ID: 166237
oszczerstwa kierowcy
ID: 166237
ID: 166237
Witam, koledzy jestem spedytorem od kilku juz dobrych lat, wiem że spedytor jest dla kierowcy "zlem koniecznym" i zawsze wina spedytora...
ale to co ostatnio wyrabia kierowca rzechodzi ludzkie pojecie... Kierowca - skoczek, wkurzony tym ze nie dostal auta na stale, wydzwania do pozostalych kierowcow i to co opowiada... nie chce tu nawet przytaczac, mysle ze takie oszczerstwa podlegaja nawet pod jakis paragraf...
znam goscia od kilku lat, jest bardzo nerwowy i postrzelony, ale to nie oznacza ze ma obdzwaniac pol firmy, kląc, przezywac, opowiadac niestworzone rzeczy... wielu innych kierowcow mialo z nim przeboje, zarzutu, oskarzenia... Nie chce z tym isc ani do sadu, ani skarzyc szefowi, mysle ze moglby sie mscic, tym bardziej ze mieska on dwie miejscowosci ode mnie a plotki rozchodza sie blyskawicznie...
poradzcie, jak goscia przytemperowac.. ? co mam zrobic zeby go jakos uziemic?
Witam, koledzy jestem spedytorem od kilku juz dobrych lat, wiem że spedytor jest dla kierowcy "zlem koniecznym" i zawsze wina spedytora...
ale to co ostatnio wyrabia kierowca rzechodzi ludzkie pojecie... Kierowca - skoczek, wkurzony tym ze nie dostal auta na stale, wydzwania do pozostalych kierowcow i to co opowiada... nie chce tu nawet przytaczac, mysle ze takie oszczerstwa podlegaja nawet pod jakis paragraf...
znam goscia od kilku lat, jest bardzo nerwowy i postrzelony, ale to nie oznacza ze ma obdzwaniac pol firmy, kląc, przezywac, opowiadac niestworzone rzeczy... wielu innych kierowcow mialo z nim przeboje, zarzutu, oskarzenia... Nie chce z tym isc ani do sadu, ani skarzyc szefowi, mysle ze moglby sie mscic, tym bardziej ze mieska on dwie miejscowosci ode mnie a plotki rozchodza sie blyskawicznie...
poradzcie, jak goscia przytemperowac.. ? co mam zrobic zeby go jakos uziemic?
~mateuszek*.telnetropczyce.pl
*.telnetropczyce.pl
Posty (67)
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz