Problem transportu jest bardzo duży. Przewoźników toczy rak pod tytułem nierzetelne PSEUDO SPEDYCJE, niskie Stawki oraz brak zabezpieczeń od lewych spedycji które nie posiadają LICENCJI ani środków na uregulowanie swoich zobowiązań. NA SPEDYCJE. Nie można zweryfikować legalnej Spedycji bowiem licencja na spedycje niczym się nie różni od licencji na transport drogowy.
Giełdy transportowe są przepełnione oszustami. Przewoźnik aby dostał licencję musi sie teraz ostro napocić a spedycje mają gdzieś prawo i zabezpieczenia. Nielegalne spedycje mają wpływ na niskie stawki dla przewoźników ponieważ ładunek sprzedawany jest z trzeciej reki albo i z piątej i jeszcze pytanie czy zapłacą. Dlaczego zrzeszenie transportu międzynarodowego nic nie robi w tym kierunku, dlaczego ministerstwo ma to gdzieś. Dlaczego przewoźnicy są wykorzystywani też przez bezpośredniego klienta wyduszając stawkę do minimum. I najważniejsza sprawa dlaczego przewoźnicy jeżdżą za półdarmo, dlaczego nie można trzymać jednej stawki, która pozwoli na przeżycie. Swego czasu firmy transportowe zajmujące się przewozem drewna otrzymały pomoc od Państwa, która polegała na ustaleniu minimalnej stawki za jaka można jeździć.
Jak tak dalej pójdzie rynek transportu w Polsce zniknie, przykładem są jedne z większych firm, które w ostatnich latach upadają.
Ja rozważam przeprowadzenie strajku ogólno polskiego ale będę potrzebował wsparcia od innych firm transportowych. Musimy się zjednoczyć, nikt nam nie pomaga, zrzeszenie tylko pobiera składki, a państwo mnóstwo kasy za licencje i wypisy.
Kierowcy ciężko pracują a mało zarabiają tylko jak im dać więcej jak przewoźnik ledwo zipie i jest oszukiwany na każdym kroku.

EXPERIS