ESPERAL-WAZNE!!!

Macko666	MARTYNA. Krzywdzisz ludzi swoimi wypowiedziami. To nie prawda że Ci nikt nie pomoże. Według twojego rozumowania lekarze i terapeuci są gówno warci.?
~Michał	7marca się zaszyłem lekarz pokazywał tabletki oryginalne i co i nic od 2 tygodni pije ale tylko w weekendy generalnie nie wszywając orginalu boją się szkoda kasy
~old driver	do Michała-esperal, głąbie tak działa, że albo się bardzo zle czujesz, z zagrozeniem zycia włącznie, albo chlejesz dalej, co i tak skończy się zejściem z tego łez padołu... ps. i nie liczn przeszczep wątroby pijaku!
~Konrad	Koledzy. Zaszywanie się nie jest rozwiązaniem proponuję zacząć terapię na początek spotkania AA napewno w waszym mieście lub mieście obok są takie spotkania beż problemu można je znaleźć na internecie. Alkoholizm to problem psychiczny a wszywka to tylko fizyczna bariera, która ma was powstrzymać przed piciem a problem w głowie nadal zostaje nie rozwiązany. Tylko terapia ja chodzę prawie co tydzień i nie pije już 8mcy
~Michal	old driver- głąb to cie urodził pajacu a co do wszywki nie ma takiego czegoś że u jednego działa a u drugiego nie chyba że ma wszyty cukier puder baranie
~Pablo	Mam wszywkę i właśnie się napiłem, przeżyłem koszmar, fizyczne niby nic strasznego ale zacząłem się bać, telepało mną, pociłem się, zawroty głowy które jeszcze zresztą się utrzymują... ja już napewno nie zaryzykuje, a wytrzymałem 3 msc
~Dawid	Witam zaszyłem się półtora miesiąca temu dzis wypiłem 2 piwa na grilu i nic się nie dzieje to jest sciema max mam 37 lat i 105 kg waze to tylko psycha robi swoje
~Rafał, 25	Ja przepilem wszywkę w 3 tygodniu po zaszyciu, robię głupoty po alkoholu od dawna, nic mi nie pomoga, dlatego już sobie odwyk załatwiłem 2 miesięczny, idę w przyszły wtorek, ludzie wszywka nic nie da, trzeba się leczyć z tego,
~Ktoś	Ja byłem 4 razy zaszyty. Jutro jadę na 5 zabieg.
~Marian	Ja piję w 4 miesiącu po wszywce Olę chcę. Oczywiście nikt z rodziny nawet nie myśli że piję, więc sytuacja komfortowa że hej
~Marian	Głąby, wszywka nie działa, he, he, durnie.
~Martyna	Do Pyrlik! Zrozum to Ty musisz chcieć skończyć z nałogiem! Lekarze za ciebie nic nie załatwią ! Chcesz żyć! Żyjesz !
~Pyrlik	Martyna, spróbuję zrobić to dla Ciebie od jutra. Dzięki za wsparcie
~Martyna	Do Pyrlik! Wiesz, bardzo się cieszę ! Ale zrób to dla siebie ! Dla swoich najbliższych Życie jest piękne i warto żyć ! Nie spróbujesz, nie wiesz ! Trzymaj się !!
~Sesek	-spróbuję zrobić to dla Ciebie od jutra. " To działa -zrób to dla siebie ! Dla swoich najbliższych Życie jest piękne i warto żyć ! Nie spróbujesz, nie wiesz ! Trzymaj się !!" To nie działa. Jest enigmatyczne i bez konkretnego celu. "-2023-03-18. Dostałem list polecony od pani z PółTuska obcej mi a w środku zdjęcie- oprawione kartonikiem by się nie złamało-Moni Peszek z jej autentycznym autografem. Nadawczynią listu była Małgorzata. " To zadziałało. Nie piję od 19 marca a chlałem.
~pawel	Hej mam pytanie apropo wszywki, w mojej pracy mam kontakt z alkoholem izopropylenowym, mocna chemia i mocny alkohol krótko mówiąc, czy po wszywce wdychanie tego i kontakt ze skórą może spowodować jakieś negatywne skutki?
~Fachowiec	Pawlo, tyle co wdychasz to nic Ci nie będzie, to musiało by być ogromnie dużo, inni w pracy jak też tam przebywają powinni być na rauszu a tak raczej nie jest więc bez obaw
~Geju	Nie wyobrażam sobie pracy w zawodzie kierowcy bez picia gorzoły. Ja pije codziennie a w sobotę do totalnej odciny
~Martyna	Do Sesek Niesamowita terapia ! Tylko pozazdrościć !!! Żenada. !!!
~męczennik transportu	Alkoholizm to choroba egoistów, nie radzących sobie z emocjami. . Esperal to ratunek dla chcących coś zmienić, ewentualnie przymuszonych. Gdyby leczenie uzależnienia było powodem do dumy a nie wstydu, wielu ludzi uniknęłoby utraty prawa jazdy i stoczenia się. Nie mówię o ofiarach wypadków i problemach rodzin sprawców. Jeżeli masz problem to się zaszywaj co roku
~Pedro	oj tam oj tam
~Przemek	Hej ja miałem wszywke 2 razy raz wytrzymałem rok i po roku napilem się i cug jak zawszę 2 tygodnie picia. Zaszylem się drugi raz i po 6 miesiącach się napilem i nikomu nie polecam dochodziłem do siebie 6 dni. Przeszedłem męki. Moja rada dla wszystkich alkoholik nie może pić już do końca życia. Życie na trzeźwo było takie piękne i ja wracam do trzeźwości i niedługo jadę znowu się zaszyc
~Przemek	Dodam jeszcze że jak ktoś nie ma pojęcia o alkoholizmie to niech się nie wypowiada na forum.
~Raven	Ja zaszyłem się drugi raz pod koniec grudnia '22 na 12 miesięcy. Kilka dni temu zachlałem i nic mi się nie działo, tyle że nie czułem tej radości po napiciu się. Tak jakbym miał to jakoś zablokowane. Ktoś wie o co biega?
~Pyrlik	Też tak miałem, piłem już z 20 razy po wszywce i nic nie czułem, a może oni wyszywają naltrexon a nie esperal? Blokuje on receptory przyjemności po alkoholu, nawet nie chce się mi już napić bo po co jak nic on nie daje
~tata	do Pyrlika -ty masz zablokowane receptoru myślenia łajzo!jak ci brakuje doznań, to sobie wbij szpilkę pod paznokcie de*ilu !
~tomik	wypiłem po 3 miesiącach i nic
~Zona	Hej. Powiedzcie mi, jak to mozliwe, ze po 2 tygodniach od zaszycia maz sie napil? w gabinecie tlumacza sie, ze wszyswka sie "otorbielila" - czym rozsmieszyli mnie totalnie. Ktos ma jakies doswiadczenie? Wszysli witaminy, czy co?
~Inka	Mojemu synowi wszyto 10 tabletek! Sama się nad tym zastanawiam placebo!? Po kilku tygodniach zaczął pić! I pije dalej ! Może bardziej zakład zamknięty dla alkoholików ! Najpierw trzeba głowę naprawić bo sama wszywka nic nie da ! Ale trzeba dobrowolnie wyrazić zgodę! Nie wyraża! Bo chce pić i będzie pił!! I nikt i nic nie jest w stanie go przekonać! To walka z wiatrakami ! Życzę by pani i pani mężowi się udało! Serdecznie pozdrawiam
~Agatka	Terapia w klasycznej formie nic nie daje a tylko spowodowała większe szkody, nauczył się od kolegów z terapii ( nomen omen przymusowej w większości) cwaniactwa i kombinatorstwa, oszukiwania i żałosnego ukrywania. A samą terapię wydaje mi się że potraktował jak wczasy nic tam go nie obchodziło żadnych domowych problemów, jedzonko dadzą, spanko jest a czasem korytarzyk pozamiatał i tyle zmartwień. A życie jest mega okrutne i ciężkie i im szybciej się ogarnie tym szybciej w tym kieracie znajdzie wspaniałe chwile i słońce będzie cieszyć i zwykłe wypicie kawy z rana da radość. Warto walczyć o swoje życie o radość z niego. I tchórzostwem jest oddanie go w ręce picia. Alkoholizm to nie choroba a oddanie życia walkowerem. Zwyczajne tchórzostwo.