Pracodawca będzie mógł sprawdzić, który pracownik jest zaszczepiony

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

~Srovid	FaszyzmSanitarny! Stop #SegregacjiSanitarne j	1
KatieQu	Czego się boją zaszczepieni? Przecież tak samo roznoszą wirusy na sobie jak wszyscy inni. Nigdy tego nie pojmę.	1
~henio	W Austrii lockdown, już nawet chcą wprowadzić żeby szczepienia były obowiązkowe a tam przecież 80 % społeczeństwa jest zaszczepiona a biją kolejne rekordy zachorować więc jakie te szpryce muszą być choojowe i nic nie dają a wręcz przeciwnie
~Trefl	Przed wojną i wcześniej m. im. w Niemczech też był identyczny pseudonaukowy faszyzm sanitarny. Gebels i podobi polaryzowali volk strasząc go m. i. chorobami roznoszonymi przez żydowską mniejszość.
~Trefl	Szczepienie to wytrych żeby przepchnąć kod QR i powiązane z nim limity przydzielone do jednostki. Masowe szczepienie (nie przypadkowo skojarzone z inwidualnym numerem niemożliwym do rozpoznania (kod QR, w chipie numer chroniony blockchein) i podrobienia (numer w centralnej bazie, weryfikacja tylko online) przez zwykłego ludka) prawdopodobnie ma w społeczeństwie przełamać strach przed chipowaniem dla wygody, dla bezpieczeństwa, dla fanu, bo trzeba. Co ciekawe młode pokolenie bardzo ciepło przyjęło obostrzenia i kolejne etapy zniewolenia.
~Trefl	Rządy co ciekawe najbardziej do przodu wyskoczyli Anglosasi, kościół katolicki, lewica, zieloni juz opowiedzieli się po której - mocniejszej - stronie stoją. Alternatywy praktycznie nie ma.
~sid	ale pracodawca nie chce tego robic, napiszcie PRAWDE ze pracodawca MA sprawdzac i donosic na pracownika
~Bolek	Niech sprawdza do woli, tylko bez zdziwienia gdy przeniosę się tam gdzie nie muszę. Za kierowcami dziś płaczą wszędzie...
~Marcin	Bolek. Ja też tak zrobię, ale zwróć uwagę, że elity w planach mają likwidację prywatyzacji. Jezeli ich plan się powiedzie to na rynku będą tylko korporacje. Może nie nastąpi to tak szybko, ale jednak...
~Bolek	Pokonujmy przeszkody w miarę jak się pojawiają. Nawet jak są korporacje to wśród nich też jest konkurencja. Każda z nich będzie chciała deficytowy towar, a kierowcy dziś są w dużym deficycie. To długoletnie zaniedbania rządów ale co ja biedny żuczek będę podpowiadał.
~Bolek	Podobno Rumuni chcą na granicy certyfikatów. Zobaczymy na jak długo odwagi wystarczy.