Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

Pierwsza szkoła zawodowa dla młodych, przygotowująca do zawodu kierowcy C+E

ID: 204476


Zarząd Doborowego Klubu Kierowców Zawodowych C+E 29. 07. 2016 podjął uchwałę o współpracy z Polskim Ministerstwem Oświaty przy pomocy na wdrożenie nowego kierunku do szkół jakim jest Kierowca Zawodowy C+E. Do zabrania głosu w dyskusji na powyższy temat serdecznie zachęcam, na stronie poniższej w wątku oraz na stronie " DKKZ C+E " www. polski-kierowca-ce. pl

~DKKZ
*.146.1.98.mobile.internet.t-mobile.pl

Posty (84)

~Wielki Szu
Po wyrugowaniu dziadtransów z rynku, tego typu szkoła może być przydatna. Wszak wiadomo że polski dziadtrans jest siedliskiem patologii i póki co żadne szkoły w niczym nie pomogą.
~kiero
Łysy zaraz wam powie że kierowca to zawód prosty, nie potrzebna żadna szkoła. Co do dodatkowych uprawnień na maszyny ciężkie, To kto będzie jeździł, skoro operator koparki w firmie, w której pracuje ma 20 zł netto na godzinę. Świerzak na początek dostaje 17-18 zł netto, w zależności od kategorii uprawnień.
~zielonooka
ese z całym szacunkiem ale szkoła nie nauczy jak nie położyć składu albo co zrobić z paletami po rozładunku w firmie która nie chce ich przyjąć a Ty musisz jechać po kolejny załadunek takich przypadków mogę wymieniać masę. . ps. stałam przy ciężarówce i nie tylko. Pozdrawiam rozsądnych
maarek75
zielonooka, otóż nauczy. W takiej szkole byłoby dużo więcej czasu na omawianie rozwiązań problemów na trasie. Jak się w konkretnej sytuacji musi kierowca zachować to też nauka i lepiej żeby pochodziła ze szkoły a nie z CB radia albo parkingu.

1

maarek75
Zastanawiam się tylko kto miałby być nauczycielem w takiej szkole? Czy te same osoby, które obecnie "szkolą" nas na kursach... ?
Bo powinni to być moim zdaniem kierowcy z krwi kości, którzy mają ambicję i w tym zawodzie, który nie daje tak naprawdę możliwości rozwoju i awansu, postanowili ten awans osiągnąć zostając nauczycielami nowych kierowców.
Tyle, że za chwilę MEN w to wejdzie i postawi takie wymagania, że trzeba będzie skończyć studia żeby być wykładowcą. A który kierowca może sobie na to pozwolić... ?
Efekt będzie taki, że nauczycielami będą znowu teoretycy, którzy w młodości fascynowali się transportem, ale jak zobaczyli jaki to ciężki kawałek chleba to postanowili podejść do tematu od strony teoretycznej i zostać instruktorami na różnych kursach nie mając przejechanego nawet 1km ciężarowką.
ese
Myślę, że można, a właściwie powinno się to podzielić na teorię i praktykę. Jasne, że teorii uczyliby ludzie po studiach, bowiem takie są wymagania. Zaś zajęcia praktyczne adepci mieliby pod okiem praktyków.
maarek75
Kolejną rzeczą jest koszt. Jeśli dzisiaj kurs dla nowego kierowcy kosztuje ok 6-10 tys PLN (wg różnych źródeł) za chyba 280h szkolenia to za 3 letnią szkołę wyjdzie kilka razy więcej.
Wydaje się to trochę dużo porównując z innymi szkołami np. mechanik maszynowni okrętowych to koszt ok 13500zł za 3 lata a zarobki dla nowo wyszkolonego adepta w tym zawodzie startują od ok $2800/mies.
ese
Koszt, to jak koszt kształcenia w celu zdobycia każdego innego zawodu. Szkoły w Polsce na tym poziomie mamy raczej bezpłatne.
~kiero
Przestańcie marzyc o szkołach zawodowych. Niemcy chętnie polską młodzież naucza zawodu. Dają zakwaterowanie, wikt i jeszcze płacą kieszonkowe w trakcie nauki.
~kiero
Absolwent gimnazjum może uczyć się w niemieckiej szkole zawodu, w pierwszej klasie dostanie 600 euro miesięcznie.
ese
Właśnie. A jak długo trwa w Niemczech kształcenie w celu zdobycia dokumentu z nagłówkiem Berufskraftfahrer?

Dla ułatwienia fragmencik o tym traktujący:

Gesch ichte der Berufskraftfahreraus bildung[Bearbeiten | Quelltext bearbeiten]
Die Ausbildung zum Berufskraftfahrer ist in der Bundesrepublik Deutschland seit 1973 staatlich anerkannt. Seitdem ist auch die Berufsbezeichnung 8222; Berufskraftfahrer822 0; gesetzlich geschützt. Bis dahin war der Kraftfahrer nur ein 8222; Hilfsarbeiter mit Führerschein8220;. Der hohen volkswirtschaftliche n Bedeutung des gewerblichen Güterkraftverkehrs auf der Straße und der enormen Zunahme des Straßenverkehrs sollte durch eine bessere berufliche Qualifizierung der Fahrer Rechnung getragen werden. Auch die zunehmende Technisierung und der organisatorische Wandel der Logistikbranche erfordern eine umfassende Qualifizierung der Fahrer.

Zunächst wurden ab 1974 von den Industrie- und Handelskammern den langjährig tätigen Kraftfahrern ein Berufskraftfahrer-Fa charbeiterbrief ausgestellt, wenn sie einen einschlägigen achtmonatigen Kursus erfolgreich abgeschlossen hatten. Erforderlich war aber neben der theoretischen auch eine berufspraktische Qualifizierung, so dass eine zunächst zweijährige duale Ausbildung eingerichtet wurde. Neben der Ausbildung in einem Betrieb wird der Auszubildende dabei in der Berufsschule unterwiesen. In den betrieblichen Ausbildungsstätten, wie den Speditionen, sollen die zukünftigen Facharbeiter alle Abteilungen durchlaufen: Lager, Disposition, Werkstatt, Buchhaltung und Nah- und Fernverkehr. Der Erwerb der Fahrerlaubnis erfolgt davon unabhängig durch private Fahrschulen.

Die Ausbildungsrichtlini en wurden im Laufe der Zeit immer wieder den geänderten und gestiegenen beruflichen Anforderungen angepasst. Aber erst 2001 wurde die zweijährige Ausbildung auf drei Jahre verlängert. [12] Erst dadurch erlangte der Berufskraftfahrer endlich den Status eines echten Facharbeiters.
ese
Aber erst 2001 wurde die zweijährige Ausbildung auf drei Jahre verlängert. [12] Erst dadurch erlangte der Berufskraftfahrer endlich den Status eines echten Facharbeiters.
ese
Aber erst 2001 wurde die zweijährige Ausbildung auf drei Jahre verlängert.
~kiero
A jak już tak bardzo chcecie uczyć na kierowców to przy okazji dobrze nauczcie języka obcego, żeby potem bez problemu znalazł prace za Odrą.
ese
A można "się uczyć na kierowcę" (w domyśle, za Odrą) , języka tamtego nie znajac?
capri
maarek75 2016-08-22 12:46:49 " (... ) Bo powinni to być moim zdaniem kierowcy z krwi kości, którzy mają ambicję i w tym zawodzie, który nie daje tak naprawdę możliwości rozwoju i awansu, postanowili ten awans osiągnąć zostając nauczycielami nowych kierowców.
Tyle, że za chwilę MEN w to wejdzie i postawi takie wymagania, że trzeba będzie skończyć studia żeby być wykładowcą. A który kierowca może sobie na to pozwolić... ? (... ) "
Oczywiście, że MEN stawia wymagania. I to dosyć wysokie nawet. Chciałbyś, żeby Twoje dzieci (młodsze czy starsze) uczył doskonały kierowca, za to bez pojęcia o psychologii i metodyce nauczania?
I niby dlaczego kierowca nie może sobie pozwolić na uzyskanie nowych kwalifikacji?

1

capri
2016-08-22 12:58:36 "Kolejną rzeczą jest koszt. Jeśli dzisiaj kurs dla nowego kierowcy kosztuje ok 6-10 tys PLN (wg różnych źródeł) za chyba 280h szkolenia to za 3 letnią szkołę wyjdzie kilka razy więcej.
Wydaje się to trochę dużo porównując z innymi szkołami np. mechanik maszynowni okrętowych to koszt ok 13500zł za 3 lata a zarobki dla nowo wyszkolonego adepta w tym zawodzie startują od ok $2800/mies. "
Jak się to ma do wynagrodzenia nauczycieli, którym stawia się określone wymagania?

1

capri
~zielonooka 2016-08-22 11:45:06 " (... ) szkoła nie nauczy jak nie położyć składu albo co zrobić z paletami po rozładunku w firmie która nie chce ich przyjąć a Ty musisz jechać po kolejny załadunek takich przypadków mogę wymieniać masę. (... ) "
Nie? Dlaczego?
Czy nie lepiej zdobywanie doświadczenia poprzedzić wiedzą teoretyczną i najmniejszą choćby praktyką? Dopiero potem w oparciu o tę wiedzę działać dalej?

1

capri
~zielonooka 2016-08-22 11:45:06 " (... ) ps. stałam przy ciężarówce i nie tylko (... ) "
Tak? A teraz mówisz jako "kierowniczka", autostopowiczka czy jako ta, co "mi się marzy jazda taką wielką ciężarówką ech szkoda, że to marzenia nie do spełnienia : ("?

1

~ksyzol
W sumie to przecież można opanować kładzenie zestawów, praktyka czyni mistrza.
maarek75
"Jak się to ma do wynagrodzenia nauczycieli, którym stawia się określone wymagania?"
Po pierwsze primo... nauczyciele nie płacą za swoje studia, chyba że prywatnie studiują
Po drugie primo, są opłacani w większości z budżetu państwa i tu można mieć pretensje do rządzących, albo może i do obywateli też... za to, że co 3 pracuje w szarej strefie i nie płaci podatków, a co któryś płaci je ochoczo, ale za granicą.

-1

capri
Nie upraszczasz trochę?
Otóż owszem, ludzie (nauczyciele i nie tylko) studiują "za swoje". W wielu zawodach wymaga się systematycznego podnoszenia kwalifikacji. Ceny? Różne, nigdy niskie. No i poza kosztami typu czesne, podręczniki itp. doliczyć trzeba czas. Mnóstwo czasu.
Dlaczego sądzisz, że można tego wymagać od wszystkich tylko nie od kierowcy, który chciałby/miałby uczyć innych?

1

capri
Pretensje można mieć do rządzących i do obywateli. A do siebie nie? Czyli co, mam ambicje i to ma wystarczyć?

1

maarek75
Nie obracaj kota ogonem, obydwie kategorie studiów są w dwóch różnych filarach, kierowca w rynkowym a nauczyciel w budżetowym.
Mnie chodzi o to, że jeżeli jestem kierowcą i chciałbym się rozwijać to nie mogę iść na studia, bo mój zawód to uniemożliwia, a jedyne podnoszenie kwalifikacji to raz na 5 lat kurs doszkalający kierowców... który tylko pozwala mi być w miejscu w którym byłem do tej a nie winduje wyżej jak byłoby w przypadku nauczyciela.

-1

maarek75
... w którym byłem do tej pory, miało być.
Strona się odświeza i wywala cały tekst, stąd ten pośpiech.
maarek75
"W sumie to przecież można opanować kładzenie zestawów, praktyka czyni mistrza. "
Jeden mistrz już położył... na drodze z zakazem do 8t, położył se 100 tonowy dźwig. Leży tam do dzisiaj:)
capri
Niczego nie obracam ogonem. Rozmawiamy, tak? Bo w kopaniu się po kostkach jestem kiepska i szkoda mi energii na taki "sport" :)
Studia dzienne w zasadzie nie są do końca bezpłatne. Podnoszenie kwalifikacji także nie.
Nie wiem, dokąd wywindować mogłyby nauczyciela kolejne studia? Bo pracownika korporacji już tak, wiem.
Zasłaniasz się zawodem. Gdybyś chciał i się uparł, skończyłbyś studia jakie byś zechciał. No, może w klasie skrzypiec już nie ; )
Jeśli robisz to co lubisz, co chcesz, super. Jeśli chcesz więcej... możesz. Nic za darmo. Znam z bliska osobę, która ma kilka podyplomówek. Wszystkie za własne pieniądze (z takiej sobie wówczas pensji), kosztem własnego czasu i kilku lat bez weekendów.. Zmieniła pracę, stanowisko, zarabia lepiej niż przyzwoicie, lubi to co robi. Opłaciło się? Satysfakcję ma na pewno :)

1

capri
Oddajmy ~zielonookiej sprawiedliwość, napisała: "szkoła nie nauczy jak NIE położyć składu".

1

maarek75
"Pretensje można mieć do rządzących i do obywateli. A do siebie nie? Czyli co, mam ambicje i to ma wystarczyć?"
Szanuj ę nauczycieli, bo to nerwowa i odpowiedzialna praca przez wielu niedoceniana, ale ty zasugerowałaś, że za mało zarabiają więc odpowiadam dlaczego.
Bo budżet za ciasny a są opłacani z niego właśnie, a dlaczego za ciasny bo za mało wpływów z podatków a dlaczego? Bo szara strefa i emigracja nie płaci.
capri
Nie to miałam na myśli. Nie wiem czy zarabiają za mało... chociaż zawsze i każdemu jest za mało :) Temat jest "szkolny", stąd i nauczyciele. MEN stawia wymagania, o ile wiem nie płaci nadzwyczajnie. Uwagi o zarobkach wzięły się z Twojego porównania (12:58:36) - koszt kursu a wynagrodzenie.

1

Odpowiedzialność

Novemedia Ltd nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych tutaj ofert, postów i wątków. Osoby zamieszczające treści naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Powyższy adres IP będzie przekazany uprawnionym organom Państwa w przypadku naruszenia prawa. Zastrzegamy sobie prawo do nie publikowania jakichkolwiek treści bez podania przyczyny.

Twój adres IP: 18.190.159.10

Dodaj
Anuluj

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2024
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce
Photo by Josh Hild from Pexels