Ford E-Transit to pierwszy elektryczny dostawczak tej marki. Znalazły się w nim rozwiązania techniczne znane z Mustanga Mach-E, ale także spalinowego Transita. Zasilany baterią o mocy 400V i 68 kWh pojazd ma zasięg do ok. 300 km na jednym ładowaniu. W Polsce samochód jest dostępny w 22 wersjach.

Plany owiane mgłą tajemnicy

Największą zaletą zbudowanej przez nas przestrzeni jest mobilność i uniwersalność. Studio może być miejscem do kreatywnej wymiany myśli i ciekawych spotkań, może stać się najmniejszą mobilną sceną muzyczną świata lub miejscem wystawienia monodramu. Będziemy zachęcać artystów, by razem z nami wzięli udział w tworzeniu wyjątkowych rzeczy. Możliwości są nieograniczone. O szczegółach planów związanych z mobilnym studiem poinformujemy wkrótce
zapewnił Mariusz Jasiński, dyrektor ds. komunikacji i public relations Ford Polska.

Jako baza mobilnego studia posłużył E-Transit w wersji van w najdłuższej i najwyższej odmianie L4H3. Długość nadwozia to 6704 mm, a jego wysokość wynosi 2778 mm. Dzięki temu przestrzeń studia ma 4256 mm długości, 2025 mm wysokości, a w najszerszym miejscu 1784 mm. Dodatkową zaletą jest ładowność pojazdu, która wynosi 1540 kg.

Samowystarczalność pod względem zasilania

Samochód został wyposażony w system, który przekształcił go w mobilne źródło energii elektrycznej 230V. Dzięki temu można zasilać potrzebne urządzenia – światła, kamery itp. niezależnie od miejsca, w którym realizowane są nagrania. System Pro Power Onboard – bo o nim mowa – to pierwsze tego typu rozwiązanie w branży pojazdów dostawczych w Europie, które zapewnia zasilanie na poziomie podobnym do generatora. Wszystkim steruje się za pośrednictwem interfejsu SYNC 4. Użytkownik sam określa ilość energii zużywanej przez system. Po skonfigurowaniu zasilanie jest dostępne natychmiast.

Jednym z priorytetów podczas planowania mobilnego studia była samowystarczalność pod względem zasilania. System sprawdza się znakomicie, a jego wydajność jest na wysokim poziomie. Dla przykładu, E-Transit ma akumulator o pojemności 68 kWh, a betoniarka wymaga około 0,5 kWh. Oznacza to, że możemy zasilać takie urządzenie przez ponad 5 dni bez przerwy
dodał Mariusz Jasiński.

Zabudowa dziełem doświadczonego specjalisty

Wyzwaniem było stworzenie zabudowy o odpowiedniej akustyce, a przy tym atrakcyjnej wizualnie i o wyskokiej jakości wykończenia. Za całość – od koncepcji do wykonania – odpowiedzialna jest firma Atut mająca wieloletnie doświadczenie w realizacji projektów z wykorzystaniem materiałów metalowych, drewnianych i drewnopochodnych.

Skomplikowane, nieszablonowe projekty to chleb powszedni w naszej branży, jaką jest kompleksowe wyposażanie sklepów, piekarni i cukierni. Dodatkowo cieszymy się, że koncepcja powstała z uwzględnieniem samochodu całkowicie elektrycznego. Należy dbać o to, by przyszłe pokolenia mogły doświadczyć korzyści płynących z czystego powietrza i wody, a także czystego transportu. W firmie Atut, dzięki modułom fotowoltaicznym, również korzystamy z energii odnawialnej. Dlatego podczas prac nad zabudową mogliśmy E-Transita ładować całkowicie zieloną energią
wyjaśnił Andrzej Rutkowski, właściciel firmy Atut.

Projekt niebawem będzie miał swoją premierę. Zainteresowanych zachęcamy do śledzenia stron @FordPolska na social mediach oraz odwiedzania witryny www.fordmedia.pl, gdzie wkrótce pojawią się nowe informacje związane z Mobilnym Studiem E-Transit.

Źródło: Ford Polska