Zarzuty dla kierowcy ciężarówki

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

~ktosik	czyli z artykulu wynika ze kierowca byl wlascicielem auta. "Po zatrzymaniu przez policję powiedział, że po miesiącu urlopu wrócił do pracy. Według gazety nigdzie nie był jednak zatrudniony. Utrzymywał się z podnajmowania ciężarówki, którą wziął w leasing. Jak pisze "Gazeta Krakowska", mężczyźnie podobno nie układało się w relacjach z żoną. Był obciążony wysokimi ratami za leasing ciężarówki przy małej liczbie zleceń. " chyba komus woda sodowa uderzyla nie tam gdzie powinna. wciaz twierdze ze badania psycho, powinno sie zdac, a nie tylko zaplacic	1
masius85	nie miał zleceń i wysokie raty to się wkurzył na to, że po Krakowie musi non stop stawć na czerwony świetle i nie wytrzymał. Pojechał taranem tak jak w GTA, może grał dzień wcześniej i myślał, że dalej gra i puści se od zapisanej wcześniej chwili :)
zetek	Nie dość że z premedytacja rozladowujac frustracje wjeżdża na skrzyzowanie z dużą prędkością wiedząc ze jest czerwone ", to ucieka z miejsca zdarzenia. Później napisza, że Tirami"jeżdżą bandyci. Skoro są tak niskie kryteria weryfikacji kandydatów na kierowców, w tym badań okresowych, to nie ma się co dziwić bandytyzmowi drogowemu.
krzycho61	Ciekawe czy znał to forum?
zetek	A kto to wie i jakie to ma znaczenie czy znał to forum?. Teraz zaznajomi się z zarzutami, wymyśli kolejną bajeczke, ciekawe czy znowu z zanikami pamieci.
krzycho61	zetek ja się zastanawiam, kogo (którego z nicków) nie bedzie tu przez kilka ładnych lat.
BAGERA	Zetek, a miałeś kiedyś jakiś wypadek? Jakikolwiek? (oczywiście broń boże nie życzę nikomu), wiesz co się dzieje z ludzmi po tak traumatycznych zdarzeniach? We mnie jak uderzył idiota na jego czerwonym, a moim zielonym i miałem na pokładzie narzeczoną w siódmym miesiącu ciąży, która dostała krwawienia (wiadomo skąd), to wyskoczyłem ddo gościa i chciałem go po prostu, zabić, rozszarpać (nie wyszedł z samochodu do puki nie przyjechała policja), a potem jak policja przyjechała i w sumie byli po mojej stronie, to płakałem policjantowi jak składałem zeznania, że dziecko, że ciążą, że taka ku-XXa, życie człwiekowi może spir... w chwilę... Policjant mnie sam pocieszał... No więc, to się dzieje z człwiekiem w stresie...
zetek	Miałem BAGERA. Nie zrozumiem, jak mozna uciekać i wlec przed maska fragment auta, jest zalaczony filmik. Od oceny zdarzeń i faktów jest Temida. Poszkodowanymi też mają prawo żądać zadoscuczynienia.