślenia wymagają przede wszystkim fakty, że momentu rozpoczęcia odpoczynku tygodniowego nie liczy się w odniesieniu do zakończenia poprzedniego odpoczynku dziennego, zaś odpoczynek dzienny należy rozpocząć w takim momencie, aby zmieścił się w okresie 24 godzin od zakończenia poprzedniego odpoczynku (dobowego lub tygodniowego). Ze względu na fakt, że odpoczynek tygodniowy pełni równocześnie rolę odpoczynku dziennego względem ostatniego dnia pracy - należy tak dobrać moment jego rozpoczęcia, aby: - część tego odpoczynku trwająca 11 godzin (lub 9 godzin, gdy od ostatniego odpoczynku tygodniowego zostały odebrane nie więcej niż dwa odpoczynki dzienne skrócone) zmieściła się w okresie 24 godzin liczonych od zakończenia odpoczynku bezpośrednio poprzedzającego tenże odpoczynek tygodniowy (art. 8 ust. 2 R561/2006) ; - rozpocząć odbiór tego odpoczynku nie później niż po zakończeniu sześciu okresów 24 godzinnych (6*24=144h) od zakończenia poprzedniego tygodniowego okresu odpoczynku (art. 8 ust. 6 R561/2006). Ty natomiast proponowałeś rozpoczynanie odpoczynku tygodniowego tak, aby w całości odebrać odpoczynek dobowy (wynikający z art. 8 ust. 2 R561/2006) jeszcze przed zakończeniem sześciu okresów 24 godzinnych od zakończenia poprzedniego tygodniowego okresu odpoczynku (który to termin wynika z art. 8 ust 6 R561/2006). Fakt - naruszenie to nie jest, więc mandatu za to nie będzie... Tylko - po co tak sobie utrudniać? | |||
~ktosik | nie ma to jak tworzenie swijego matrixa " Ze względu na fakt, że odpoczynek tygodniowy pełni równocześnie rolę odpoczynku dziennego" | |||
~ktosik | spij dalej. mozne znow cis wysnisz... | |||
PrzPrz
| ~ktosik: W Twoim Matrixie odpoczynek dłuższy niż 24h nie jest dłuższy niż 11h. | |||
~ktosik | przprz tobie to trzeba ile razy tlumaczyc jedna rzecz zebys zrozumial? art4 lit h odpoczynek tygodniowy to okres dluzszy niz 24 h koniec kropka. nie ma" lub" czy"i" w tym artykule. ty sobie ubzdurales ze jest. ok. co mi do tego. dla ciebie nie ma art8 pkt3 bo po co? przeciez ty masz w definicjach ze kazdy tygodniowy to dobowy. art8 pkt 3 nie musi byc to po co jest? pytanie retoryczne | |||
~Adam | wiesz co mi syn jutro podpowie?Czy Ci obić ryj zaa to co napisałeś. Wybór zostawie mu. Wojewudztwo juz znam po ip durniu. Jak masz internet z kabla to iutro się widzimy | |||
~ktosik | adam- czekam. | |||
~ktosik | byle jutro. dzis nie bede mial czasu | |||
~Adam | wróć jak z kabla to koło połódnia | |||
~ktosik | moze kolo poludnia nie wiem ci to polódnie | |||
~Adam | Nie interesuje mnie twój czas | |||
~ktosik | swoja droga to ciekawe z ciebie indywiduum. chcesz bic za to kazalem ci sie spytac syna o to co ty powinienes wiedziec:) nie moge sie doczekac jutrzejszego spotkania:) | |||
~ktosik | mnie interesuja twoje okreslenia czasu. nie chce przegapic:) połódnie to tak kolo ktorej godz? | |||
~ktosik | aha, jutro niedziela, to sie odpicuj:) | |||
~Adam | oszczędzę tu województwa bo czyta cała polska ale mam dokłady już adres 60km wiedxiałem ze musisz być blisko z łysym | |||
~Adam | Połódnie jest jedno 12 | |||
~ktosik | buhehehe. no to dawaj:) | |||
~ktosik | ojcze swojego synka- nie rob mu wiochy i zapamietaj raz na juz. kolo 12:00 to jest POŁUDNIE a nie połódnie | |||
~Adam | Wiche to bedziesz miał na tej twojej wiosce | |||
~ktosik | to bede mial, czy juz mam? :) | |||
PrzPrz
| ~ktosik: Tak. Odpoczynek tygodniowy pełni równocześnie rolę odpoczynku dziennego. Dokładnie stąd wynika przepis art. 8 ust. 3 R561/2006 oraz konieczność stosowania norm z art. 8 ust. 2 również do odpoczynku tygodniowego (nie jest na przykład prawidłowe rozpoczęcie odpoczynku tygodniowego po 15 godzinach od chwili zakończenia bezpośrednio poprzedzającego go odpoczynku dziennego, gdy nie było w tym okresie co najmniej 3 godzin odpoczynku, zaś od poprzedniego tygodniowego okresu odpoczynku zostały już wykorzystane trzy odpoczynki dzienne skrócone). Odpoczynek dzienny trwa dłużej niż 9 godzin, zaś odpoczynek tygodniowy dłużej niż 24 godziny. Odpoczynek trwający dłużej niż 24 godziny jest zarówno odpoczynkiem tygodniowym, jak i dziennym (skoro trwa powyżej 9 godzin; za wyjątkiem sytuacji, gdy w okresie 24 godzin od zakończenia poprzedniego odpoczynku mieści się część tego odpoczynku trwająca krócej niż 9 godzin). Gdyby odpoczynek tygodniowy nie był równocześnie odpoczynkiem dziennym, to: - w ostatnim dniu tygodnia nie zostałby odebrany wymagany przepisem art. 8 ust. 2 R561/2006 odpoczynek dzienny (jeżeli przyjąć Twoją interpretację, że odpoczynek dzienny po osiągnięciu rozmiarów odpoczynku tygodniowego "jest pochłaniany" i znika"), LUB - należałoby odbierać odpoczynek dzienny i bezpośrednio po nim odpoczynek tygodniowy (co jest oczywistą bzdurą również ze względu na art. 8 ust. 3 R561/2006). Skoro wolisz się jednak trzymać swojej wersji, to powodzenia... |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.