Witam ludzie, uważajcie na kierowcę z busa (sebastian) o numerze rej. początek SK251**. Dnia 26. 01. 13 na pauzie weekendowej w miejscowości NEUWIED (NIEMCY) siedząc u mnie w samochodzie prosząc czy może zobaczyć telefon bo nie widział jeszcze samsunga galaxy sII pokazałem mu po czym położyłem go na łóżko. Zaraz po jego wizycie telefon zniknął i nikogo więcej nie było w aucie, od tego momentu cały czas siedziałem w środku samochodu więc nikt inny nie mógł do niego wejść. Gdy zaczęłem straszyć że zadzwonię na policję zaczął się dziwnie zachowywać szperać coś przy swoim samochodzie. całą niedzielę szukałam we wszystkich zakamarkach mojego samochodu telefonu niestety bez skutecznie. Dziś rano kończąc pauzę zaciekawiły mnie ślady od jego busa do leżących niedaleko sterty kamieni. Koleś jeszcze spał w kurniku. okazało się że z pod kamieni coś wystaje patrzę a tam telefon zawinięty w reklamówkę, bateria wyciągnięta z niego i karta sim ale wszystko w jednej reklamówce się znalazło. Ludzie uważajcie człowiek chciał być dobry zrobił mu obiad bo nic nie miał nawet do jedzenia i otrzymał nagrodę. wiem że to też mój błąd bo wpuściłem gnoja do kabiny. ale chcę tylko napisać żebyście byli ostrożni i wiedzieli jak stanie koło was na pauzie co to za as. Na moje szczęście telefon się znalazł troszkę podrapany ale jest..

~richat	koleś z poznania też mi tak butle z palnikiem podprowadził podstępem był białym reno masterem początek rejestr to WE 25 koleś łatwy do rozpoznania bo specyficznie gruby taka beczka ze 130 kg bardzo krótko obcięty i mial na imie sławek wiek ok 30, 35 lat
~sid	prawie każdy busiarz to pijak i złodziej bo każdy pijak to złodziej
~prowokator	no rzeczywiście... ja też 120kg, krótko ostrzyżony, 34lata... tylko nie Sławek... a ciul z tym, wszystkim grubasom wpier*dola, bo jeden złodziejem jest... a jak już zauważycie grubego na busidle to heble zaciągać na środku autobany, blokować, wyciągać gościa z auta i w ryj-przecież na 100% musiał coś zajumać... co to za złodziejstwo w tych busach, co?z dużych uczciwi i szczere chłopaki, ale te mendy z busów... wrrrr
~greg	raz plyne promem do uk sida busiaz i mowi co za pech jade wyprzedzal mnie rumun wiatr wial i koncem naczepy sciagnal mu lusterko w reno ja mowie no pech a gosc ale juz poradzilem czekalem na prom jakis francuz stal to sobie wizialem szklo jeszcze musze obudowe zalatwic ja slucham z niedowierzaniem a gosc cza se radzic nie ja kiwam glową jakis polak za nami podsmiec*e z typa zjedlismy zarcie i mowie to ja lece pod prysznic a on to ja jeszcze tylko herbate sobie wezme bo dobra a za darmo stal kolo ekspresu i czail sie na ta kawe zeby nikt nie zobaczyl jak laduje do kieszeni poszedlem bo juz goscia nie moglem