Firma kurierska znika z rynku. Pracownicy zaskoczeni, klienci bez przesyłek i pieniędzy

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

~Ben	I co to będzie tylu kierowców straci pracę, ojejku tragedia!	-1
g-a	No co Ty gościu? Nie wiesz że "im więcej dziadów padnie tym dla kierowców lepiej"? Przynajmniej tak na Garbsenie nauczają.	2
jajakobyly	Ben - z czego się cieszysz przygłupie? Że ktoś stracił robotę? Że ktoś wtopił kasę? Dla takich firemek kurierskich nie jeżdżą potentaci z rynku. Jeżdżą dla nich firmy mające (góra) kilka aut, a bardzo często jedno. Niewypłacalność takiej firmy (uduś się) powoduje upadki tych, którzy dla nich pracowali. To nie tylko przewoźnicy, ale też właściciele magazynów, kierowcy (właściciele) busów i nadawcy przesyłek. Nie ma takiej obietnicy, która sprawiłaby żebym podjął współprace z takim czymś. Mam dwa doświadczenia, trzeci raz już bym się nie dał. Firma WAB Przesyłki Kurierskie Spółka z o. o. założona przez oszustów. Bazyli Piwnik (prezes) i Franciszek Kujawski (dyrektor), adres Warszawa ul. Kwatery Głównej. Te padalce w 2001 roku wydymali nas na około 3 miliony złotych (w tym mnie na prawie 40 tys. zł). Rok później trafiłem na ich naśladowcę. Henryk Suchecki, firma WOTA z Grodziska Mazowieckiego, ul. G. Narutowicza 20. Ten był skromniejszy, wyłupał mnie na niespełna 10 tys. zł. Zajęło mu to 8 dni. Moja rada dla nadawców przesyłek. Tanio można wysłać. Czy towar dotrze, czy kasa z pobrania znajdzie się na waszym koncie? To już mnie pewne. Lepiej wybrać firmy droższe, ale o dobrej reputacji. Rada dla potencjalnych współpracowników? Myśleć, myśleć i... myśleć. Im piękniej to wygląda, tym większa szansa że yebnie, a wy zostaniecie z... dziurą budżetową.	2
~Fachman	Trzeba być skończonym idiota żeby się cieszyć że ktoś straci prace	1
~gość	To takich idiotów jest tu duzo, a własciwie są w przeważającej większości
~gość	Może odezwą się te bezrobotne ku*delki