Dlaczego szoferowie mają alergię na małe firmy z miłą rodzinną atmosferą?? Otóż sam pytam i sam odpowiadam.
W dużym PGR rze wypłata jest zawsze na czas a często przed nim. Odcinki wypłaty przychodzą na maila a kasa nigdy pod stołem. Dla PGR u normy paliwowe to czysta abstrakcja. Jeśli grat ( max 3 lata ) zbyt dużo pali to jedzie na serwis i nikt o nic nie pyta. Opony u dziada zawsze są chińskie w kołchozie start zaczyna i kończy się na Michelinie. Kiedy do małej firmy z miłą rodzinną atmosferą wchodzi inspekcja pracy to czeka na nią walizka pieniędzy i skrzynka Johnie Walkera. W PGR żaden manager nie będzie płacił inspektorom ze swojej krwawicy więc Panowie kontrolujący są skrupulatni a sama firma musi się trzymać przepisów. Różnic jest o wiele więcej i wszystkie przemawiają na korzyść kołchozów.

~Wielki Szu	jak w temacie...	1
Ł ysy	Wielka szmata. Szefowie małych firm mają alergię na kundli twojego pokroju. Prymitywny cham z ego generała, jak z czymś takim pracować? Ćwok bez żadnych kwalifikacji. Dobrze napisałem :"z czymś takim ".	-1
Ł ysy	W kołchozie cham dostaje numer identyfikacyjny, robi za parobka. Bez sprzeciwu wykonuje każde, nawet najgłupsze polecenie najgłupszego spedytora. Bez sprzeciwu wchodzi w rolę azora, kmiotka na posyłki. Jest mu z tym dobrze. Samo nasuwa się pytanie dlaczego? W kołchozie nie zna właściciela, zatem nie może ukierunkować swojej zazdrości i zawiści. W małej firmie, jest właściciel na wyciągnięcie ręki. Prosty cham zza kierownicy nie może przeżyć, że osoba podobna do niego wydaje polecenia. Posiada większy majątek. Tego cham nie?może znieść. Wielka szmata, trafiłem? Przecież o zarobki nie chodzi. Zarabia się pidobnie. W kołchozie jest jeszcze jeden plus. Wiozą Pana Kieroffcę busem przez pół Europy. W tym czasie Pan Kierowca może zrobić z siebie świnię wielokrotnie rzygając wszędzie tam gdzie może i nie może.	-1
~Wielki Szu	Mam 1000 PLN dziennie i ilość dni wolnych wedle uznania mojego. Oczywiście plus wszelkie benefity płynące z zaistniałej sytuacji. Czy jest sens prowadzenia dialogu z prostym czerpakiem smardzewickim? ?	1
Ł ysy	Wielka szmata. Nie wiedziałem, że tyle można zarobić na zbieraniu jagód?
~Hycel	Widzę że łysego zabolało trafne spostrzeżenie. No jak to wielki szu śmiał umniejszać małe houjnie.
~Hycel	Od siebie dodalbym: W małym z trzema lub dwoma klamotami szef ma takie same aspiracje i pragnienia co szef dużego kołchozu. Czyli skóra fura i komura. Tylko że ten mały jest o wiele bardziej leniwy i głupszy od tego co rozwiną większą firmę. Dlatego jedyne co będzie robił to cisnął szofera jak cytrynę z każdej strony. A to za opony podliczy, a to nigdy norma nie będzie się zgadzała a to coś utnie uznaniowo. Stawka zawsze będzie niższa chociaż będzie przedstawiał na rozmowie ze nikt tyle szoferowi neo zapłaci co on obieca. U dużego jest kawa na ławę wyłożona a u małego triki psychologiczne żeby przyciągnąć i nie wypuścić szofera. Jednym z nich jest opóźnianie wypłaty. Jeśli szofer ma opóźniona o 3 miesiące wtedy wchodzi też: efekt utopionych kosztów. Szofer ma słuszne obawy że jak się zwolnił to nic nie dostanie. Łysy zna dobrze te metodyXD	1
~Wielki Szu	Nie to żebym był " wazelyna " ale Hycel zawsze w 10.
Ł ysy	Azorki, poszczekajcie sobie. Jutro wyjazd busem na poniewierę. Musicie być w pełni sił.
Ł ysy	Idąc tokiem myślenia przygłupów Hycla i wielkiej szmaty. Szef dużego kołchozu jest tak operatywny, że zadawala nię max 5% zyskiem. Szef dziad zapewnia sobie zyskowność wielokrotnie większą. Podstawowe pytanie, jakim trzeba być idiotą, aby zadłużyć się na 15 milionów /20 zestawów/ ciesząc się zyskiem 40 tyś zł?
Ł ysy	Zgodnie z zasadą lansowaną przez szoferskich przygłupów, nie pracuje się u dziada. Lepiej pracować u idioty.
~Hycel	Łysy nie wiem jakim zyskiem zadawała się szef wielkiego kołchozu ale małej houjni takiej jak u ciebie, pensja szefa z jednego auta musi być minimum pensji szofera brutto a nawet i więcej. Ty jesteś w tym mistrzem i od 20 lat uczysz innych jak gnębić mają szoferów żeby firma się rozwijała. Błąd co ja piepsze?, Jaki rozwój? Jak od 30 lat trzy klamoty. Żeby szefowi maloambitnemu nieudacznikowi żyło się jak zawsze dobrze
~Wielki Szu	Stary głupiec smardzewicki ma odlota. Towar pewnie przywieziony w torfie z Pribałtów
~Hycel	U ciebie łysy więcej pychy niż ambicji.
~Hycel	No ale według łysego w wielkim kołchozie kierowca jest parobkiem, a u niego w starej premium za połowę mniej pracownikiem. Wyjaśnij mi łysy na tej podstawie na czym polega różnica między parobkiem a pracownikiem?
~Hycel	Czy parobek jest ten co całą wypłatę otrzymuje na konto legalnie a pracownik podstawę a wyrównanie pod stołem?
Ł ysy	Hycel. Możesz wierzyć lub nie, ale nasi kierowcy zarabiają lepiej od ciebie. Ty jesteś tylko parobkiem, numerem. Kiedy wreszcie uświadomisz sobie oczywiste oczywistości? No tak głupi nie jesteś. Przecież wiesz, że robisz za azora.
~Hycel	No widzisz. .izując to co piszesz. O tym że dniufkę zamieniłem na kilometrówkę, na wiabaltike obecnie w miesiąc da się 10 000 km zrobić w porywach do 11 000 to żeby twój szofer zarabiał lepiej to musisz płacić mu 1, 6 zł za km. No ale jak ty masz frachty za 3, 20zl uśredniając tam i powrót. To żebyś lepiej płacił od mojego to musiałbyś połowę frachtu offach nie pęsje szoferska. To jak ty lepiej płacisz a jednocześnie masz wielki zysk z transportu? Matemat yka jest dla ciebie bezlitosna manipulatorze!	1
~Wielki Szu	Glaca - twój pies dago usuwa ciąże i krawaty wiąże

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2024

Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem

Sprawdź dobre parkingi w Europie

Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce

Drogi w Polsce